Ja. Nemo pojechal do domu :)

[Mała]

dziewczyny

[ani]

[kordonia]

Nemo, już jesteś w najlepszym z domów, w swoim domu

[zosia&ziemowit]

Nemusiu wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia...

[Lidka]

JAk to dobrze, ze Nemo juz jest w domu.
Obok mnie tez lezy jednooka kicia. My sie cieszymy ze ma to jedno.
Kicia doskonale daje sobie rade. Jest slodka niebywale. mimo, ze wciaz wokol niej cos robie. I bardzo mnie lubi momo wszystko

[Petroniusz]

Nemo, życze szybciutkiej aklimatyzacji
Teraz juz wszystko będzie dobrze :ok::ok::ok::ok:

[Kocurro]

Ja bym strasznie chciała, żeby było już tylko dobrze. I strasznie proszę kotki-rezydentów o dobre przyjęcie Nemo do swojego grona.

[anna57]

No, po 3 godzinach wnikliwej obserwacji, wykonalam niewielkie przemeblowanie w lazience - pod potrzeby kota
Teraz, kiedy siedzi w kontenerku na swoim kocyku (do kontenerka wszedl po zaledwie 2 minutach czulego namawiania z mojej strony ), moze swobodnie obserwowac, kto wchodzi do lazienki i co robi.
Jednoczesnie, kontenerek stoi w najdalszym kacie lazienki - niedaleko przy wyjsciu z niego stoja miseczki z jedzeniem i woda, nieco dalej kuweta (z lekko grzebnietym zwirkiem, aczkolwiek pusta ).
Mysle, ze w tym ustawieniu Nemo bedzie mial wieksze poczucie bezpieczenstwa i wszystko pod kontrola

On sam chyba przychylnie odnosi sie do nowego ustawienia.
Uwaznie obserwowal kazdy moj ruch - doslownie prowadzil wzrokiem rece...
Tlumaczylam mu, co robie i dlaczego.

Teraz "u kota" jest TZ.
Opowiada mu, jak wyglada reszta mieszkania

Poryczałam się. Dobrze,że są tacy ludzie, jak Eve i Wy...
Beliowen
Pozdrawiam

Anna

[Beliowen]

Spedzilem pierwsza noc w nowym domu.
Doszedlem do wniosku, ze lubie suchego Hillsa - zjadlem prawie wszystko. Mniam. A i woda w Zabkach nie najgorsza, napilem sie z przyjemnoscia.
Zwirek jakis inny, niz u tamtych duzych - ale jak kotu chce sie sioo, to moze byc i taki.
Chyba sie ucieszyli ci nowi duzi...

Zwiedzam na razie najdalsze katy lazienki.
Fajnie tu - jest mile miejsce przy cieplej rurze od grzejnika. Jak nie siedze w swoim kontenerku, to najbardziej lubie tam. Bo cieplo.
Wymiotlem tym duzym wszystkie kurze z kata na srodek lazienki. Gdyby nie ja, to dalej by sie czaily w zakamarkach

Dwa razy w nocy podszedlem do wywietrznikow w drzwiach - czuje, ze tam sa inne koty... Mowia do mnie, ale ja na razie nie jestem w nastroju do rozmow.
Jeden syknal na mnie, to ja tez syknalem. Chyba sie przestraszyl, bo poszedl sobie. Jestem duzy i grozny. O.

Co jakis czas ktos z duzych wchodzi do lazienki.
Woda leci, myja sie, siadaja na takim bialym czyms - i potem tez woda szumi.
Mowia do mnie, zebym sie nie bal, pytaja, jak sie czuje, ale nie podchodza.
Pewnie tez sie mnie boja, jak te koty.
A ja, tak na wszelki wypadek, czasami burkne cicho.
Ot, tak sobie, zeby nie zapomnieli, ze mam ich na oku

[Amidalka]

[Dorota]

Kocinko - w DOMU jestes! U siebie

[nyoe]

Piekne , bardzo sie ciesze, Eve, Beliowen, Nemo, gratulacje i wszystkiego najlepszego.

[jojo]

ale jestem szczesliwa, jak czytam to zakonczenie

[eve69]

[covu]

to ja tez nie bede gorsza