
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
mgska pisze:Lila wciagnela cala saszetke almo nature nawet sie nie zastanawiajac
mgska pisze:Lila wciagnela cala saszetke almo nature nawet sie nie zastanawiajac wiec chyba po prostu to nerkowe jej nie lezy
Duszek686 pisze:A ja mam coś od Borysa i jego Dużych -
z wielkimi pozdrowieniami dla wszystkich - zwłaszcza dla Ani i Krystiana
Długie dość - ale przemiłe, więc warto poświęcić chwilkę
Witam serdecznie
Miałam dać znać co i jak z Boryskiem. Ze swojej strony mogę tylko napisać, że nie mogłam sobie wymarzyć lepszego przjaciela. Jest pełen miłości, głodny przytulasów i uwagi człowieka. Od razu świetnie się zaaklimatyzował w nowym miejscu, nie rozrabia (przynajmniej nie za bardzo ;P) i chętnie przyjmuje wszelkie prezenty typu drapak, zabawki, kocyki czy transporter. Problemy z brzuszkiem zażegnane, teraz badamy preferencje żywieniowe kotka i górują jedzonka z rybką
Z resztą... co ja będę pisała- Borys sam chciał wszystkim z kotylionu coś napisać i dzielnie spisywałam jego miauknięcia
List od Boryska wraz ze zdjęciami w załączniku
Pozdrawiamy gorąco!
Natalia, Tomek i Borys
"Łódź, dn. 01.02.2018r.
Kochani Przyjaciele!
Poprosiłem moją nową Panią, by pomogła mi się z Wami skontaktować, ponieważ mimo, że w nowym domku jest mi cudownie to trochę za Wami tęsknię i chciałbym Wam podziękować! Gdyby nie Wy nie odnalazłbym nowego domku, a przede wszystkim nie miałby kto się mną zaopiekować w czasie, gdy czekałem na Tomka i Natalię. DZIĘKUJĘ!
Gdy opuściłem Kotylion moja nowa Pani cały czas trzymała mnie na kolanach i uspokajała. Byłem cicho, bo jeszcze nie wiedziałem gdzie jadę i czy wszystko będzie dobrze. Ale już po chwili zrozumiałem, że moi nowi Państwo mnie kochają, dlatego gdy Pani się ze mną żegnała, bo szła do pracy pożegnałem ją miauknięciem – Pani śmiała się, że to moje pierwsze słowo do Niej, a Pan śmiał się, że pewnie powiedziałem Mama. Gdy dojechaliśmy do nowego domku od razu wyszedłem z budki, nie bałem się. Pan czekał aż oznaczę swoje nowe mieszkanie- ocierałem się dosłownie o wszystko, by już żaden inny kot nie chciał mi zabrać miejsca. Następnego dnia rano przyszła Pani po pracy. Widziałem, że jest zmęczona więc ja przytuliłem i położyłem obok by szybko zasnęła.
Państwo kupili mi drapak, a Pani obiecała, że niedługo kupi mi taki duży, żebym miał gdzie się bawić, spać i ostrzyć pazurki.
Mam swoje ulubione dwa miejsca w domu- jedno jest na oknie- Państwo mają takie szerokie parapety i nawet Pani położyła mi tam kocyk, by mi było wygodnie. Lubię tam spać i oglądać co się dzieje za oknem. Drugie takie miejsce to na krześle pod stołem. Gdy tam leżę to wszystko widzę i jest mi bardzo przytulnie. W nocy śpię z Państwem w łóżku, a rano budzę Państwa by dali mi jedzonko, ale w wyścigu do kuchni zawsze jestem pierwszy! Ostatnio Pani uczyła się całą noc i nie mogłem się zdecydować gdzie spać, bo z jednej strony Panu byłoby smutno spać samemu, a z drugiej Pani wyglądała na smutną więc pół nocy spałem z Panem, a drugie pół przeleżałem u Pani na kolanach przy komputerze. Było mi bardzo wygodnie gdy leżałem na pleckach. Pani dużo mnie głaskała.
Staram się być grzeczny, ale dziś pozrzucałem kilka rzeczy ze stołu i Pani nie chciała mnie głaskać. Ale uruchomiłem moją tajną broń- popatrzyłem na Panią, przeprosiłem miau miau i zaczepiłem łapką. Gdy wskoczyłem na kolana Pani już nie była zła
Mamy w domu dwóch niemiłych lokatorów. Oprócz mnie, Pani i Pana mieszkają tu dwa potwory. Oba są głośne. Do jednego Pani wrzuca ubrania i jak naciśnie przycisk to ten potwór nimi wywraca i wtedy boję się iść do kuwety… a ten drugi jeździ po podłodze gdy Pani go trzyma za taką rurę i wciąga różne rzeczy. Boję się obu i chowam z moich tajnych miejscach. Jak potwory skończą hałasować to Pani zawsze bierze mnie na ręce, głaszcze i mówi, że już wszystko dobrze. Dobrze to będzie jak te potwory się wyprowadzą! No ale… ważne, że Pani dużo mnie głaszcze, czasem nawet Pan jest zazdrosny, ale on też dużo mnie głaszcze jak Pani nie ma w domu tylko się do tego nie przyznaje
Raz jeszcze bardzo Wam dziękuję drodzy przyjaciele za pomoc! Razem z moim Państwem chcielibyśmy zaoferować naszą pomoc, by inne kotki miały fajne domki i było zdrowe, dlatego jeśli będzie potrzebna jakakolwiek pomoc to my zawsze chętnie pomożemy!
Z kocim pozdrowieniem- miauuuu!
Borys"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości