Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 29, 2017 19:31 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

MaPi pisze:Kurczę czyli to Lolek ma od poniedziałku rozwolnienie. Od środy dostaje gastro i nie ma poprawy. Myślę, że trzeba go zabrać do weta.

A moze wezmy tylko leki z lecznicy? Po co go wozic? Co to da?

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 29, 2017 20:33 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:
MaPi pisze:Kurczę czyli to Lolek ma od poniedziałku rozwolnienie. Od środy dostaje gastro i nie ma poprawy. Myślę, że trzeba go zabrać do weta.

A moze wezmy tylko leki z lecznicy? Po co go wozic? Co to da?

Myślę, że tak, zobaczę jutro jak będzie z jego kupą.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8711
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Sob lip 29, 2017 20:52 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

W szpitaliku w kuwetach suche i bobkowate kupy, żadnych rzadkich nie było, do tego na dziś nie był rozpisany attepetcin (czy jak to się pisze) więc im nie dałam, trzeba zobaczyć co tam jutro będzie. Mela i Lolek korzystali jedynie z tej kuwety odkrytej, dlatego zabrałam z tej drugiej zakrytej wierzch, umyłam i suszył się w wannie, więc teraz są dwie odkryte. Nie dawałam im żadnego mokrego, dostali tylko po sosiku, by przemycić bioprotect.
Ogólnie przywitał nas syf, jeszcze takiego nie widziałam ostatnimi czasy :twisted: bo pisałyście o tych syfach a my jak byliśmy to za każdym razem tragedii nie było, no to dziś była i już rozumiem te wpisy :twisted: sików kilka łącznie z mechaniczną zabawką, suszy się nad wanną na sznurku.
Co Ptyś ma z grzbietem :( strasznie nam się dziadek sfilcował :(
Kami o dziwo dała się pogłaskać, widać że odżyła na ogólnym. Seweryn w budce strażniczej, nie wyszedł niestety, tam dostał jeść i został wygłaskany. Tri wszystkie leki podane, bez problemu łącznie z lactulosum - myjcie proszę strzykawkę po odmierzeniu leku, cała była uklejona.
Mundek wszystkożerca :roll: Natalkę i Maję pokochał za smakołyki - byliśmy w powiększonym składzie.
Rozładowałam pudełko z kuchni, suche częściowo (whiskas kity-kat) w kanciapie w koszu, suche inne - raczej zjadliwe zostało w kuchni + wszystkie saszetki, które tam były.
Nie wiem niestety, czy Klara miała robione testy, z racji urobku w kuwecie wykreśliałam jej gastro - myślę, że te biegunki były od przejedzania się, jadła ogromne ilości na raz. Trzeba pomyśleć o wypuszczeniu jej już na ogólny, 10-go była zaszczepiona, a i uszy są już długo zakrapiane, miały być jeszcze 7 dni, to mija dzisiaj, ale nie mam pewności, czy wykreśliłam, jeśli nie Aga wykreśl jutro pliss :)
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 29, 2017 22:12 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

dilah pisze:W szpitaliku w kuwetach suche i bobkowate kupy, żadnych rzadkich nie było, do tego na dziś nie był rozpisany attepetcin (czy jak to się pisze) więc im nie dałam, trzeba zobaczyć co tam jutro będzie. Mela i Lolek korzystali jedynie z tej kuwety odkrytej, dlatego zabrałam z tej drugiej zakrytej wierzch, umyłam i suszył się w wannie, więc teraz są dwie odkryte. Nie dawałam im żadnego mokrego, dostali tylko po sosiku, by przemycić bioprotect.
Ogólnie przywitał nas syf, jeszcze takiego nie widziałam ostatnimi czasy :twisted: bo pisałyście o tych syfach a my jak byliśmy to za każdym razem tragedii nie było, no to dziś była i już rozumiem te wpisy :twisted: sików kilka łącznie z mechaniczną zabawką, suszy się nad wanną na sznurku.
Co Ptyś ma z grzbietem :( strasznie nam się dziadek sfilcował :(
Kami o dziwo dała się pogłaskać, widać że odżyła na ogólnym. Seweryn w budce strażniczej, nie wyszedł niestety, tam dostał jeść i został wygłaskany. Tri wszystkie leki podane, bez problemu łącznie z lactulosum - myjcie proszę strzykawkę po odmierzeniu leku, cała była uklejona.
Mundek wszystkożerca :roll: Natalkę i Maję pokochał za smakołyki - byliśmy w powiększonym składzie.
Rozładowałam pudełko z kuchni, suche częściowo (whiskas kity-kat) w kanciapie w koszu, suche inne - raczej zjadliwe zostało w kuchni + wszystkie saszetki, które tam były.
Nie wiem niestety, czy Klara miała robione testy, z racji urobku w kuwecie wykreśliałam jej gastro - myślę, że te biegunki były od przejedzania się, jadła ogromne ilości na raz. Trzeba pomyśleć o wypuszczeniu jej już na ogólny, 10-go była zaszczepiona, a i uszy są już długo zakrapiane, miały być jeszcze 7 dni, to mija dzisiaj, ale nie mam pewności, czy wykreśliłam, jeśli nie Aga wykreśl jutro pliss :)

Kasia z tego co wyczytałam na kartce to Klara szczepiona była 10 ale do nas trafiła 23 więc powinna jeszcze posiedzieć do 06/08 w klatce, chyba , że źle zrozumiałam wpis na klatce.

Co do Lolka to nie ma pewności czy to on, ja tylko tak przypuszczam ale nie złapałam go na gorącym uczynku, więc , żeby się upewnić, to może Agnieszka zostaw Melę jutro na ogólnym wtedy będziemy wiedziały kto ma rozwolnienie.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5928
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Nie lip 30, 2017 9:14 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Ja rozpisalam attapectin na 3 dni bo tak sie zwyczajowo podaje ale.spokojnie mozna przedluzyc. Jak jest zapelnie żoladka/jelit to mozna dluzej.

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 30, 2017 9:20 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Aaaaa czyli kot mimo szczepienia i 14 dni od jego podania i tak ma kwarantannę, zrozumiałam, że 14 dni od szczepienia :roll:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 31, 2017 7:53 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dyżury

poniedziałek (31.07) - oska80
wtorek (01.08) - olala1
środa (02.08) - mgska
czwartek (03.08) - MaPi
piątek (04.08) - pyma
sobota (05.08) - Pietraszka
niedziela (06.08) -
poniedziałek (07.08) -
wtorek (08.08) -
środa (09.08) -
czwartek (10.08) -
piątek (11.08) -
sobota (12.08) -
niedziela (13.08) -
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5928
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon lip 31, 2017 8:00 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

To Lolek ma rozwolnienie bo zrobił przy mnie w transporterze delikatnie mówiąc luźną kupę i taka sama była w kuwecie. Rzeczywiście lepiej same leki wziąć bo on koncertuje bardzo w transporterze.
Wczoraj podałam wieczorem Dianie ostatni antybiotyk.

MaPi

 
Posty: 5101
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 31, 2017 8:02 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

dilah pisze:W szpitaliku w kuwetach suche i bobkowate kupy, żadnych rzadkich nie było,

a jak było wczoraj?

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 31, 2017 8:08 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:
dilah pisze:W szpitaliku w kuwetach suche i bobkowate kupy, żadnych rzadkich nie było,

a jak było wczoraj?

W szpitaliku kupy ok.
Mundek zrobił luźną kupę.
Później napiszę resztę, bo wczoraj miałam kocioł :(

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8711
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon lip 31, 2017 8:14 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:
mgska pisze:
dilah pisze:W szpitaliku w kuwetach suche i bobkowate kupy, żadnych rzadkich nie było,

a jak było wczoraj?

W szpitaliku kupy ok.

w takim razie kontynuujmy biprotect jeszcze kilka dni. suche gastron i nie dawajmy im felixa.
suche w karmniku żeby się nie przejadal :wink:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 31, 2017 8:36 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:
Pietraszka pisze:
mgska pisze:
dilah pisze:W szpitaliku w kuwetach suche i bobkowate kupy, żadnych rzadkich nie było,

a jak było wczoraj?

W szpitaliku kupy ok.

w takim razie kontynuujmy biprotect jeszcze kilka dni. suche gastron i nie dawajmy im felixa.
suche w karmniku żeby się nie przejadal :wink:


Rozumiem, że attapectinu już nie.

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Pon lip 31, 2017 8:45 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

oska80 pisze:
mgska pisze:
Pietraszka pisze:
mgska pisze:
dilah pisze:W szpitaliku w kuwetach suche i bobkowate kupy, żadnych rzadkich nie było,

a jak było wczoraj?

W szpitaliku kupy ok.

w takim razie kontynuujmy biprotect jeszcze kilka dni. suche gastron i nie dawajmy im felixa.
suche w karmniku żeby się nie przejadal :wink:


Rozumiem, że attapectinu już nie.

już nie. jeśli jest ok.

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 31, 2017 8:53 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:
oska80 pisze:
mgska pisze:
Pietraszka pisze:[quote="mgska"
W szpitaliku kupy ok.

w takim razie kontynuujmy biprotect jeszcze kilka dni. suche gastron i nie dawajmy im felixa.
suche w karmniku żeby się nie przejadal :wink:

Rozumiem, że attapectinu już nie.

już nie. jeśli jest ok.

Zerknę "własnym okiem". Jak okaże się, że była jakaś "wpadka" to podam :ok: :ok:

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Pon lip 31, 2017 16:04 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dyżur z wczoraj:
zaczęłam dyżur od sprzątania sików na ogólnym - jak zwykle miałam fart ;)

Kupy wszędzie były dobre (w szpitaliku też - nie ma gastro, więc dałam im tego sensitiva, co był w szpitaliku), tylko Mundek zrobił przy mnie luźną kupę.
Lolek był niewyraźny, dałam mu i rozpisałam Immunit i lało mu się z lewego oka - dałam mu krople i rozpisałam na tablicy w szpitaliku i na ogólnym. Było by super jakby ktoś go może pokazał jednak w lecznicy (ja niestety nie mogę, bo mały Miś się rozchorował i nie wiadomo, co mu jest :()
Wyprałam i rozwiesiłam zasikane legowiska z ogólnego.
Mela bardzo fajnie się zachowywała na ogólnym (Kici się to nie podobało :(), pod koniec dyżuru wróciła do siebie.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8711
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości