Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 29, 2018 23:05 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Dziękuję za życzenia :)
Myślę, że Kubuslaw nie zje pająka. Jakby to zrobił to chyba musiałabym go oddac ;) a poważnie to on ostatnio odnotowal że na podłodze szedl robaczek. Jedynie co to odprowadził go wzrokiem i tyle pożytku z kota :?

Juz tak blisko maratonu :strach: bede musiala wstac o 3 nad ranem i do 23 byc na nogach. Do kotow przyjedzie brat. Nie wiem jak to wytrzymam. 275 - taka liczba zostala opublikowana na fb maratonu. O ile ta liczba nie jest przypadkowa to mysle, że tyle jest uczestnikow. Nie mam szans. Boje się... :strach: nie wiem po co sie pchalam... Robią jakies pakiety startowe to moze choć dlugopis zostanie na pamiątkę :D Normalnie nie wierze, że jade!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 30, 2018 6:20 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Kaludia, trzymamy kciuki i łapki. Wierzymy w Ciebie i wiemy, że będziesz się super bawiła. Już się nie możemy doczekać. Gaja i Joachim (i Duża)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon kwi 30, 2018 6:28 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Klaudia jako, że zgłosiłaś udział i jedziesz to jest to i tak zwycięstwo, niezależnie od wyniku. Ważny jest start/udział a nie to które miejsce zajmiesz. Wspomnienia też są ważne a tego Ci nikt nie zabierze. A to, ze Kubisław nie zjadł pająka to znaczy wg dr Sumińskiej, że ma wystarczająco pożywienia, w tym białka. Moja Kitka zje wszystko oprócz szczypawki więc widać, że nie dobiałczona ale ona wiesz jak je, a raczej nie je. Ostatnio jak przysypia to daję jej pastę witaminową i czasem zapomni uciec i zje, inaczej nie chce. Taki gad. Udanego wyjazdu!

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon kwi 30, 2018 9:29 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

A ja jestem przekonana, że wypadniesz świetnie :1luvu:
Tylko się wyśpij i najedz żebyś nie padła :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon kwi 30, 2018 10:23 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Sprawdzałam - nie da się wyspać na zapas ;p
Muszę w sobotę wstać o 3 :strach: i do 23 - a pewnie i dłużej muszę być przytomna. Przeprowadziłam śledztwo i troszkę się poorientowałam w tematach jakie mogą paść i też wesoło nie ma. Najgorzej jak dostanę zamroczenie umysłu i nie będę umiała nic wymyślić. Ze mną będzie mój wierny giermek małżon.
wqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqq
Kubisław napisał

Przykładowe tematy na które ma się godzinę i poznaje się je max 3 godziny wcześniej:

Hałas, Echo, 30 cm nad ziemią, Bariery i podział, Co dalej, Niedozwolony, Niewidoczny, Jawny, Najgorszy koszmar, Cisza, Teraz to koniec, Moje największe życzenie, Zabierz go do grobu, Oczekiwanie, Łatwe jak ciasto, Niepisana reguła, materializm...

Tych tematów zebrałam chyba 200 i opublikuje je na blogu ;)
Ale myślę, że tematy będą takie, które można odnieść do Warszawy.
Jeden temat znam i ten temat w konfiguracjach różnych występuje zawsze na tego typu imprezach startowych. W Warszawie to "Nr startowy i Warszawa". Mamy przemyśleć go wcześniej i ewentualnie zabrać gadżety. U mnie to odpada, bo jadę pociągiem :/ Jakiś pomysł mam. Ale to nie są takie zawody jak np biegowe, że wygrana jest tylko dzięki temu na ile mamy kondycje i mniej więcej można to oszacować. Tutaj to i umiejętności i pomysły, kreatywność, umiejętność myślenia pod presją czasu i wykonania pomysłu na zdj w mniej niż godzinę i najważniejsze wg mnie czyli patrzenie i widzenie w otoczeniu interpretacji zdjęcia i jeszcze ważniejsze - coś co jest całkowitym przypadkiem - po prostu trzeba się znaleźć w miejscu w którym to dane zdjęcie będzie w "przestrzeni". I właściwie to jest chyba najważniejsze. Może tak być, że nic mi nie będzie leżało, a może wszystko idealnie mi się poukładać i z łatwością zrobię zdj. No zobaczymy, ale się rozpisałam o tym ;) Także wygrana jest wg mnie przypadkowa bardzo. No, ale nie nastawiam się na wygraną, chcę tylko wrócić z fajnymi zdjęciami, wspomnieniami, pakietem starownym na pamiątkę i świadomością, że ten maraton w ogóle ukończyłam.
Może kogoś to zaciekawi ;)

Koty dostaną rano mokre i nasypię im suchego do miseczki i będą miały bez ograniczeń. Idealnie, że Tosia również uwielbia Thrive, więc wiem, że i ona sobie zje ze smakiem. Mam nadzieje, że Kubisław nie wciągnie wszystkiego sam. Tego się boję :?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 30, 2018 14:39 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Sprawdzałam - nie da się wyspać na zapas ;p
Muszę w sobotę wstać o 3 :strach: i do 23 - a pewnie i dłużej muszę być przytomna. Przeprowadziłam śledztwo i troszkę się poorientowałam w tematach jakie mogą paść i też wesoło nie ma. Najgorzej jak dostanę zamroczenie umysłu i nie będę umiała nic wymyślić. Ze mną będzie mój wierny giermek małżon.
wqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqq
Kubisław napisał

Przykładowe tematy na które ma się godzinę i poznaje się je max 3 godziny wcześniej:

Hałas, Echo, 30 cm nad ziemią, Bariery i podział, Co dalej, Niedozwolony, Niewidoczny, Jawny, Najgorszy koszmar, Cisza, Teraz to koniec, Moje największe życzenie, Zabierz go do grobu, Oczekiwanie, Łatwe jak ciasto, Niepisana reguła, materializm...

Tych tematów zebrałam chyba 200 i opublikuje je na blogu ;)
Ale myślę, że tematy będą takie, które można odnieść do Warszawy.
Jeden temat znam i ten temat w konfiguracjach różnych występuje zawsze na tego typu imprezach startowych. W Warszawie to "Nr startowy i Warszawa". Mamy przemyśleć go wcześniej i ewentualnie zabrać gadżety. U mnie to odpada, bo jadę pociągiem :/ Jakiś pomysł mam. Ale to nie są takie zawody jak np biegowe, że wygrana jest tylko dzięki temu na ile mamy kondycje i mniej więcej można to oszacować. Tutaj to i umiejętności i pomysły, kreatywność, umiejętność myślenia pod presją czasu i wykonania pomysłu na zdj w mniej niż godzinę i najważniejsze wg mnie czyli patrzenie i widzenie w otoczeniu interpretacji zdjęcia i jeszcze ważniejsze - coś co jest całkowitym przypadkiem - po prostu trzeba się znaleźć w miejscu w którym to dane zdjęcie będzie w "przestrzeni". I właściwie to jest chyba najważniejsze. Może tak być, że nic mi nie będzie leżało, a może wszystko idealnie mi się poukładać i z łatwością zrobię zdj. No zobaczymy, ale się rozpisałam o tym ;) Także wygrana jest wg mnie przypadkowa bardzo. No, ale nie nastawiam się na wygraną, chcę tylko wrócić z fajnymi zdjęciami, wspomnieniami, pakietem starownym na pamiątkę i świadomością, że ten maraton w ogóle ukończyłam.
Może kogoś to zaciekawi ;)

Koty dostaną rano mokre i nasypię im suchego do miseczki i będą miały bez ograniczeń. Idealnie, że Tosia również uwielbia Thrive, więc wiem, że i ona sobie zje ze smakiem. Mam nadzieje, że Kubisław nie wciągnie wszystkiego sam. Tego się boję :?



dacie radę :ok: :ok: :ok: Ty i koty
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2018 14:44 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Do kotow przyjedzie brat. Będzie tu nocowal. I pewnie bedzie się uzalal nad sobą, bo tego dnia jego dziewczyna jedzie do Irlandii na miesiąc :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 30, 2018 14:46 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Do kotow przyjedzie brat. Będzie tu nocowal. I pewnie bedzie się uzalal nad sobą, bo tego dnia jego dziewczyna jedzie do Irlandii na miesiąc :mrgreen:


powód do uzalania to miałby, gdyby ten miesiąc sie przedłużył
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2018 14:49 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Śmiać mi sie z niego chce :D jeden miesiac a tak dramatyzuja. Ale to ten moment w zwiazku. Ja juz jestem w takim, że jakby m. mial wyjechac na miesiac to bym go sama spakowala :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 30, 2018 14:52 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Śmiać mi sie z niego chce :D jeden miesiac a tak dramatyzuja. Ale to ten moment w zwiazku. Ja juz jestem w takim, że jakby m. mial wyjechac na miesiac to bym go sama spakowala :mrgreen:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2018 15:01 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Nawet na ten maraton musial ze mną jechac! Chcialam sama. Nazywam go ostatnio pieszczotliwie "kulą u nogi"! Wszedzie sie za mną wlecze :evil: ale chociaz będzie nosił tobolki :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 30, 2018 15:19 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Śmiać mi sie z niego chce :D jeden miesiac a tak dramatyzuja. Ale to ten moment w zwiazku. Ja juz jestem w takim, że jakby m. mial wyjechac na miesiac to bym go sama spakowala :mrgreen:

A ile jesteście razem?
Ja jestem z tych jeszcze panikujących (2 lata stażu), a jak w zeszłym roku mnie na tygodniową delegację wysłali to Michał nawet nue zauważył :ryk:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon kwi 30, 2018 15:22 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Ja nawet nie wiem ile. M. liczy takie pierdoly :D Cos między 10 a 12 razem a 7,5 roku po ślubie. Cywilnym zaznaczam. Co oznacza, że moj prawdziwy mąż jeszcze przede mną :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 30, 2018 15:25 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

klaudiafj pisze:Ja nawet nie wiem ile. M. liczy takie pierdoly :D Cos między 10 a 12 razem a 7,5 roku po ślubie. Cywilnym zaznaczam. Co oznacza, że moj prawdziwy mąż jeszcze przede mną :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:
Ale fajnie, latka razem lecą :wink: pozazdrościć :ok:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon kwi 30, 2018 15:30 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Tak szczerze mówiąc to nie wiem czy się nie machnęłam w ilości lat po ślubie. Mam to napisane na obrączce, ale obrączki nie noszę już od dawna :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 47 gości