Kotinowo (5)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 08, 2017 6:50 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Uff, tym razem się udało zrobić Tosi zastrzyk :ok:
Została potraktowana znienacka :mrgreen: wylegiwała się w drapaku na balkonie, a tu kujkuj i po sprawie :mrgreen: :mrgreen:
Nie zdążyła nawet specjalnie się wkurzyć 8)
Oby tak dalej ...
To jedna z inteligentniejszych moich kotek, bardzo szybko się uczy ...
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 08, 2017 6:53 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Ojojoj... no kurtynka trzymam kciuki, zeby sie to wszystko wreszcie wyprostowalo.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88470
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 08, 2017 7:00 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

zuza pisze:Ojojoj... no kurtynka trzymam kciuki, zeby sie to wszystko wreszcie wyprostowalo.



Wielkie dzięki, Zuzko :1luvu:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 08, 2017 7:45 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Szalony Kot pisze:Jak ja podawałam zastrzyk, to kotę najlepiej było przydybać na parapecie, głowa kota pod lewą pachę jakby (ale tak, żeby nie mógł się wypchnąć do przodu, a tylko cofać), lewą ręką przytrzymujesz kota blisko siebie i dłonią przytrzymujesz już te okolice, gdzie będziesz kłuć.
Prawa ręka zaś zabezpiecza dupkę kota przed cofnięciem się, dłoń ze strzykawką kuje.
:mrgreen:


ja też robię podobnie, lewa ręka przytrzymuje za szyjkę i nadciagam skóre a prawą wbijam zastrzyk
tylko z Rudzią to sie nie sprawdza bo jej szyjka ciut za gruba :mrgreen:
a parapet i jeszcze w rogu okna jest najlepszy :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76394
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt wrz 08, 2017 17:14 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Dojechaliśmy z drobnymi perypetiami do Canfelisu – Tosia miała zrobione badanie wapnia i jest OK :dance:
Nareszcie … :dance: :dance2:
Do poniedziałku będzie miała podawany 2 x dziennie wapn w zastrzykach oraz 2 x dziennie pastę complivit, no i oczywiście antenolol.
W poniedziałek późnym wieczorem jestem zapisana do dr Dominiki, które zdecyduje o dalszym leczeniu kotki.

Zamówiłam taxi, aby spokojnie i w miarę szybko dojechać do Canfelisu.
Miałam poważne wątpliwości czy Tosia zniosłaby przeszło godzinną wyprawę do kliniki w godzinach szczytu …
Emeryturka na koncie – można sobie poszaleć … pod koniec miesiąca będziemy zaciskać pasa
Kierowca punktualnie stawił się pod naszym blokiem … i na tym kończą się pozytywy … :(
W aucie siedział elegancik … taki w typie metroseksualnego, który powitał mnie słowami:
- Jak się chce jechać z kotem, to trzeba uprzedzać …
- Nie wiedziałam, mam wysiąść ?
- Nie, nie mnie to nie przeszkadza, ale proszę wziąć torbę z kotem na kolana
Wykonałam, Tosia zamiauczała – jej też facet się nie spodobał :evil:
- Dokąd jedziemy ?
- Berensona 4e
- Aa… gdzie to jest ?
- Targówek, Nowodwory … nie ma pan GPS-u ?
- Mam, mam, ale … - coś zaczął stukać w smartfona (chyba), to od Głębockiej ?
- Nie wiem, różni kierowcy jeżdżą różnymi trasami, nie znam tamtych okolic …
- … wydał z siebie jakieś pomruki dotykając komórki, jednocześnie cały czas prowadząc auto
Pędził na złamanie karku, wymijając niebezpiecznie inne pojazdy oraz gwałtownie hamując … :strach:
Coś zaczęło się we mnie gotować … Ale siedziałam cicho, ale Tosia miaukoliła coraz głośniej
- Moja kotka nie lubi szybkiej i gwałtowniej jazdy – oświadczyłam chłodno
W odpowiedzi doszły mnie jakieś niezrozumiałe pomruki, kierowca cały czas czegoś szukał w komórce i przesuwał coś na komputerze samochodowym
W końcu kierowca zwrócił się do mnie z zapytaniem
- Czy mogę mieć do pani prośbę ?
- O co chodzi ? – nie byłam w nastroju na pogawędki
- Nie wiedziałem, że to taki daleki kurs, a jestem umówiony na 15-tą i muszę tam zdążyć do klienta, czy mógłbym panią wysadzić tu niedaleko i oczywiście zawołam dla pani następną taxi .. ?
Zatkało mnie na moment … a to zdarza mi się bardzo rzadko …
-Teraz to ja jestem pana klientem, nie wiedział pan, że to tak daleko ? A jakby kurs był na Okęcie to co, też by pan odmówił jazdy w środku trasy … ?
- Ale ja panią bardzo przepraszam, zadzwonię zaraz po inną taxi, nie wezmę pieniędzy za …
- Nie mam zwyczaju płacić za niewykonane usługi … dobrze niech pan dzwoni po innego kierowcę - nie starałam się nawet ukryć wściekłości
Byłam wkurzona, czas mijał, a na Trasie Toruńskiej korek jak cholera …
Po dosłownie 3 minutach podjechał inny kierowca z tej samej korporacji i … odtąd wszystko odbyło się w miłej, serdecznej atmosferze, dojechaliśmy na miejsce omijając korki (brawo dla kierowcy) kilka minut przed czasem.
Rzadko jeżdżę taksówkami, ale mimo wszystko to oburzające zachowanie …
Oczywiście – nie darowałam mu – i złożyłam skargę w jego korporacji … :evil: :mrgreen:
Tym bardziej, że facet oszukał nie tylko mnie, ale i koleżankę z biura, u której zamówił innego kierowcę, zgłaszając jej "coś mi się przegrzało" (?!?!), co było kłamstwem !!
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 08, 2017 21:16 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Taksowkarz ponizej poziomu.

Ale najwazniejsze, ze wapn w normie :) I oby tak dalej!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88470
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 08, 2017 23:46 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

I ja się cieszę z wapnia :ok:
A zastrzyki z zaskoczenia to najlepiej według mnie, najlepiej przy jedzeniu albo ze smakołykiem po ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2017 7:08 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

To bardzo niemiłe co Was spotkało, ale ważne , ze Tosieńce lepiej.
a pod koniec miesiaca jeszcze cos pomyslimy, żeby ten pas nie za bardzo był scisniety
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76394
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob wrz 09, 2017 11:17 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

zuza pisze:Taksowkarz ponizej poziomu.

Ale najwazniejsze, ze wapn w normie :) I oby tak dalej!



Oby :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2017 11:31 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Szalony Kot pisze:I ja się cieszę z wapnia :ok:
A zastrzyki z zaskoczenia to najlepiej według mnie, najlepiej przy jedzeniu albo ze smakołykiem po ;)


Tosia nie jest zwolennikiem jedzenia ... je, bo musi - nigdy nie widziałam jej aby rzucała się na żarełko z apetytem, podejdzie, poskubie kilka ziarenek albo kilka kawałków mokrej karmy i ... idzie dalej, po jakimś czasie znowu podchodzi i skubie albo i nie ....
Gdy je trudno ją zaskoczyć bo nie skupia się na żarciu :(
Jest to wyjątkowo inteligentna kotka, otwiera szafki, nawet odsunęła suwak przy szafie ... (takiej z jyska materiałowej) i wpakowała się do środka 8O
Do tego ma doskonalą pamięć i szybko nie zapomina ...
Gdy zbliża się pora podania jej leku, nie spuszcza mnie z oka ... uważnie obserwuje i zmyka przede mną gdy się zbytnio zbliżę ....
Na szczęście ona nie ucieka w panice (jak np Tysia) tylko wycofuje się takim jakby truchtem ... kocim truchtem na z góry upatrzone pozycje, których ma kilka
Suma sumarum nie trudno jej podać lek, ale zawsze mam odczucie, że ona mi na to pozwala ... :roll:
Sprawa przedstawia się zupełnie inaczej, gdy ma dostać zastrzyk ...
Nie pomagają przysmaki ani żarełko podstawiane pod nos (ma je w nosie), już próba przytrzymania kotki konczy się jej wrzaskiem i wyrywaniem,
gdy poczuje, że bierze się jej skórę - wpada w szał .... a gdy się człek już wkuje, od razu wykonuje podskok w górę i na dół ... co skutkuje wysunięciem się igły ... :evil: :evil:
Ostatnio edytowano Sob wrz 09, 2017 11:42 przez Kotina, łącznie edytowano 1 raz
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2017 11:41 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Dlatego dzisiaj rano pomaszerowałam z Tosię do weta - kotula czuła pismo nosem :mrgreen: :mrgreen:
Całą drogę miaukoliła użalając się nad swoim losem .... :mrgreen:
U weta też dała upust swojej frustracji ....
Ale gdy postawiłam ją na stół, a wetka zrobiła zastrzyk, kota ani mrugnęła, ani miauknęła ... wredota jedna :twisted:
Wpakowana do wózka, kociego transporterka na kółkach, ponownie rozpoczęła swój "koncert" :roll: :roll:
Ale już przywykłam ... pomiaukiwać cicho może, w końcu ona też ma prawo mieć dość tego całego leczenia, a jest kotem i ma prawo niczego z tego nie kumać :201461

Wieczorem czeka mnie następna wizyta u weta na zastrzyk.
Muszę mieć 100% pewności, że wapń zostaje jej podany .... za duże ryzyko, nie mogę sobie pozwolić na luksus domniemania, że lek udało się wstrzyknąć w całości
Koszt jednego zastrzyku to 4.- dziennie 8.- .... w sumie to drobne przy pozostałych kosztach leczenia Tosi ... 8O
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2017 12:12 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Mój dziadziuś był taksówkarzem , mój chrzestny był taksówkarzem ale nigdy nie pozwoliliby sobie na coś takiego względem klienta. Ja ostatnio też sporo korzystałam z usług taksówkarskich do szpitala, ze szpitala, do przychodni, z przychodni ale na takiego dennego kierowcę jeszcze nie trafiłam. 8O
Cieszę się ,że Tosia wraca do normy i oby było coraz lepiej. :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 09, 2017 12:37 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Ewa L. pisze:Mój dziadziuś był taksówkarzem , mój chrzestny był taksówkarzem ale nigdy nie pozwoliliby sobie na coś takiego względem klienta. Ja ostatnio też sporo korzystałam z usług taksówkarskich do szpitala, ze szpitala, do przychodni, z przychodni ale na takiego dennego kierowcę jeszcze nie trafiłam. 8O
Cieszę się ,że Tosia wraca do normy i oby było coraz lepiej. :ok:


Też się cieszę, oby już dalej wszystko było bez niespodzianek ... tych negatywnych :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 10, 2017 11:18 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Dzisiaj Tosia pokazała na co ją stać nawet u weta ... 8O
Próbowała się wyrwać podczas robienia zastrzyku ...
Biedna, ma już pewnie dość tych kujkujów :( , ale nie ma rady, jak mus to mus ...

Niedzielne fotki z Kotinowa - zapraszam :D

Tosia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tysia

Obrazek

Tola

Obrazek

Dziunia

Obrazek

Obrazek

Cynamon

Obrazek

Tilka

Obrazek

Obrazek

Tymon

Obrazek

Obrazek

Fituś

Obrazek

Obrazek
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 10, 2017 11:51 Re: Kotinowo (5) – Tosia - po 2-ej operacji

Jak ja lubie na te twoje slicznosci patrzec :)

Tosik, wytrzymaj... z czasem bedzie rzadziej.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88470
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 191 gości