Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 43 !

[Moli25]

Ale cudowne wspomnienia
Super, Pola agentka

[mir.ka]

Mały złośliwiec lubił kłaść się w doniczkę z różą zwłaszcza wtedy jak zdążyłam podlać . Później miała mokre i ubłocone futerko. Raz wyjęłam ją i postawiłam na podłodze tłumacząc ,że nie wolno. Jeszcze nie zdążyłam się wyprostować szkódnik znów leżał w donicy. Drugi raz wyjęłam i to samo znów wskoczyła ale za trzecim razem jak wskoczyła Zuzia zeszła z krzesełka na którym leżała, podeszła do Poli , dała jej trzy szybkie pacnięcia łapką przez łepek i jak Pola wyskoczyła z donicy Zuzia wróciła z powrotem na krzesełko .

wychowywała małą

[MB&Ofelia]

Spokojnego dnia, Ewciu!
U nas już nie pada. Padało i wiało całą noc, teraz już tylko wieje. Za to całkiem mocno wieje. Chciałam iść na spacer ale się nie da.

[barbarados]

Se zaznaczę . Która to stronka ?

[Moli25]

Czyż nie jest cudna

JEST!
U nas to cała przedsięwzięcie przy obcinaniu paznokci
Maz trzyma, ja całuję w baniaczek, tato łzy wyciera, a mama obcina paznokcie

Żartuję oczywiście. Ale dwoje muszą być. Jeden trzyma drugi tnie

[Ewa L.]

Czyż nie jest cudna

JEST!
U nas to cała przedsięwzięcie przy obcinaniu paznokci
Maz trzyma, ja całuję w baniaczek, tato łzy wyciera, a mama obcina paznokcie

Żartuję oczywiście. Ale dwoje muszą być. Jeden trzyma drugi tnie

A Zuzia tylko paczy czy równo przycięte i nawet nie drgnie - do tego jest kochana za to Pola ......pazury obcinam jej tylko u weta bo sama nie mam szans. Mama się jej boi to ją nie przetrzyma a obciąć też nie obetnie bo nie wie jak. U weta mamy taką panią Kasię technik weterynarii i tylko z nią obcinanie, pobranie krwi i wszelkie zabiegi przy Poli są możliwe.

[Ewa L.]

Se zaznaczę . Która to stronka ?

27 Basiu , 27 ......ale fajnie ,że jesteś.

[Ewa L.]

Spokojnego dnia, Ewciu!
U nas już nie pada. Padało i wiało całą noc, teraz już tylko wieje. Za to całkiem mocno wieje. Chciałam iść na spacer ale się nie da.

U nas wiało i padało całą noc i prawie całą niedzielę .

[Ewa L.]

Mały złośliwiec lubił kłaść się w doniczkę z różą zwłaszcza wtedy jak zdążyłam podlać . Później miała mokre i ubłocone futerko. Raz wyjęłam ją i postawiłam na podłodze tłumacząc ,że nie wolno. Jeszcze nie zdążyłam się wyprostować szkódnik znów leżał w donicy. Drugi raz wyjęłam i to samo znów wskoczyła ale za trzecim razem jak wskoczyła Zuzia zeszła z krzesełka na którym leżała, podeszła do Poli , dała jej trzy szybkie pacnięcia łapką przez łepek i jak Pola wyskoczyła z donicy Zuzia wróciła z powrotem na krzesełko .

wychowywała małą

Oj tak bardzo mi pomogła.

[Ewa L.]

Ale cudowne wspomnienia
Super, Pola agentka

Fajnie tak powspominać jak była mała to naprawdę z niej było pół diable.

[Moli25]

Ale cudowne wspomnienia
Super, Pola agentka

Fajnie tak powspominać jak była mała to naprawdę z niej było pół diable.

Teraz to cały jeden diabeł?

[Ewa L.]

Wczorajszy dzień minął ale przyznam ,że wróciłam do domu wykończona.12 godzin to stanowczo za dużo.
Pogoda u nas wczoraj była do kitu wiało lało i ogólnie było bleee........a mimo to ludzi przychodziło od groma.
Mnie by się na prawdę nie chciało wychodzić z domu a oni przychodzili i narzekali na pogodę jaka to zła.

[Ewa L.]

Ale cudowne wspomnienia
Super, Pola agentka

Fajnie tak powspominać jak była mała to naprawdę z niej było pół diable.

Teraz to cały jeden diabeł?

To w zależności która z niej wyjdzie część charakteru czy ta czarna jak grzbiecik czy biała jak podkocie.

[mir.ka]

Ale cudowne wspomnienia
Super, Pola agentka

Fajnie tak powspominać jak była mała to naprawdę z niej było pół diable.

Teraz to cały jeden diabeł?

To w zależności która z niej wyjdzie część charakteru czy ta czarna jak grzbiecik czy biała jak podkocie.

[Ewa L.]

Ale cudowne wspomnienia
Super, Pola agentka

Fajnie tak powspominać jak była mała to naprawdę z niej było pół diable.

Teraz to cały jeden diabeł?

To w zależności która z niej wyjdzie część charakteru czy ta czarna jak grzbiecik czy biała jak podkocie.

Nie ma się co śmiać bo tak jest. Czasami jest kochana ,że by się ją zamiziało i zacałowało i wyprzytulało aż do uduszenia bo taka słodycz z niej a czasami jak jakieś złe w nią wstąpi to mam ochotę ją udusić . Najpierw cię podrapie i pogryzie a później się przymila i normalnie witki do niej opadają.