Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 29, 2017 22:39 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

głosujcie proszę na łódzki projekt, z uzasadnieniem głosu:) mogłaby powstawać aplikacja w której każdy mógłby dodać informację i zdjęcia o rannych zwierzętach lub zgubionych http://letscode.sii.pl/projekty/animal-scout
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2017 8:07 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:Dyżur szybki - dzięki Iza i Marta
Ja ogarnęłam kuwety i dałam kurczaka wszystkim i leki Lubo, Dziewczyny ogarnęły resztę <3
Przywiozłąm też do kociarni Psotkę
Psotka jest kotką wolno żyjącą, nie widzi, jest po silnym urazie i ma chyba jeszcze niezborność. Niestety - jest też felv + i jest to potwierdzone PCRem :(
Nie jest dzikusem, nie bójcie się jej. To ona bardzo się boi :( Trzeba do niej łagodnie mówić, można ją spokojnie głaskać
Koniecznie - osobne łopatki i miski. Jest na razie w klatce w szpitaliku, kilka dni tam posiedzi - zobaczymy jak się przyzwyczai - potem chyba dotrzyma towarzystwa Marianowi
To staruszka

kolejna ważna rzecz
Doris - dostaje Unidox - 1/2 tabletki - od dziś przez kolejne minimum 7 dni
Rana za uchem bardzo brzydka, tam musiał być ropień. Otworzylo jej się to znowu, dostałą więc kołnierz. Jest z tego powodu nieszczęśliwa, ale raczej musi go nosić


kupa u Julki kształtna. sztuk jeden. mokre wylizane. na tabliczce ma wpisane intestinal - i na razie przy tym zostańmy.
ona sie od razu rzuca na jedzenie, ale je przez chwilę.
trzeba ją dokarmiać po trochu.
spróbujcie dzisiaj z Purizonem

U Doris był paw z bezoarem. w kuwecie ok.
Ranę Doris przemywamy octenispetem. zdzieramy stupa ślimaka (który sie pewnie będzie robił) i lejemy octenispetem. rana musi byc otwarta inaczej się będzie zbierać ropa.
ona sie musi zagoić przez ziarninowanie, bo jest dość duży ubytek naskórka


Jadzia na poczatku uciekała i skakał trochę po oknie :roll:
jak ja puścimy na ogólny to zniknie nam zupełnie...

w szpitalu znowu zaparowanene bardzo szyby. wietrzcie na dyżurze, sprawdzajcie posłanka na parapecie czy nie są mokre.

Przywiozłam dwie końcówki do szczotek, ale nie wiem co z nimi zrobiłam :roll:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2017 8:30 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Agnieszka w jakich godzinach będziesz w sobotę? Pan Dariusz od Lubo chciałby go odwiedzić w sobotę.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2017 9:49 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

dilah pisze:Agnieszka w jakich godzinach będziesz w sobotę? Pan Dariusz od Lubo chciałby go odwiedzić w sobotę.

Jakoś od rana, czyli 10.30

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8711
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw lis 30, 2017 10:25 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

ja dziś nie dojadę do kociarni - moja kicia się zatkała i czeka mnie dziś tour de wet :(
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Czw lis 30, 2017 10:59 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

A Doris nie można tej rany smarowac czymś na ziarninowanie? Mojej kotce, której rozlazla się rana po sterylce wetka cos tam wlewala (jakiś balsam? nie pamiętam nazwy.. :oops: ), potem mieliśmy jeszcze u drugiej koty jakieś przejścia z ropiejaca raną, wtedy smarowalismy Solcoserylem...
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2017 11:18 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

kasik30 pisze:A Doris nie można tej rany smarowac czymś na ziarninowanie? Mojej kotce, której rozlazla się rana po sterylce wetka cos tam wlewala (jakiś balsam? nie pamiętam nazwy.. :oops: ), potem mieliśmy jeszcze u drugiej koty jakieś przejścia z ropiejaca raną, wtedy smarowalismy Solcoserylem...

octenisept jest idealny na takie rany też.
nie miałyśmy nic innego pod ręką.
można wziąć z lecznicy maść z antybiotykiem jak ktoś ma możliwość...

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2017 11:22 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

ja będę dziś w Amikusie, mogę wziąć. Jakąś konkretną?
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5305
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2017 11:25 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Na ziarnowanie jest dobry preparat, podawaliśmy go Mumiśce, jest w kociarni, w szpitaliku:
https://weterynarzeradza.pl/p/29/pana-v ... nazym-masc

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8711
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw lis 30, 2017 15:45 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Ola nie bierz z Amicusa maści, bo jest 30 listopada i ja nie dostanę na czas faktury ani nie będę miała jak jej zapłacić.
Możecie coś wziąc z Siedla, ale może spójrzmy jak się to będzie teraz gioić - może nie trzeba kombinować i wystarczy octanisept i unidox. Jak cos - będę w sobiote w kociarni -= moge maśc dowieźć - dziś już nie kombinujcie
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 30, 2017 21:32 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Hej na prośbę Danulki z dzisiejszego dyżuru:

Poczynając od lewej:
U Marianka komplet, jedzonko podane zgodnie z rozpiską, wybawiony przeze mnie i przez Danusię - cud chłopak

Na ogólnym, na dzień dobry Danulka wdepnęła w siki, w kuwetach wszystkich ładnie, futra nie było, ale Fraszka ma ryskę koło nosa i mały strupek na uszku więc buło lanie, pytanie od kogo...obstawiam Fruzię bo w trakcie zabaw capneła z kolei Bajkę (notabene Fruzia wychodzi do ludzi ale inne koty ją baaaardzo drażnią...może coś delikatnego na uspokojenie?), ja pozamiatałam, ogarnęłam kuwety i umyłam miski, a Danulka zrobiła pranie i umyła podłogi
Po czym zabawy laserem i wedką wszystkie 5 czarnych kotów uskuteczniało, Kicia wskoczyła mi na kolana sama z siebie na chwilkę po czym dostalam po łapach za głaskanie i sobie poszła

Szpital ogarniała Ala i Danulka (przepraszam jeśli pomyliłam imię) leki i jedzonko podane jak przykazano
Julka grzeczna zjadła z apetyetem kupa i siku ok
Doris zgodnie z instrukcjami przemyta ranka w kuwecie tez komplet, ma focha generalnie twarzą w ścianę siedzi
Jadzka i Ziutek szalały niemożliwie, a Lubo tylko od czasu do czasu fukał - apetyty i i ich efekty ok
Najgorzej chyba z niewidomą koteczką każdy dźwięk ją przeraża, wzięłam ją na ręce żeby Ala mogła jej sprzątnąć w klatce i jak się odprężyła to nawet zaczęła cichutko pomrukiwać...niestety jedzenia nie tyka.

To chyba tyle, dziękuję za super dyżur dziewczyny, jeśli o czymś zapomniałam napisać to możecie mnie ofukać :D
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1018
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Czw lis 30, 2017 21:42 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dziewczyny, mam pootwierane suche karmy. Od kilku miesięcy otwarte, uczciwie mówię. Gastro kattovita, sensitive diet Bozita i royala renal. Czy mam przywieźć? Nie ma tego dużo, ale na parę razy starczy, pytanie czy jak tak dlugo otwarte to czy się nada..? To karmy po mojej kocie, która zanim została zdiagnozowana i zanim zaczęła jeść royala intestinala moderate calorie to probowalismy różnych rzeczy żeby przestała porzygiwac...
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 01, 2017 8:14 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dzięki Dziewczyny za wczoraj <3
Kasia - myślę, że nasze kociarniane koty chętnie się poczęstują karmą więc jeśli Ci nie jest potrzebna i chcesz ją dla nich przynieść byłoby super <3

No i miałam nadzieję, że Doris foch trochę przejdzie, bo po założeniu kołnierza dała nam jasno do zrozumienia gdzie nas z Martą i Izą ma... :roll:

Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 01, 2017 8:17 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:Dzięki Dziewczyny za wczoraj <3
Kasia - myślę, że nasze kociarniane koty chętnie się poczęstują karmą więc jeśli Ci nie jest potrzebna i chcesz ją dla nich przynieść byłoby super <3

No i miałam nadzieję, że Doris foch trochę przejdzie, bo po założeniu kołnierza dała nam jasno do zrozumienia gdzie nas z Martą i Izą ma... :roll:

Obrazek

Oj tam , oj tam .....po prostu wstydziła się dziewczyna :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 01, 2017 9:32 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:No i miałam nadzieję, że Doris foch trochę przejdzie, bo po założeniu kołnierza dała nam jasno do zrozumienia gdzie nas z Martą i Izą ma... :roll:

Obrazek

Biedna... :cry:
Czy ma czas sprzątania i obslugi można jej ten kołnierz zdejmować? Żeby mogła się umyć i trochę od niego odpocząć?
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 226 gości