gonzo pisze:Jana - i sugerujesz, że Amica uśpiła burą koteczkę tuż po urodzeniu ze względu na kolor?
Nawet mi to głowy nie przyszło

Chyba mocno przesadzasz

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gonzo pisze:Jana - i sugerujesz, że Amica uśpiła burą koteczkę tuż po urodzeniu ze względu na kolor?
Jana pisze:gonzo pisze:Jana - i sugerujesz, że Amica uśpiła burą koteczkę tuż po urodzeniu ze względu na kolor?
Nawet mi to głowy nie przyszło![]()
Chyba mocno przesadzasz
gonzo pisze:Jana pisze:gonzo pisze:Jana - i sugerujesz, że Amica uśpiła burą koteczkę tuż po urodzeniu ze względu na kolor?
Nawet mi to głowy nie przyszło![]()
Chyba mocno przesadzasz
Przepraszam, tak zabrzmiało.
Jana pisze:gonzo pisze:Jana pisze:gonzo pisze:Jana - i sugerujesz, że Amica uśpiła burą koteczkę tuż po urodzeniu ze względu na kolor?
Nawet mi to głowy nie przyszło![]()
Chyba mocno przesadzasz
Przepraszam, tak zabrzmiało.
Nie, nie zabrzmiało. Napisałam jasno i opierając się na informacji z pierwszego postu w tym wątku.
To się nazywa nadinterpretacja. Bardzo nieładna w tym przypadku.
Amica pisze:Wszystkim zainteresowanym odpowiadam: kiedy znalazłam Whisky (24.02.05) była już kotna (urodziła 20.04.05 a ciąża kotki trwa 63 dni), mój Kuba jest wykastrowany więc poza podejrzeniem. Nie wysterylizowałam jej w ciąży, bo nie chciałam. Tak jak napisała Malgorzata Figa jest "naciaganą" szylkretką a kotka, która nie przeżyła była śliczną buraską z rudymi plamkami na pysiu. Przy porodzie był weterynarz (były komplikacje, pierwszy kociak zakleszczył się), kotka która nie żyje urodzila się jako trzecia, nie umiała ssać, była bardzo malutka i miała sztywne tylne łapki. Żyła 17 godzin i odeszla w sposób naturalny. Rude są po prostu rude po matce i to nie jest ich wina. Jeśli ktoś ma jeszcze jakies pytania zwiazane z wątkiem to bardzo proszę.
asiczek pisze:mam nadzieje że bede mogła zobaczyć rudasy,bo chciałabym wziąć jednegozadzwonie o normalnej porze doAmici
moni74 pisze:asiczek pisze:mam nadzieje że bede mogła zobaczyć rudasy,bo chciałabym wziąć jednegozadzwonie o normalnej porze doAmici
asiczek, bierz dwa![]()
![]()
kura1336 pisze:moni74 pisze:asiczek pisze:mam nadzieje że bede mogła zobaczyć rudasy,bo chciałabym wziąć jednegozadzwonie o normalnej porze doAmici
asiczek, bierz dwa![]()
![]()
Tak wez dwa, a ja sie wpraszam od razu na mizianie:D:D:D:D kocham rudaaaaaski
![]()
![]()
dalczego ja nie mieszkam sama...mialabym juz stado kotow...
asiczek pisze:kura1336 pisze:moni74 pisze:asiczek pisze:mam nadzieje że bede mogła zobaczyć rudasy,bo chciałabym wziąć jednegozadzwonie o normalnej porze doAmici
asiczek, bierz dwa![]()
![]()
Tak wez dwa, a ja sie wpraszam od razu na mizianie:D:D:D:D kocham rudaaaaaski
![]()
![]()
dalczego ja nie mieszkam sama...mialabym juz stado kotow...
rozmawialam dzis z Amicą, jutro prawdopodobnie będe mogła zobaczyć rudasy. Niestety Amica powiedziała że wolałaby oddać dwa razem, a ja mogę wziąć tylko jednego. Ale jeszcze mam nadzieje.
TZ zgodził się odrazu a ja nie mogę się odczekać na malucha
kura1336 pisze:asiczek pisze:kura1336 pisze:moni74 pisze:asiczek pisze:mam nadzieje że bede mogła zobaczyć rudasy,bo chciałabym wziąć jednegozadzwonie o normalnej porze doAmici
asiczek, bierz dwa![]()
![]()
Tak wez dwa, a ja sie wpraszam od razu na mizianie:D:D:D:D kocham rudaaaaaski
![]()
![]()
dalczego ja nie mieszkam sama...mialabym juz stado kotow...
rozmawialam dzis z Amicą, jutro prawdopodobnie będe mogła zobaczyć rudasy. Niestety Amica powiedziała że wolałaby oddać dwa razem, a ja mogę wziąć tylko jednego. Ale jeszcze mam nadzieje.
TZ zgodził się odrazu a ja nie mogę się odczekać na malucha
![]()
Amica pisze:(...)Tak jak napisała Malgorzata Figa jest "naciaganą" szylkretką a kotka, która nie przeżyła była śliczną buraską z rudymi plamkami na pysiu. Przy porodzie był weterynarz (były komplikacje, pierwszy kociak zakleszczył się), kotka która nie żyje urodzila się jako trzecia, nie umiała ssać, była bardzo malutka i miała sztywne tylne łapki. Żyła 17 godzin i odeszla w sposób naturalny. Rude są po prostu rude po matce i to nie jest ich wina. Jeśli ktoś ma jeszcze jakies pytania zwiazane z wątkiem to bardzo proszę.
agal pisze:Amica pisze:(...)Tak jak napisała Malgorzata Figa jest "naciaganą" szylkretką a kotka, która nie przeżyła była śliczną buraską z rudymi plamkami na pysiu. Przy porodzie był weterynarz (były komplikacje, pierwszy kociak zakleszczył się), kotka która nie żyje urodzila się jako trzecia, nie umiała ssać, była bardzo malutka i miała sztywne tylne łapki. Żyła 17 godzin i odeszla w sposób naturalny. Rude są po prostu rude po matce i to nie jest ich wina. Jeśli ktoś ma jeszcze jakies pytania zwiazane z wątkiem to bardzo proszę.
Ruda kotka choćby na uszach stawała urodzi TYLKO szylkretowe kotki i rude kocurki. Zatem i rude są rude po matce i szylkretowe są szylkretowe po matce. Kicia, która odeszła też była szylkretką, bo innego koloru mieć nie mogła.
A decyzja o tym, żeby kotka urodziła... Cóż... skoro została znaleziona 20.02 a urodziła 26.04 (to jest 55dni), a ciąża trwa 63 dni... Nie mam na ten temat nic więcej do powiedzenia.
A.
Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, puszatek i 346 gości