Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 03, 2017 9:41 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

oska80 pisze:A jak wyszły badania Lolka. Już coś wiadomo ??

Wyniki gdzieś zaginęły we wszechświecie 8O , Ania W. ma ich poszukiwać dzisiaj.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto paź 03, 2017 10:08 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Nowa miejscówka cieszy się zainteresowaniem :)
Obrazek

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto paź 03, 2017 19:50 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Sokolniczka w czwartek zmienia miejscówkę - można więc jej klatkę sprzątnąć. Dzięki <3

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto paź 03, 2017 20:06 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dzisiejszy dyżur był moim ostatnim (bynajmniej w tym roku) :placz: :placz:

Daniem dnia była Animonda (wołowina, sarnina z borówkami).
Leki podane.
Mokre rozłożyłam wszystkim na 2 razy.

W lodówce jest otworzona Bozita

SZPITALIK
Diana: dostała Miamora. Komplet bez zastrzeżeń. Woda była, suchego brak.
Pusia: Komplet bez zastrzeżeń. Woda i suche były.
Lolek: totalna sraczka. Może warto jeszcze raz oddać jego kał do analizy. Ile można mieć sraczkę :strach: :strach:
Jego kuwety wymieniłam na nowe (umyłam, odkaziłam), bo były baaaardzo brudne.
Lolek nadal niewyraźny. Oczy byle jakie. Trochę charczący. Biedny on jest :placz: :placz:

OGÓLNY
Jeden sik pod drzwiami od kuchni.
2 pawie z chrupek (jeden na narzucie, drugi na zielonej poduszce).
Komplety bez zastrzeżeń.
Blacky pod kanapą :strach: :strach: On też jest biedny. Ja byłam w kociarni ok. 7 godzin, z tego Blacky spędził pod kanapą 4. Później wyszedł i siedział na półce póki ja byłam na ogólnym. Jak wychodziłam to od razu poszedł pod kanapę.
Węgielek ma ranę na szyi :strach: :strach:

Leon
Komplet bez zastrzeżeń.
Wybawiony wędką.
Cudny kot, lgnie do człowieka straaasznie, gadający wiecznie i ciągle :201461 :201461 Tylko dlaczego kolejny jedynak .... :roll: :roll:

Li:
Dostała Bozitę z pastą.
Komplet bez zastrzeżeń.
Woda i suche były (jedynie trochę dosypałam).
Pomimo krytej kuwety spora część żwirku poza kuwetą.


Dzisiaj Kicia z Melą nakręcały się wzajemnie :twisted: :twisted:
Złomek atakował, więc wylądował za karę w łazience :twisted: :twisted: Nawet Melę zaatakował, jak ta bawiła się pudełkiem.

Próbowałam przenieść koty, ale póki co zostało po staremu.
Mela: za nic w świecie nie chciała zostać u Leona.
Lolek: chciałam go dokwaterować do Leona, ale bałam się. Właściwie nie wiemy co Lolkowi dolega, więc może dokoptowywanie jego do kogokolwiek nie jest najlepszym rozwiązaniem :roll: :roll:
Pusia: posiedziałam z nią u Leona, pobawiliśmy się wspólnie. Niestety on czuje się pewnie w swoim pokoiku, przeciwnie do Pusi. Po zabawie Pusia wróciła do siebie. Nie była zadowolona. Na smutki dałam jej do klatki piórka. Może Marta jutro coś wymyśli.

Pozamykałam okna, zostawiłam uchylone tylko na ogólnym.
Pranie zrobiłam.
Rozsypałam żwir do pojemników (na ogólnym i w szpitalu).
Kubeł ze żwirem specjalnie postawiłam za łóżkiem, żeby nie runęło na kogoś.
Podłogi ogarnęłam.
Przemeblowałam trochę kociarnię (mam nadzieję, że mi głowy nie urwiecie) :oops: :oops:
Rozłożyłam jeszcze jedno łóżko.

Aga- to łóżko to strzał w 10-tkę :ok: :ok: :ok:

Felixy potwornie śmierdzą szczochami :twisted: :twisted:

Trochę poodsuwałam rzeczy, powymiatałam i umyłam tam podłogę (przy okazji znalazłam kilka starych szczochów, niezjedzonych chrupek, zabawek, pawi itp).
Ostatnio edytowano Śro paź 04, 2017 3:56 przez oska80, łącznie edytowano 2 razy

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Wto paź 03, 2017 20:42 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

oska80 pisze:Dzisiejszy dyżur był moim ostatnim (bynajmniej w tym roku) :placz: :placz:

Aga- to łóżko to strzał w 10-tkę :ok: :ok: :ok:


Kasia, czekamy <3 i dzięki za wsparcie łóżkowe :mrgreen:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Śro paź 04, 2017 4:00 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Marta ... wczoraj pozamykałam okna, bo zapowiadają noce zimne, ale teraz zastanawiam się, czy znowu w kociarni nie będzie za duszno. Oceń ...

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Śro paź 04, 2017 4:28 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:
oska80 pisze:Dzisiejszy dyżur był moim ostatnim (bynajmniej w tym roku) :placz: :placz:

Aga- to łóżko to strzał w 10-tkę :ok: :ok: :ok:


Kasia, czekamy <3 i dzięki za wsparcie łóżkowe :mrgreen:

:mrgreen:

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Śro paź 04, 2017 7:31 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

oska80 pisze:Dzisiejszy dyżur był moim ostatnim (bynajmniej w tym roku) :placz: :placz:


Nie płacz tylko wracaj do nas szybko :201461
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5928
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro paź 04, 2017 7:33 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dyżury

środa (04.10) - mgska
czwartek (05.10) - Duszek686
piątek (06.10) - pyma
sobota (07.10) - dilah
niedziela (08.10) -
poniedziałek (09.10) -
wtorek (10.10) -
środa (11.10)-
czwartek (12.10) -
piątek (13.10) -
sobota (14.10) -
niedziela (15.10) -
poniedziałek (16.10)-
wtorek (17.10) -
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5928
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro paź 04, 2017 7:54 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

pobiorę dzisiaj kupę do badania, ale chyba nie zdążę już do lecznicy z nią wiec najwyżej zawiozę ją w czwartek. pobiorę tez wymaz z ucha, bo wydaje mi się, ze on ma świerzba.
dużo by się chyba wyjaśniło po badaniach krwi, które zaginęły...
A on nie ma jakiegoś zapełnia żołądka, z tego stresu, ze siedzi w zamknięciu?
zapalnie trzustki (które podejrzewamy) tez idzie od zapalenia żołądka.
usg tez by mu się przydało...

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 04, 2017 7:54 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

aha, Blacky dzisiaj jedzie do domu :ok:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 04, 2017 8:10 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:aha, Blacky dzisiaj jedzie do domu :ok:

super :201413
Marta Pusię najlepiej wypuść na szpitalik, Lolek będzie mniej samotny i może wyzdrowieje :wink:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5928
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro paź 04, 2017 8:36 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:aha, Blacky dzisiaj jedzie do domu :ok:

Ekstra :ryk:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Śro paź 04, 2017 9:09 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:aha, Blacky dzisiaj jedzie do domu :ok:

SUPER :201476 :201476

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Śro paź 04, 2017 9:20 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

pyma pisze:
oska80 pisze:Dzisiejszy dyżur był moim ostatnim (bynajmniej w tym roku) :placz: :placz:

Nie płacz tylko wracaj do nas szybko :201461

Postaram się jak najszybciej .... :mrgreen: :mrgreen:

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości