Ok, czekamy na Dyktature i kotolot, ale przedtem jeszcze drobna przekąska przed podróżą.

Bardzo Wszystkim dziękujemy za życzenia i zabawę
Już jest wieczór, koty śpiące, może czas na późną kawę
A więc łapki do poduszek a ogonki pod kołderki
I niech wszystkim śnią się myszki, te co lubią żółte serki
No i rzeka pełna mleka, i wiosenne ptaków trele
Wielki to był dzień Cztusi , dobrych, ciepłych życzeń wiele
A szczęśliwa Jubilatka policzywszy swoje latka
Zamruczała mi na uszko, że do pysia jej z poduszką!
Śpi i mruczy, śni o wiośnie, no i marzy aby z rana
Wreszcie dojrzeć tuż za płotem sąsiada Szczepana
Dobrej, spokojnej nocy i szczęśliwego powrotu do domków!
Dzię-ku-je-my!

Edit: Bar otwarty do ostatniego klienta, dzielnicowy czuwa, z nami gorzej
