
Moderator: Estraven


Regata pisze:Po kolejnych porannych siłach na poduszce pojechaliśmy do weterynarza. Te siki były brzydkie - miejscami bardzo źółte i śmierdzące. Nie było już na co czekać.
Zapalenie pęcherza. Nie udało się złapać moczu, pęcherz był pusty, ale była silna reakcja bólowa.
Puszatka dostała lek przeciwbólowy, antybiotyk i kroplówkę.
Do domu dostaliśmy antybiotyk na pięć dni (w tabletkach podobno smacznych) i jedną dawkę tolfine.
I wiecie co? Kotka chyba odczuła ulgę. Śpi tak spokojnie i długo, jak Tygrysek. Nie zrywa się nagle, nie zmienia pozycji co chwilę.
Mam nadzieję, że diagnoza i terapia trafione i już będzie tylko lepiej.
Jeśli chodzi o stres związany z podróżą i wizytą w lecznicy, nie było źle. Bałam się, że będzie gorzej, ale była dzielna.
i bez problemów dla Ciebie Renatko.

Super wiesci,grunt ze wiadomo co jej jest.Anna61 pisze:Regata pisze:Po kolejnych porannych siłach na poduszce pojechaliśmy do weterynarza. Te siki były brzydkie - miejscami bardzo źółte i śmierdzące. Nie było już na co czekać.
Zapalenie pęcherza. Nie udało się złapać moczu, pęcherz był pusty, ale była silna reakcja bólowa.
Puszatka dostała lek przeciwbólowy, antybiotyk i kroplówkę.
Do domu dostaliśmy antybiotyk na pięć dni (w tabletkach podobno smacznych) i jedną dawkę tolfine.
I wiecie co? Kotka chyba odczuła ulgę. Śpi tak spokojnie i długo, jak Tygrysek. Nie zrywa się nagle, nie zmienia pozycji co chwilę.
Mam nadzieję, że diagnoza i terapia trafione i już będzie tylko lepiej.
Jeśli chodzi o stres związany z podróżą i wizytą w lecznicy, nie było źle. Bałam się, że będzie gorzej, ale była dzielna.
Dzielna koteczka, oby teraz już było tylko lepiej![]()
![]()
![]()
i bez problemów dla Ciebie Renatko.
zuza pisze:U mnie Molly miała po przeprowadzce. Z mojego doświadczenia wynika że dobrze jest pociągnąć że 2 tygodnie po leczeniu zwierzęcy odpowiednik żurawiny.
Zdrowka!
Regata pisze:zuza pisze:U mnie Molly miała po przeprowadzce. Z mojego doświadczenia wynika że dobrze jest pociągnąć że 2 tygodnie po leczeniu zwierzęcy odpowiednik żurawiny.
Zdrowka!
Jak się nazywa ten specyfik? W jakiej jest postaci?

Regata pisze:zuza pisze:U mnie Molly miała po przeprowadzce. Z mojego doświadczenia wynika że dobrze jest pociągnąć że 2 tygodnie po leczeniu zwierzęcy odpowiednik żurawiny.
Zdrowka!
Jak się nazywa ten specyfik? W jakiej jest postaci?
Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, luty-1 i 40 gości