OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 27, 2017 8:35 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

Kiedyś zrobiło mi się słabo jak leciałam koło 8ej do pracy przez centrum Katowic - kostiumik, elegancka bluzeczka, pantofle na półsłupku, zaczes "urzędowy". Jak się zaczęłam słaniać nagle, bo mi się wizja i fonia wyłączała a błędnik w ogóle oszalał i walczyłam o dojście do czegokolwiek, żeby się oprzeć/usiąść i głowę spuścić w wiadomym celu nikt się nie zainteresował, nie pomógł. Ludzi było sporo, nie wyglądałam na lumpiarę ani pijaczkę - chętnych do pomocy zero. Ale w Sosnowcu jak mi serducho przyszalało i siadałam awaryjnie na ławce trzymając się za dekolt, to ludzie (nieznani mi) pytali się czy nie pomóc, czy nie wezwać pogotowia. Widać u Was metropolia :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sie 27, 2017 9:26 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

Widać
Zawsze się zatrzymuje. Pytam. Pukam w szybę auta jeśli ktoś siedzi nie ruchomo. Trącam gdy ktoś siedzi bez ruchu np na przystanku. Czasem głupio mi bo mogę wyjść na zbyt ciekawską ale ... pytam.
Sama bym chciała by o mnie ktoś się zatroszczył jak padne.
Nie wiem co powoduje obojętność. Chyba jest tak jak z pomocą dla zwierząt. W głowie kołacze myśl, że czemu ja? Są inni. Lecę. Spóźnię się. Będą mnie ciągnąć za język, muszę podać nazwisko...A może część ma opory z powodu wstydu czy innego uczucia. Na przykład wstydu, obawy przed osmieszczeniem się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56064
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie sie 27, 2017 9:37 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

Ludzie przeważnie tacy sami - zapatrzeni w siebie i nie dostrzegający wiele z otaczającego świata;
Co do ludku kościelnego, chodzą bo przykazane, często bez refleksji, "dla zbawienia", tracąc kontakt z otaczającym światem;
"...a bliźniego swego, jak siebie samego...."
Takie słówko na niedzielę...

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2431
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 27, 2017 10:21 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

ASK@ pisze:Trącam gdy ktoś siedzi bez ruchu np na przystanku.

Strach się bać :wink:
siedzi sobie człowiek spokojnie, to przyjdzie taka i trąca :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 27, 2017 10:47 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

Prawdę prawisz Małgosiu. Nie ma bez ruchu gdy ja jestem obok. Jak targanie nie pomoże to kopa też umiem dać :wink:
Boję się deczko by mi w krew nie weszło weekendowe dzwonienie na alarmy :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56064
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie sie 27, 2017 17:01 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

A teraz z innej beczki.
Rosmufki adopcyjne
Trudno, strasznie trudno mi uwierzyć w jej rzeczywistość.Choć chyba nic nie powinno mnie zdziwić.

Telefon
Pani przedstawia się. Mam wrażenie,że już z nią rozmawiałam prawie. Prawie bo byłam w pracy i prosiłam o kontakt po 17. Pytała tym samym głosem i te same "błędy" popełniała.
Pani pyta o Vapka. 8O Czy aktualne. Uzgadniamy, że to chodzi o Vipka. Uff... pierwsze zwycięstwo. Są pytania o ew zmianę imienia i takie tam. Ciągniemy.
Pani pyta dalej głosem prawieSenyszyn. Interesuje ją co to znaczy "kot gadający". Tak napisałam w ogłoszeniu. Tłumaczę o co w tym chodzi. Że Vipuniek prowadzi z nami dyskusje, gada jak się nudzi , wita jak się wchodzi... Pani ciągnie ten temat nie mogąc zrozumieć. Ponoć miała trzy koty ale żaden nie miaukolił. Nie odpowiadał jej zaczepkom. Więc tłumaczę opisowo i wydaje się ,że sytuacja jest już opanowana. Pani już rozumie ale ma jeszcze jedno pytanie w tym temacie. Czy Vipek gada ... po polsku bo jak w innym języku, to ona nie zrozumie. 8O Się roześmiałam uważając stwierdzenie za dobry dowcip. Ale to nie był dowcip. Pani ciągnie ustalenia w jakim języku mój podopieczny się porozumiewa. Wyraz "w kocim" nie przyswaja. Aż zapytałam się pani czy aby na pewno nie wkręca mnie w jakiś program rozrywkowy. Nie. tak twierdzi. Uff, temat opanowany się wydaje wreszcie. Ja myślę jak skończyć kulturalnie rozmowę. Ale paniprawieSenyszyn nie skończyła. Pada pytanie czy mój kot wapuje? Ręka mnie drgnęła i nie wcisnęłam "zakończ". Nie byłam pewna wyrazu wypowiedzianego więc pytam ku potwierdzeniu. No, jednak o wapowanie jest grane. 8O Ja pytam o co chodzi. Zapomniałam już żem prawie o zakończeniu tak interesującej wymiany zdań. A pani się dziwi, że ja nie wiem o co chodzi. Ja chcę by mi wyjaśniła co to wapujący kot, na którym jej zależy. Ona dziwi się ,że ja nie wiem. Ja chcę by mi naświetliła w czym rzecz. Ona zdziwiona, ja jeszcze bardziej. Takie ping-pong. Wreszcie pada odpowiedź, że wapujący kot to kot zaciągający się/lubiący wdychać ... dymek z elektronicznego papierosa 8O Się mi głos załamał i jak rozum pozbierałam, znów pytam czy aby mnie nie wkręca i zaraz pół Polski będzie się ze mnie cieszyło słuchając opowieści. Ano, ponoć nie. Jej na takim kocie zależy a ja zacofana jestem ,że nie wiem o takim czymś. Deczko ją zbeształam za tak durny telefon. Rozmowa poległa przy siatkach. A ja poleciałam do Googli by słowo wypisać i sprawdzić. Dopóki pamiętam. I znalazłam. Jest nawet strona wielbicieli tegoż sportu.
Czy tylko ja takich normalnych inaczej ściągam? Ludzie to popitoleni na rozumie i na jego braku są.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56064
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie sie 27, 2017 18:18 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

Jejku Asia Twoje rozmowy bawia mnie bardzo ale i przerażają. Dobrze ze sa DT bo jakby koty trafiały do takich wapujących domów to marnych ich los. A Panie trzeba było powiedzieć że Vipek gada po VIP-owsku :ok:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18203
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Nie sie 27, 2017 18:51 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

Ja nie wiem co w sobie mam :mrgreen: że takie dziwaczne osoby ściągam. Coś jest między wierszami obiecane? jakieś dewiacje albo co. :twisted:

Kochani pamiętajcie proszę o głosowaniu na Misterka Ocznego. Zaraz koniec miesiąca!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56064
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie sie 27, 2017 18:53 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

ASK@ pisze:Prawdę prawisz Małgosiu. Nie ma bez ruchu gdy ja jestem obok. Jak targanie nie pomoże to kopa też umiem dać :wink:
Boję się deczko by mi w krew nie weszło weekendowe dzwonienie na alarmy :mrgreen:

Ale dobrze Ci wychodzi. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon sie 28, 2017 11:38 Re: OTW17-Kindusia(*)bławatkowe oczki pchają się na podium!!

Chyba jednak mam rotawirusa. Myślałam, że mi odpuściło już ale dzisiejsza nocka mnie dobiła. Poległam. Zostałam w domu. Boję się nawet wodę przełknąć. Obudził mnie telefon. Szlag. Głowa teraz pęka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56064
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon sie 28, 2017 11:56 Re: OTW17-Kindusia(*)bławatkowe oczki pchają się na podium!!

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35652
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 28, 2017 12:24 Re: OTW17-Kindusia(*)bławatkowe oczki pchają się na podium!!

Potrzymam za Twoje zdrowie :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21809
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon sie 28, 2017 15:07 Re: OTW17-Kindusia(*)bławatkowe oczki pchają się na podium!!

Dzięki.
Ogarnęłam się jakoś. Nawet ogłoszenie Abnegata poczyniłam. Wyrzut sumienia ,że już dawno winnam to zrobić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56064
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon sie 28, 2017 20:30 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

ASK@ pisze: Pani już rozumie ale ma jeszcze jedno pytanie w tym temacie. Czy Vipek gada ... po polsku bo jak w innym języku, to ona nie zrozumie.

O kużwa. Co za kretynka ale z opisu wygląda ze już miała do czynienia z gadającymi ludzkim językiem kotami :ryk:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25563
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto sie 29, 2017 8:29 Re: OTW17-Kinduś (*)Tomaszów Maz-wizyta PA potrzebna!

meg11 pisze:
ASK@ pisze: Pani już rozumie ale ma jeszcze jedno pytanie w tym temacie. Czy Vipek gada ... po polsku bo jak w innym języku, to ona nie zrozumie.

O kużwa. Co za kretynka ale z opisu wygląda ze już miała do czynienia z gadającymi ludzkim językiem kotami :ryk:

Sądząc po dalszej części rozmowy o czynności wapowania czort wie co palą jej znajomi od których papieroska dymek wciaga. Musi być mocne i niezwykle sugestywne w działaniu. Albo to ona pali a kota do dymu potrzebuje. By sie nie zmarnowało :mrgreen: Więc pytanie o rodzaj języka w jakim kot prowadzi rozmowy jest na miejscu. Patrząc od strony palacza i wdychającego. :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56064
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 130 gości