Proces zabójcy kotów w Poznaniu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 13, 2005 15:58 Proces zabójcy kotów w Poznaniu

Kłaniam się,

Umieszczam tego posta na prośbę autora artykułu (źródło Gazeta Poznańska sprzed ok. 10 dni):

Za koty przed sąd
Zabijał i groził
Opiekująca się kotami mieszkanka Lubonia w ostatnich latach często znajdowała ranne czworonogi. Zwierzęta miały obrażenia, które nie mogły powstać przypadkowo: rany kłute i cięte, złamania żuchwy, ślady głębokich poparzeń, oślepienia. Kobieta w miarę swoich możliwości ratowała koty. Jeździła z nimi do weterynarza, ale nie zawsze udawało się im pomóc. W końcu rozpoczęła własne śledztwo.
Według ustaleń kobiety, które później potwierdziła policja, wojnę z kotami prowadził Kazimierz G. Mężczyzna twierdził, że nienawidzi tych zwierząt, gdyż zanieczyszczają okolicę.
Kiedy kobieta stanęła w ich obronie, zagroził jej, że jak wykończy już wszystkie koty, to na koniec zajmie się także nią. Wystraszona pogróżkami zawiadomiła organy ścigania.
Wszczęte przez prokuraturę śledztwo wykazało, że od 2002 do 2004 roku G. pozbawił życia przynajmniej sześć kotów. Zabijał je grabiami, polewał kwasem lub dotkliwie ranił nożem (np. rozcinał łapę) tak, by się wykrwawiały. Najprawdopodobniej znacznie więcej zwierząt okaleczył. Ostatniego poważnie zranił w styczniu br., już w czasie, gdy policja zajmowała się złożonym przez kobietę doniesieniem o znęcaniu się nad zwierzętami.
Mężczyzna zaprzecza, by wyrządzał czworonogom krzywdę - twierdzi, że jedynie je straszył, przepędzał lub polewał wodą. Wkrótce stanie przed poznańskim sądem za złamanie ustawy o ochronie zwierząt oraz groźby karalne w stosunku do opiekunki kotów. Grozi mu grzywna, ograniczenie wolności albo jej pozbawienie na okres do 2 lat.
KMK

Rozprawa odbędzie się w Sądzie Rejonowym w Poznaniu, ul. Młyńska w poniedziałek 16 maja 2005 o godz. 13.00 w sali nr 317.
Wstęp wolny.

Pozdrowienia,

finn
Obrazek
gg:1098638.:.icq:3207290.:.skype:finnshane
Time spent with cat is never wasted.
Dogs have owners. Cats have staff.

Shane Finnegan

 
Posty: 77
Od: Wto lip 06, 2004 22:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 13, 2005 16:04

Dzielna kobieta, mało która karmicielka ma tyle odwagi i determinacji.
Ciekawa jestem, czy ktoś z Was wybierze się na rozprawę?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt maja 13, 2005 16:35

16 maja, poniedziałek...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 13, 2005 16:37

Ja pracuję.
A poszłabym bardzo "chętnie"...

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 13, 2005 17:30 Henryk

Chętnie bym poszedł, ale nie mogę stracić pracy i tak wisi na włosku.
Obrazek Obrazek Obrazek

Henryk

 
Posty: 312
Od: Sob maja 07, 2005 17:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 13, 2005 18:09

Dzielna, dobra kobieta. Wyrazy dużego szacunku.

Faktycznie dobrze było, gdyby podczas rozprawy były obecne tzw. osoby trzecie - podziała to niewątpliwie mobilizująco na Temidę.

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 13, 2005 19:01

Mam nadzieję, że dostanie najwyższy wymiar kary :twisted:
Wreszcie sądy zauważyły problem znęcania się nad zwierzętami.

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Pt maja 13, 2005 19:12 Henryk

Nie łudź się, znów się powołają na "znikomą szkodliwość społeczną"!
Obrazek Obrazek Obrazek

Henryk

 
Posty: 312
Od: Sob maja 07, 2005 17:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 13, 2005 19:22

Jestem ciekawa jak to bedzie wygladać. Moge pojść. Kto idzie ze mna?
www.agapeanimali.org

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 13, 2005 19:24 Re: Henryk

Henryk pisze:Nie łudź się, znów się powołają na "znikomą szkodliwość społeczną"!

Niestety chyba masz racje Henryku...a wystarczyloby przesledzic niektore zyciorysy przestepcow....zeby wyciagnac prosty wniosek iz wielu takich jak Jeff Dahmer zaczynalo wlasnie od zwierzat....reszte pomine milczeniem.

Kulfon

 
Posty: 706
Od: Nie maja 01, 2005 8:33

Post » Pt maja 13, 2005 19:59

Rozmawiałam w środę ze znajomym - autorem artykułu. Na gościa sa mocne dowody - koty które zmarły w wyniku jego praktyk mają udekumentowaną sekcję - chodzi chyba o osiem przypadków.
A gość dodatkowo sobie przechlapał grożąc kobiecie.
Mam nadzieje, że wyrok będzie sprawiedliwy choć adekwatny do cierpień tych kotów na pewno nie będzie :evil:
Jestem niestety w pracy w tym terminie. Dla mnie to chyba lepiej bo ostatnio nerwowa jestem i mogłabym nie wytrzymać spokojnie na sali sądowej...albo poza nią ...
Ale jesli ktos może to proszę przyjdźcie- niech kobieta sama nie bedzie przeciwko temu psychopacie...

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Pt maja 13, 2005 20:10

Przepraszam ze sie wtracam, i wiem ze to co pisze to walka z wiatrakami, tego czlowieka trzeba leczyc, leczyc i jeszcze raz leczyc, kara niewiele tutaj pomoze...kobieta dobrze zrobila ze potraktowala jego grozby powaznie...

Kulfon

 
Posty: 706
Od: Nie maja 01, 2005 8:33

Post » Pt maja 13, 2005 20:17

Qrczę Jolek idź! Ja jestem w pracy, ale postaram się coś wykombinować, chociaz nie ręczę za efekty :roll:.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt maja 13, 2005 20:18

Ja bym tam na leczenie nie traciła i czasu i pieniędzy...

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Pt maja 13, 2005 20:20

O! Przyszło mi do głowy że tego typu osoby świetnie nadawałyby się do przeprowadzania badań - zamiast na zwierzetach. Wuniki byłyby bardziej wiarygodne i zrobiłoby się coś dobrego dla niewinnych zwierzat.

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 278 gości