Już duży Mały Miś wreszcie ma DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 29, 2018 21:38 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

:(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon kwi 30, 2018 7:52 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

Mały Miś spotyka się o tor z piłeczką,którym się bawił. Nie umie zejść z drapaka.Wyciąga szyjkę daleko jak nieporadna żyrafka,by coś namierzyć. Na marne to wszystko.Wzrok tępy.Przenika na wskroś i nic nie rejestruje.
Boi się świata.Boi się mnie,bo noszę,tulę i płaczę przy tym,więc siorbię i wydaję dźwięki,których nie zna.Syczy zaskoczony.Wali łapeczkami na oślep w powietrze próbując się bronić. Chciałam mu pokazać gdzie jest woda i pomieszałam w niej ręką.Przestraszył się jej plusku :( . Wpada na różne przedmioty. Jak stawiam go na czymś wyciąga nieporadnie łapeczki próbując wybadać podłoże.
Nie miauczy już jak wchodzę,co robił zawsze i natychmiast jak mnie zobaczył. Jest cichutki,całkiem inny.Zastanawialam się dlaczego nie miauczy,co miał w zwyczaju.Przerażliwie ,aż mi z rąk wszystko leciało. A on przecież mnie nie widzi... :(

Blue steryd ma do oka w kroplach Maxitrol.Czytałam gdzieś,że sterydy potęgują rozwój choroby...Dalacin nie wystarczy? A co z wątrobą? Przy takiej baterii leków,on miał Alat ponad 500 .

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon kwi 30, 2018 8:18 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

Biedna kocina :(
Steryd jest do rozważenia - bo czasem pomaga gdy występuje silny odczyn zapalny wokół miejsc infekcji, ale to jest do rozważenia indywidualnie :(
Misiowi ograniczyłabym do minimum nagłe bodźce i przestrzeń w której przebywa (może chwilowo klatka? gdyby się w niej nie miotał, żadnych nieprzewidzianych dźwięków, najwyżej jakaś spokojna muzyka żeby nie znalazł się w świecie bez obrazu i dźwięków, monotonna, spokojna muzyka zapobiega wyczuleniu na inne dźwięki) - żeby uniknąć urazów, zminimalizować stres, wyciszyć. Obecne przerażenie mu nie służy ni du du, poza tym ze jest cierpieniem :(
Koty dosć szybko się przystosowują do braku wzroku - ale u Ciebie dużo się dzieje, Miś wzrok stracił nagle - to ogromna trauma.

Poza tym - pozostaje tylko czekać :(
I mieć nadzieję że to tokso a nie FIP i że antybiotyk pomoże :(
Gdyby pojawiły się objawy neurologiczne - steryd trzeba podać natychmiast.

Biedny kocio :(

Blue

 
Posty: 23932
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon kwi 30, 2018 8:42 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

Ogranicz mu przestrzeń. Włącz cicho radio. Nie dotykaj go z zaskoczenia. Dużo mów do niego. Nie noś bo może być to traumą dla niego. Podłoga mu umyka.
Może coś capiacego postawić pod nos by wyczol? Podać na palcu? Może strzykawka?
Przytulam
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56037
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 30, 2018 9:47 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

Jedyna radość,to że je.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon kwi 30, 2018 9:49 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

U mnie przy ostatniej fazie padaczki Dante stracił nagle wzrok w obu oczach, dzwonili z lecznicy. Po prostu z dnia na dzień, bez ataków przestał widzieć. Pamiętam że w Multivecie wdrożyliśmy agresywną terapię sterydami i wzrok wrócił po około tygodniu. Przez ten czas Dante miał do dyspozycji 1 pokój. Wszystko nisko (kuweta, miska, żarcie ) i blisko. U nas to był początek zapalenia mózgu.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 30, 2018 10:04 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

Wynik jego badania na toksoplazmozę

Obrazek

tutaj czytałam,że glikokortykosteroidy przyspieszają uwalnianie cyst,oocyst ? czegoś tam (postęp choroby ogólnie mówiąc)
http://wordpress.esccap.pl/wp-content/u ... w-2011.pdf
"Spadki odporności organizmu,
terapia glikokortykosteroidami lub
chemioterapia są czynnikami sprzyjającymi
uwalnianiu bradyzoitów z cyst."

można więc steryd podać?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon kwi 30, 2018 10:38 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

nie wiem :( przykro mi
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 30, 2018 10:49 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

Tabo10 to co podlinkowałaś dotyczy uaktywnienia choroby u nosiciela - Miś jest już chory - jeśli to toksoplazmoza odpowiada za jego objawy.
Więc tu sytuacja wygląda inaczej.
Tym bardziej że dostaje lek na tego pierwotniaka i a forma otorbiona w cyście jest o wiele mniej podatna na antybiotyk niż to co z niej wylezie. To dlatego nawet po skutecznym leczeniu toksoplazmozy objawowej kot powinien być już zawsze "na cenzurowanym" pod kątem tej choroby - bo na pewno jakieś cysty mu jeszcze zostaną. Na zdrowy rozum - im więcej dziadostwa się uaktywni w czasie antybiotykoterapii tym lepiej.
To nie jest kot ktory np. musi mieć wdrożoną sterydoterapię z powodu czegoś tam i to mu dodatkowo rozbuja toksoplazmozę której był nosicielem.

Ale nie chciałabym radzić Ci stanowczo w tak ważnej sprawie, która wymaga intuicji i wiedzy dobrego weta :(
Tym bardziej że nie ma pewności że to tokso, to tylko nadzieja która ma podstawy by być.
Ale przy FIPie także sterydoterapia jest jednym z ważnych elementów leczenia paliatywnego :(

To sytuacja z gatunku - błądzenie we mgle. I podejmowanie decyzji zgodnie z intuicją i nadzieją na skuteczność podanych leków :(
Oraz ryzykiem że nic nie dadzą lub nawet zaszkodzą.

Ja w takich sytuacjach idę na wojnę o życie, gdy jest źle i szanse małe, nie boję się podawania silnych leków, boję ryzyka że dołożą cierpienia ale wiem że do ugrania jest wiele. Ale to zawsze ryzyko. Misia jedyną nadzieją jest że leki podziałają.
Możesz poczekać, mieć pod ręką silny steryd i poobserwować - podać go dyby nastąpiło jakiekolwiek pogorszenie. Pamiętaj też że przy leczeniu takich infekcji na poczatku bywa że się pogarsza, umierające pierwotniaki bardzo podrażniają i wzudzają układ odpornościowy.

Blue

 
Posty: 23932
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon kwi 30, 2018 11:51 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

Nasza wetka uważa jak Blue i jej walka jest bojem ostatecznym. W przypadku beznadziejnej sytuacji. Wytacza wszystkie działa i ja się z nią zgadzam.
Przemyśl sprawę sterydu. Nie należy się bać ich stosowania. Wiem, że MM ma to i owo walniete po leczeniu ale czasem trzeba ruszyć inaczej.
Kciuki wielkie. Bardzo wielkie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56037
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 30, 2018 12:05 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

Ptyś i Balbinka chorowały, ale Ptyś prawie nie miał objawów, nie dostawał sterydów, Balbinka owszem. Ona miała objawy neurologiczne.
Nie wiem, czy Miś jest chory na tokso, czy nie w końcu. To takie trochę błądzenie we mgle :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56196
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 30, 2018 12:22 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

ewar pisze:Ptyś i Balbinka chorowały, ale Ptyś prawie nie miał objawów, nie dostawał sterydów, Balbinka owszem. Ona miała objawy neurologiczne.
Nie wiem, czy Miś jest chory na tokso, czy nie w końcu. To takie trochę błądzenie we mgle :(

Jeśli to (puk...puk..) FIP ,to steryd też jest wskazany.
Trudna decyzja.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56037
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 30, 2018 12:40 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

Nel przyjmowała steryd przy FIP. Nic to nie dało,oprócz ugrania miesiąca życia dłużej. I tak eutanazja i tak.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon kwi 30, 2018 12:42 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

tabo10 pisze:Nel przyjmowała steryd przy FIP. Nic to nie dało,oprócz ugrania miesiąca życia dłużej. I tak eutanazja i tak.

Bo steryd nic nie da przy tym świństwie.Nie będzie ozdrowienia. Bo tak prawdziwie nie musi. Ma tylko polepszyć komfort życia. Jak steryd przestaje działać to już...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56037
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 30, 2018 12:44 Re: Gdańsk-uratowanych 8 kotów- Mały Miś FIP...?

A co da przy tokso? Jeszcze raz niech ktoś mi wytłumaczy proszę.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], noora i 43 gości