Lilo i Nala cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 09, 2018 10:14 Re: Lilo i Nala cz.3

:ryk:
Jeszcze liska poproszę mi jakiegoś sfocić. Uwielbiam liski :1luvu:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pt mar 09, 2018 11:02 Re: Lilo i Nala cz.3

Ziemosław pisze::ryk:
Jeszcze liska poproszę mi jakiegoś sfocić. Uwielbiam liski :1luvu:

Będzie ciężko. Nie wiem gdzie szukać.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 09, 2018 11:10 Re: Lilo i Nala cz.3

Podobno w lesie na Pilczycach są :ryk:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pt mar 09, 2018 12:06 Re: Lilo i Nala cz.3

Dyktatura pisze:Dziś już nie boli.
Czuję się świetnie. Chyba nawet okna umyję. Już tak na święta. Później nie będzie czasu.
Za tydzień na weekend nas nie ma, później czeka nas podróż do stolarza. Za nic w świecie jeszcze nie wiem jak się dostać na tą wieś. :roll: A później to już święta.
Trzeba wykorzystać jak najlepiej L4.

Koteczki grzeczne jak zawsze. Całe dnie przesypiają albo siedzą w sypialnianym oknie i próbują upolować gołębie.
Obok na "balkonie" mamy 2 nowych lokatorów.
Obrazek
Obrazek
Reszta ptasiej rodzinki
Obrazek
Obrazek

A tu moje koty pilnujące stada
Obrazek
Obrazek

Jeju Nala i Lilio są zupełnie nie do poznania :D Co zrobiłaś, że tak schudły :D Wyglądają prześlicznie, choć śliczne już były :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 09, 2018 13:11 Re: Lilo i Nala cz.3

Ja od wtorku na L4, ale wirus mnie taki dopadł, że nawet sprzątnięciu że stołu talerza powoduje u mnie omdlewanie. Mój małżonek w jeszcze gorszym stanie od 5 dni nie może pozbyć się temperatury. I tak sobie chorujemy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt mar 09, 2018 13:12 Re: Lilo i Nala cz.3

Klaudia głodzę. :ryk:

Okazuje się, że waga to super rzecz i można dokładnie odmierzyć wagę chrupek. W tym tkwi sekret. Od czasu posiadania wagi Nali spadł 1kg.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 09, 2018 13:13 Re: Lilo i Nala cz.3

Hannah12 pisze:Ja od wtorku na L4, ale wirus mnie taki dopadł, że nawet sprzątnięciu że stołu talerza powoduje u mnie omdlewanie. Mój małżonek w jeszcze gorszym stanie od 5 dni nie może pozbyć się temperatury. I tak sobie chorujemy.

To nie dobrze.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 09, 2018 13:26 Re: Lilo i Nala cz.3

Dyktatura pisze:Klaudia głodzę. :ryk:

Okazuje się, że waga to super rzecz i można dokładnie odmierzyć wagę chrupek. W tym tkwi sekret. Od czasu posiadania wagi Nali spadł 1kg.

Właśnie :D Ja się aż boje ważyć, bo przecież uszy Kubisława są wszędzie :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 09, 2018 14:19 Re: Lilo i Nala cz.3

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Poproszę o fotkę jeża

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 09, 2018 17:17 Re: Lilo i Nala cz.3

Dla Ziemosław
Obrazek

Dla MaryLux
Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 09, 2018 17:46 Re: Lilo i Nala cz.3

Piękny lisiulek :1luvu:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pt mar 09, 2018 18:15 Re: Lilo i Nala cz.3

U nas liski chodzą koło domu a raz jeden wpadł na ogród z kurą w zębach i zostawił nam ją bez głowy na trawniku. W ogóle się nie bał, łobuz psowaty. Dyktatura a twoje kotki były grube? Jakoś nie zauważyłam tego.

aga66

 
Posty: 6775
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt mar 09, 2018 18:52 Re: Lilo i Nala cz.3

Eeeee... Ale że jak? Młode gołębie? Teraz??? 8O 8O 8O O tej porze roku??? 8O
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35212
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob mar 10, 2018 6:15 Re: Lilo i Nala cz.3

MB&Ofelia pisze:Eeeee... Ale że jak? Młode gołębie? Teraz??? 8O 8O 8O O tej porze roku??? 8O

Tata mówi, że one cały rok tak mogą, a to stary gołębiarz.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 10, 2018 6:16 Re: Lilo i Nala cz.3

aga66 pisze:Dyktatura a twoje kotki były grube? Jakoś nie zauważyłam tego.

Lila grubasem bym nie nazwała. On jest po prostu dużym kotem.
Nala natomiast troszkę gruba była i musieliśmy ją odchudzić troszkę.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 17 gości