Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kotina pisze:
Metizol, Thyrozol (Thiamazolum) oraz Thiafeline – to leki które mają taką samą substancję czynną …
Jakoś trudno mi uwierzyć, że Tosia na alergię na jakiś składnik pomocniczy ? jej organizm wg mnie nie toleruje właśnie tej substancji czynnej … niestety
Podawanie jej coraz to nowego leku, ale zawierającego taką samą substancję czynną, jest eksperymentowaniem na żywym organizmie kota …
Avian pisze:Przy takim samopoczuciu nie podawałabym ani nasercowych, ani na tarczycę. Odczekałabym kilka dni, żeby organizm się oczyścił i ewentualnie zaczełabym tylko jeden z leków, zeby zobaczyć, który i czy w ogóle powoduje złe samopoczucie.
Coś jest baaaardzo nie tak ...
W Carbimazolu 5 w składzie jest substancja czynna carbimazol 5mg i wypełniacze jak w większosci, czyli laktoza, celuloza, kwas cytrynowy i (nie wiem co to po niemiecku) Hypromellose i Crospovidon.
Aia pisze:Kotina pisze:
Metizol, Thyrozol (Thiamazolum) oraz Thiafeline – to leki które mają taką samą substancję czynną …
Jakoś trudno mi uwierzyć, że Tosia na alergię na jakiś składnik pomocniczy ? jej organizm wg mnie nie toleruje właśnie tej substancji czynnej … niestety
Podawanie jej coraz to nowego leku, ale zawierającego taką samą substancję czynną, jest eksperymentowaniem na żywym organizmie kota …
Weszłam na znajomy temat tarczycowy i zobaczyłam Twoje zmagania.
Dużej wiedzy nie posiadam, bo też dopiero teraz mam styczność z tą przypadłością.
Ale pierwsze o czym mnie wetka uprzedziła przed podaniem leku na tarczycę, to że kot może źle zareagować na tiamazol
Najczęściej zdarza się bardzo duży świąd głowy, jako skutek uboczny i należy lek odstawić.
Thiafeline i Metizol to jest to samo. U mnie kot dobrze zareagował na oba. Teraz ze względów finansowych (thiafeline kosztuje 2 zł za 1 tabl) bierze ludzki odpowiednik.
Moim zdaniem nie ma sensu zmienianie leków z tą samą substancją czynną, jeśli kotu raz już zaszkodziła!![]()
Czasem się tak zdarza że zamiennik nie działa tak samo jak lek innej marki, ale.... ja bym się pilnie skonsultowała z innym wetem![]()
Trzymam kciuki za zdrowie.
Słupek pisze:Rzadko się zdarza nietolerancja na substancję pomocniczą/wypełniacz, ale bywa.kijrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr 09 (to Kumiko napisała Tosi, że będzie dobrze.)
Tarczyca jest trudna w ustawieniu, serce też nienajłatwiejsze. a weci... Cóż - tak, jak i "ludzcy" lekarze - są tylko ludźmi. Nie jest problemem (z reguły), że popełniają błąd, albo pacjenta traktują stereotypowo z rodzajem i dawką leku. Gorzej, jak brną.
Faktycznie - trzeba by co najmniej skonsultować, bierz wydruk i pomyśl, do jakiej lecznicy podejść (nawet bez Tosi najpierw).
I w tej sytuacji myślę, że zrobiłabym to, co Avian - czyli odstawiła wszystko.
Kotina pisze:Aia pisze:Kotina pisze:
Metizol, Thyrozol (Thiamazolum) oraz Thiafeline – to leki które mają taką samą substancję czynną …
Jakoś trudno mi uwierzyć, że Tosia na alergię na jakiś składnik pomocniczy ? jej organizm wg mnie nie toleruje właśnie tej substancji czynnej … niestety
Podawanie jej coraz to nowego leku, ale zawierającego taką samą substancję czynną, jest eksperymentowaniem na żywym organizmie kota …
Weszłam na znajomy temat tarczycowy i zobaczyłam Twoje zmagania.
Dużej wiedzy nie posiadam, bo też dopiero teraz mam styczność z tą przypadłością.
Ale pierwsze o czym mnie wetka uprzedziła przed podaniem leku na tarczycę, to że kot może źle zareagować na tiamazol
Najczęściej zdarza się bardzo duży świąd głowy, jako skutek uboczny i należy lek odstawić.
Thiafeline i Metizol to jest to samo. U mnie kot dobrze zareagował na oba. Teraz ze względów finansowych (thiafeline kosztuje 2 zł za 1 tabl) bierze ludzki odpowiednik.
Moim zdaniem nie ma sensu zmienianie leków z tą samą substancją czynną, jeśli kotu raz już zaszkodziła!![]()
Czasem się tak zdarza że zamiennik nie działa tak samo jak lek innej marki, ale.... ja bym się pilnie skonsultowała z innym wetem![]()
Trzymam kciuki za zdrowie.
Witaj, Aia![]()
Podobne problemy łączą nas - szukam porad wszędzie gdzie się da .... dzięki za Twoje uwagi![]()
U Tosi jako pierwsze objawy wystąpił właśnie świąd głowy - odstawiony metizol, ale potem wetka znowu do niego wróciła. Historia się powtórzyła![]()
Odstawienie, inny (o tej samej substancji czynnej) lek -po kilku dniach wysoka temperatura trudna do zbicia![]()
Mogła być spowodowana działaniem ubocznym tiamazolu, ale ... właśnie - skąd wiadomo, że to on spowodował ...![]()
![]()
Tylko, że wyniki ma całkiem dobre ....
jestem głupia, mam mętlik w głowie ....
Kotina pisze:Aia pisze:Kotina pisze:
Metizol, Thyrozol (Thiamazolum) oraz Thiafeline – to leki które mają taką samą substancję czynną …
Jakoś trudno mi uwierzyć, że Tosia na alergię na jakiś składnik pomocniczy ? jej organizm wg mnie nie toleruje właśnie tej substancji czynnej … niestety
Podawanie jej coraz to nowego leku, ale zawierającego taką samą substancję czynną, jest eksperymentowaniem na żywym organizmie kota …
Weszłam na znajomy temat tarczycowy i zobaczyłam Twoje zmagania.
Dużej wiedzy nie posiadam, bo też dopiero teraz mam styczność z tą przypadłością.
Ale pierwsze o czym mnie wetka uprzedziła przed podaniem leku na tarczycę, to że kot może źle zareagować na tiamazol
Najczęściej zdarza się bardzo duży świąd głowy, jako skutek uboczny i należy lek odstawić.
Thiafeline i Metizol to jest to samo. U mnie kot dobrze zareagował na oba. Teraz ze względów finansowych (thiafeline kosztuje 2 zł za 1 tabl) bierze ludzki odpowiednik.
Moim zdaniem nie ma sensu zmienianie leków z tą samą substancją czynną, jeśli kotu raz już zaszkodziła!![]()
Czasem się tak zdarza że zamiennik nie działa tak samo jak lek innej marki, ale.... ja bym się pilnie skonsultowała z innym wetem![]()
Trzymam kciuki za zdrowie.
Witaj, Aia![]()
Podobne problemy łączą nas - szukam porad wszędzie gdzie się da .... dzięki za Twoje uwagi![]()
U Tosi jako pierwsze objawy wystąpił właśnie świąd głowy - odstawiony metizol, ale potem wetka znowu do niego wróciła. Historia się powtórzyła![]()
Odstawienie, inny (o tej samej substancji czynnej) lek -po kilku dniach wysoka temperatura trudna do zbicia![]()
Mogła być spowodowana działaniem ubocznym tiamazolu, ale ... właśnie - skąd wiadomo, że to on spowodował ...![]()
![]()
Tylko, że wyniki ma całkiem dobre ....
jestem głupia, mam mętlik w głowie ....
Słupek pisze:Ważne, że je! I że wyszła!
Rozstrzeniową???
Na pewno?
To chyba dobrze, bo czasem wystarczy taurynę suplementować, żeby serduszko ustawić.
Myślałam, że to kardiomiopatia przerostowa.
Aia - też o jodzie radioaktywnym pomyślałam.
Kotina pisze:Lekarka mogła nie doczytać, że metacam jest dla kotów ok, ale tylko z zastrzykach !! Podany doustnie mojej Tince tak jej zaszkodził, że nie dali rady kotki uratować
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Meteorolog1 i 41 gości