Paśkowi jest przykro
Popatrzył na te rubensowskie przekłamania i się rozpłakał. Nie jest ze mną tak źle, ja jestem całkiem zgrabnym kotkiem i jeszcze wszystkim pokażę, że z wiosną będę bardziej zgrabny. I wtedy może ktoś mnie będzie chciał. Razem z Mamą. A na razie pozycja wstępna:

Rano wszędzie żwirek, zaraz posprzątam
Za oknem gorzej niż wczoraj, ale moje baby dzielnie wybiegły sprawdzić, czy może jednak się da....
Starszyzna wróciła szybko, Cosia w zaparte, ona lubi jak jest biało. Przedtem widziałam Mamę jak galopuje po pas w śniegu, nie zdążyłam zrobić zdjęcia, bo Mama to błyskawica.
Dobrze, że chociaż Cosię się udało w całości!

Przeglądałam zdjęcia w aparacie i....
Ubiegłoroczny moment zimy. Obiś. Szczęśliwy, zdrowy, piękny Obiś...

Obisiu, gdzie jesteś?????
