Kotinowo (5)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 04, 2017 6:28 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

dorcia44 pisze:Elu ,trzymam za Tosię i wiem że nie raz warto być upartym...


Dziękuję, Dorotko :D
Jeśli u Tosi napady takie będą się powtarzały, to zrobię jej tomografię komputerową - już wiem gdzie :)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 7:20 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Mocno trzymam kciuki i mam nadzieje że wreszcie będzie lepiej. Biedna Tosienka :placz: dobrze że ma Ciebie. Jesteś wspaniała i dobrze że tak wnikliwie obserwujesz Tosie nie przeoczajac wszystkich dolegliwości. Mam tylko taką nadzieję że to objawy niskiego wapnia. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26920
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 9:08 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kotina pisze:

Witaj, Irlandzka Myszko :D
Dawno Cię u nas nie było ....

Wiem, przepraszam i obiecuję poprawę :201494
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon wrz 04, 2017 18:03 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Dzwoniła dr Dominika - Tosia zostaje na drugą dobę w szpitaliku - wyniki wapnia niby w normie, ale dr chce mieć pewność (ja też), że już nie będzie niespodzianek w postaci ataków.
To oczywiście jeszcze nie jest ostateczna decyzja, wszystko zależy od tego w jakim tempie będą poprawiać się wyniki - a podawania wapnia dożylnie nie wolno przyspieszać.
Tosia korzysta z kuwety, podjada w charakterystyczny dla siebie sposób - co jakiś czas kilka chrupek 8O
Na szczęście już przestała chować się za swoją tymczasową budkę, nie wchodzi do niej do środka, ale siada na jej "dachu" i obserwuje życie w szpitaliku z góry ...
zawsze była trochę inna ... :201461 Po zamknięciu Canfelisu jest na trochę wypuszczana, aby mogła pozwiedzać i zaspokoić swoją ciekawość.
Ogólnie dr Dominika jest z niej zadowolona - wiadomo kotinowa pociecha :wink: :lol:
Chyba jutro tuż przed zamknięciem będę odbierała Tosię - znowu kłopot z tym dojazdem .... ale nic to - najwyżej moja córka sama odbierze Tosiulkę tak jak wcześniej :)

Czy u Was też jest tak potwornie zimno ?
Siedzę w dresach, skarpetach, okutana kocem i wcale nie jest mi za ciepło. Gorąca herbata ziołowa pomogła na krótko ....
Nie pozostaje mi nic innego jak gorący prysznic prze snem - nie zasnę gdy jest mi zimno ...
Mogliby sprawdzić wcześniej te nowe kaloryfery ... ja i moje koty bylibyśmy bardzo zadowoleni :201461 :D
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 18:09 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Super wieści - Tosiulka przestanie Cię martwić.
U nas ciepło, ale jak jest zimno to ja włączam kotom lampę grzewczą - mają wtedy czerwone solarium.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon wrz 04, 2017 18:20 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Irlandzka Myszka pisze:Super wieści - Tosiulka przestanie Cię martwić.
U nas ciepło, ale jak jest zimno to ja włączam kotom lampę grzewczą - mają wtedy czerwone solarium.



Wow, a ja myślałam, że ta ja mam kuku na muniu na punkcie moich kocistych :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Ale Ty jesteś lepsza .... :ok: :ok: :ok:
Jesteśmy inne - to fakt, ale jak nam z tym dobrze - mogą nam zazdrościć Ci .... normalni ?
A jak to jest na prawdę ? Może to my zwierzęco-lubni jesteśmy NORMALNI ... :dance: :dance2: :201461
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 20:52 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Kotina pisze:Jesteśmy inne - to fakt, ale jak nam z tym dobrze - mogą nam zazdrościć Ci .... normalni ?
A jak to jest na prawdę ? Może to my zwierzęco-lubni jesteśmy NORMALNI ... :dance: :dance2: :201461

Jak najbardziej, że my jesteśmy normalni - inni są upośledzeni emocjonalnie. Fakt, że normy społeczne tworzy większość, a niestety często większość normalna nie jest.
A mnie jest dobrze z rozpieszczaniem futer.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon wrz 04, 2017 20:57 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Najwazniejsze, zeby sie kitula dobrze czula.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88471
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto wrz 05, 2017 7:53 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Witajcie Cioteczki :1luvu:
Dzisiaj koło 21-ej odbierze córka Tosię ze szpitalika, jeśli oczywiście nic niepokojącego nie wystąpi ....
Ja będę miała dyżur przy śpiącym wnusiu, bo zięć w pracy, dziadek niedomaga - 71-wsze urodziny go zdołowały :? :lol: :lol:

Jestem już po rozmowie z dr Dominiką - Tosia je, wydala, spokojnie znosi szpitalik, nawet domaga się drapania za uszkiem gdy się do niej podchodzi :201461
Dostanie wapn w zastrzykach do podawania do domu, ale ilość i częstotliwość zostanie ustalona po badaniach koło godz. 16-ej

Pierwszej doby nieobecności Tosi w domu jakoś nie zauważyłam - chyba odpoczywałam po stresie ... :?
Ale już wczoraj brakowało mi jej ciałka leżącego na moim boku, gdy kładłam się spać ... 8O
Nikt mi nie przeszkadza przy laptopie, nikt nie miaukoli mi nad uchem ....
Kurczaki, brakuje mi tego wszędobylskiego kota 8O
Dobrze, że dzisiaj już wraca do domu ... mam nadzieję, że nie będzie na mnie obrażona - to mądra kotulka :201461

Obrazek

Obrazek

Tysia - jakoś nie widzę, aby tęskniła za swoją przybraną córką 8O

Obrazek

Tolcia - najczęściej teraz śpi i .... a gdy nie kima, to swoim zwyczajem miaukoli :201461

Obrazek

Dziunia zadumana :201461

Obrazek

Cynamon - pierwszy do szczotkowania .... tylko on w ogóle nie gubi sierści, ale bezczelnie domaga się szczotkowania :201461

Obrazek

Obrazek

Tilka ciekawska :201461 Dobrze, że zdecydowałam się na ostrzyżenie kotki - teraz pokochała szczotkowanie :ok:

Obrazek

Tymon też łaskawie pozwala na coraz dłuższe czesanie jego odrastającego futerka, ale nie mogę powiedzieć, że już to polubił :201461
Jest to niezbyt namolny kocurek.
Ale gdy go najdzie ochota, to podchodzi do męża, do mnie lub do naszej córki i drze japę, aby go pomyziać, podrapać za uszkiem lub pod bródką ....
Jeśli się nie zareaguje, wtedy po prostu gryzie człeka - na szczęście niezbyt mocno, ale zdecydowanie ... 8O

Obrazek

Obrazek

Fituś i Tilka :201461 :201461

Obrazek

Tymon i Fituś :201461 :201461

Obrazek
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 05, 2017 7:58 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

No i Tymon ma rację bo co mu tu służba nawala :twisted:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 05, 2017 8:12 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Wnusio, jak na razie nie pokochał przedszkola :cry: :cry:
Podobno wspaniale zjada wszystkie posiłki i bawi się, ale już koło obiadu (12.00 - 12.30) zaczyna być markotny.
Na pewno zle na niego wpływa płacz innych dzieci, które tęsknią za rodzicami ....
Ale już po dwóch dniach pobytu (po 4 godziny) wśród dzieci, jego zasób słów znacznie się powiększył, w ogóle to zaczyna gadusiać jak najęty ...
Hm, ciekawe po kim to ma .... :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Zarówno babcia jak i mama Adasia to .... gaduły

Dzisiaj myślałam, że mi serce pęknie, gdy usłyszałam jego żałosny, płaczliwy głosik, gdy córka przechodziła z Adasiem na rękach pod naszym balkonem .... :placz: :placz:
Mama nie Adas nie sam, mama plosze, nie sam ....

Jakie to my - matki, musimy być twarde dla dobra naszych dzieci .... Moje też nie chciały chodzić do przedszkola, tylko one miały po 6 lat !!!
A Adaś dopiero w listopadzie będzie miał 3 latka ....
Ale zostaje w przedszkolu tylko 4 godziny, potem będzie z nami .... musi - nie ma rady :ok:
Ostatnio edytowano Śro wrz 06, 2017 5:46 przez Kotina, łącznie edytowano 1 raz
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 05, 2017 8:12 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Ewa L. pisze:No i Tymon ma rację bo co mu tu służba nawala :twisted:



Ups .... :ryk: :ryk:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 05, 2017 8:19 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Wszystkiego najlepszego dla męża :balony: :birthday: :balony:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 05, 2017 8:26 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Ja pamiętam swoje przygody przedszkolne. Uwielbiałam przedszkole przez pierwsze dwa miesiące . Nawet w niedzielę budziłam się o 6 rano i domagałam pójścia do przedszkola do dzieci. Gdy rodzice mnie odprowadzali cala ulica wiedziała ,że idę do przedszkola bo informowałam o tym każdą napotkaną osobę. Po dwóch miesiącach spadłam w przedszkolu z huśtawki i zjechałam sobie twarz od czoła po czubek nosa. Nadal wszyscy wiedzieli ,że idę do przedszkola ale dlatego ,że wyłam całą drogę. Moi rodzice wpychali mnie do środka zamykali drzwi i uciekali a przedszkolanki robiły resztę . Po jakimś czasie mi przeszło. :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 05, 2017 9:23 Re: Kotinowo (5) – Tosia - druga operacja

Mam nadzieje, ze wnuczek sie przekona do przedszkola, to prawda, bardzo rozwija.

Zdrowia dla dziadka!

I zeby kota nie byla obrazona nic a nic.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88471
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 141 gości