Rude jest piękne... ♥♥♥♥ cz.21

[mir.ka]

Rudzia wyszła potarzać sie przed domem

[FElunia]

Rudzia wyszła potarzać sie przed domem

Obowiązkowy piling plecków

[mir.ka]

a młody gołąbek obserwował ją z parapetu na I pietrze, jego rodzice siedzieli wysoko na dachu, moze uczył sie fruwać

[mir.ka]

Rudzia wyszła potarzać sie przed domem

Obowiązkowy piling plecków

potem będzie co myć

[mir.ka]

później spacer i kontrola kwiatków

[mir.ka]

pieseczek pilnuje wejścia do domu

[mir.ka]

[klaudiafj]

taką wczoraj upiekłam pyszotkę

najzwyklejsza drożdżówka z rodzynkami i kruszonką

Nie za długo w piecu była? Ja drożdżowe lubię takie blade Wygląda bardzo smacznie, rodzynki mniam.... Jest w niej kruszonka?

ja bardziej dopieczone, było w piekarniku 40 min, ciasto z 0,5 kg mąki,
nie widać kruszonki? jest na wierzchu
za mało zrobiłam? wg Twojego fachowego oka

A widzisz jak powiększyłam zdjęcie to widać, siedzę na telefonie to średnio widzę zdjęcia
Mniam

to może dlatego Ci się wydawało, że ciemne
wierzch zawsze smaruję jajkiem to nigdy blady nie będzie

A wg mnie to kwestia fotki i nie mozna oceniac jasnosci ciasta
A ja kocham kazde drozdzowe. Ciemne, jasne, ususzone na wior - moje najulubiensze jak robilas Mirus? Czekalas sto godzin na wyrosniecie i w ogole jak wyrabialas? Ja nie umiem rekaminwyrabiac drozdzowego. Reke mam cala oblepiona az po łokieć :/

[klaudiafj]

a młody gołąbek obserwował ją z parapetu na I pietrze, jego rodzice siedzieli wysoko na dachu, moze uczył sie fruwać

slodki

[mir.ka]

taką wczoraj upiekłam pyszotkę

najzwyklejsza drożdżówka z rodzynkami i kruszonką

Nie za długo w piecu była? Ja drożdżowe lubię takie blade Wygląda bardzo smacznie, rodzynki mniam.... Jest w niej kruszonka?

ja bardziej dopieczone, było w piekarniku 40 min, ciasto z 0,5 kg mąki,
nie widać kruszonki? jest na wierzchu
za mało zrobiłam? wg Twojego fachowego oka

A widzisz jak powiększyłam zdjęcie to widać, siedzę na telefonie to średnio widzę zdjęcia
Mniam

to może dlatego Ci się wydawało, że ciemne
wierzch zawsze smaruję jajkiem to nigdy blady nie będzie

A wg mnie to kwestia fotki i nie mozna oceniac jasnosci ciasta
A ja kocham kazde drozdzowe. Ciemne, jasne, ususzone na wior - moje najulubiensze jak robilas Mirus? Czekalas sto godzin na wyrosniecie i w ogole jak wyrabialas? Ja nie umiem rekaminwyrabiac drozdzowego. Reke mam cala oblepiona az po łokieć :/[/quote]

ciasto drożdzowe to musi być wyrobione ręką, wtedy jest najlepsze
ciasto zostawiam do wyrośniecia dwa razy, raz jak jest wyrobione, a później drugi raz już gotowe na blaszce, dopiero po tym wkładam do pieca
ciasto drożdzowe zaczęło mi się udawać jak znalazłam dobry przepis w książce "Kuchnia śląska", są podane dokładne proporcje i jak powinno się go wyrabiać
jak chcesz to zeskanuję przepis i Ci prześlę

[mir.ka]

u nas już kwitną akacje


a niedługo lipy

[Moli25]

u nas już kwitną akacje


a niedługo lipy

U nas akacja juz cała biała

[klaudiafj]

ciasto drożdzowe to musi być wyrobione ręką, wtedy jest najlepsze
ciasto zostawiam do wyrośniecia dwa razy, raz jak jest wyrobione, a później drugi raz już gotowe na blaszce, dopiero po tym wkładam do pieca
ciasto drożdzowe zaczęło mi się udawać jak znalazłam dobry przepis w książce "Kuchnia śląska", są podane dokładne proporcje i jak powinno się go wyrabiać
jak chcesz to zeskanuję przepis i Ci prześlę

Też mam tą książkę jednak liczyłam, że powiesz mi, że nie trzeba ręką, nie trzeba czekać i tak dalej a tylko potwierdziłaś ogrom pracy, który trzeba w to ciasto włożyć, a potem tak szybko znika

[Moli25]

Mirka coś dawno w Nianie się nie bawiłas?

[klaudiafj]

Mirka coś dawno w Nianie się nie bawiłas?

I po co kraczesz ;p ja też o tym myślę od dawna, ale wolę nie wywoływać wilka z lasu. Lepiej, żeby nie było co niańczyć