Zaprzysiężony zjadacz suchego - WCIĄŻ JESZCZE NA WYGNANIU..

[Kazia]

mój mąż by zemdlał, jakby to przeczytał

W ramach przyzwyczajania kota do nowych smaków, można dawać np talerze ludzkie do wylizania. Garnki, miseczki po przygotowywanych potrawach lub w trakcie gotowania.

Wierzę... mam wrażenie, że nie tylko Twój mąż
Ja wprawdzie nie zjadłabym niczego z kociej miseczki (tak mi się teraz wydaje...ale jakby mnie sytuacja przycisnęła, kto wie).
Jedak na zdrowy rozum, po ponad 20 latach życia z kotami, wszystkie "robaki" z całą pewnością mamy już wspólne.
A poza tym...przecież koteczki są czyste
Głaszczę kotka, zaglądam mu do paszczy, całuję łapeczki, noseczek...przecież nie latam za każdym razem myć ręce

[Bastet]

Kazia - przyszły mi już drożdże browarnicze. Matrix mówi, że pyyyyszne! Dzięki za sugestię kupienia ich! Za to Tośka twierdzi, że obrzydliwe... A to przecież z myślą o niej kupowałam... i weź tu się wpasuj w gust kota...

To możesz próbować dać mu troszkę czegoś mokrego z np ćwierć łyżeczki drożdży...ich się nie da przedawkować.
Ja kiedyś w ogóle zauważyłam, że dodawanie drożdży zwiększa kotom apetyt, myślę że wit z grupy B mogą tak działać.
Tylko nie rób wszystkiego na raz...przemyśl jakieś działanie, zaplanuj i próbuj minimum przez 2 tygodnie.
Niektóre koty - większość chyba - bardzo też lubią olej z łososia (niestety preferowany przeze mnie Salmopol jest nie do kupienia...dobrze, że moje każdy lubią).
Olej można pomrozić w małych słoiczkach/buteleczkach, i wtedy nie traci na wartości po otwarciu.

W ramach przyzwyczajania kota do nowych smaków, można dawać np talerze ludzkie do wylizania. Garnki, miseczki po przygotowywanych potrawach lub w trakcie gotowania. Moje koty uwielbiają. Niestety, jak jemy, to w asyście i trzeba noski od talerza odsuwać bo one cały nasz obiad tez by chętnie zjadły
Tylko nie dawaj kasz, ziemniaków, ogólnie węglowodanów, w każdym razie nie w znaczącej ilości (jedno ziarnko ryżu nie zaszkodzi)
Do wylizania nadają się garnki i talerze właściwie po wszystkim, nie przejmuję się solą, przyprawami ani niczym takim...warunek, że to jest PUSTA miska do wylizania, a nie jedzenie do najedzenia się.

Ok. Po troszeczku będę wypróbowywać różne karmy mokre z odrobinką drożdży. Na razie w dalszym ciągu opanowujemy jedzenie suchego co 4 godziny i uczymy się korzystać z nowej miski. Na razie marnie nam idzie to ostatnie... Mam nadzieję, że mój mały koci rozumek załapie w pewnym momencie... A, no i mieszamy purizon z Power of Nature - zaś ta moja cholera zawsze wybiera wszystkie chrupki purizona i zostawia PON-a! Jak on to robi??? Mam nadzieję, że z czasem oswoi się z zapachem i smakiem nowych chrupek.
A, i od 20-go lipca idziemy z Matrixem na rehabilitację - na bieżnię... No, ciekawam, co on na to...Ktoś chodził z kotem na takie coś?

[Bestol]

Stomachari, nie mam wymogów co do jego wyglądu, chciałabym żeby był zdrowy i żeby jemu było dobrze. Mam wrażenie, że trochę mi przybrał po zamianie Orijena na Purizon, ale może po prostu mi się tak wydaje.
Czy ktoś może próbował tej karmy?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... pet/527263

[Alija]

Żadna karma dla kotów sterylizowanych nie jest zalecana. Ta Granata ma za mało tłuszczu - 12%. To nie jest dobre dla organizmu kota (tak czytałam).
To nie tłuszcz jest powodem tycia, tylko węglowodany, też tak czytałam, chociaż nie pamiętam uzasadnienia.

[Bastet]

Stomachari, nie mam wymogów co do jego wyglądu, chciałabym żeby był zdrowy i żeby jemu było dobrze. Mam wrażenie, że trochę mi przybrał po zamianie Orijena na Purizon, ale może po prostu mi się tak wydaje.
Czy ktoś może próbował tej karmy?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... pet/527263

Ma ziemniaki. Ziemniaki? Dla kota? Po co?

[Bestol]

Właśnie też się zadziwiłam, jak przeczytałam skład. KociaMama, dlaczego tak usilnie chcesz odstawić kotkowi Purizon?

[Bastet]

Właśnie też się zadziwiłam, jak przeczytałam skład. KociaMama, dlaczego tak usilnie chcesz odstawić kotkowi Purizon?

Chcę zamienić na Power of Nature albo przynajmniej dojść do mieszania 50/50 - ponieważ po 1. też mam wrażenie, że utył, odkąd jest na niej; a po 2. Power of Nature ma jeszcze lepszy skład. Więcej białka, mniej węglowodanów. Łatwiej będzie kotu schudnąć.

[Bestol]

Rozumiem. Zapytałam o Purizona bo ja również mam wrażenie, że moje kotto trochę na nim przybrało (wcześniej jadł Orijen).

[Bastet]

Rozumiem. Zapytałam o Purizona bo ja również mam wrażenie, że moje kotto trochę na nim przybrało (wcześniej jadł Orijen).

No właśnie... coś w tym jest...

[Bastet]

Zjadł - zjadł jeden chrupeczek nowego PON-a oprócz parunastu chrupków Purizona! Idziemy w dobrym kierunku
PS. Uznać to za sukces, czy za przypadek?

[Bestol]

Udało mi się uchwycić Bila na fotkach jak leży zmęczony po zabawie z wędką. Zobaczcie chyba jednak wet miał rację i powinnam go odchudzić. Inaczej Biluś wygląda z góry niż z dołu. Tu udało mi się zrobić jemu zdjęcia jak leży.



Chyba jednak dietka będzie potrzebna
Z góry zdjęcia wyglądają inaczej ale zobaczcie, jak się położy to kawał kota jest Woreczek pod brzuszkiem pusty - dyndający nie czuję tam sadełka tylko skórę. Jak chodzi to tak nie wygląda, tylko jak się położy. Ale jednak dietka chyba będzie potrzebna?

[Stomachari]

Ja bym odchudziła. I podejrzewam, że w tym worku jest sadełko, tylko inne niż u ludzi, dlatego mało wprawne osoby (w tym ja) nie zawsze potrafią je wyczuć.

[Bestol]

Zatem biorę się za odchudzanie. On z boku jak chodzi nie wygląda tak, tylko jak się położy. Z góry jest "powciniany w talii" jak na wcześniejszych zdjęciach. Teraz już go codziennie zajmuję wędką godzinę dziennie, ale muszę uważać, bo po jakiś 15 minutach ganiania za wędką bardzo sapie. To mu rozkładam tą zabawę na trzy razy. Za wędką skacze aż pod sufit. Jeśli się nie połozy to nie widać tak sadełka. Dlatego zależało mi aby pokazać Wam zdjęcie jak leży. Udało się i Stomachari zacznę odchudzanie i delikatną zmianę diety. Mnie się wydaje że u niego problemem jest ten worek pod brzuszkiem i na moje to tylko skóra, ale ja się zupełnie nie znam

[Bastet]

No - jak tak leży, to faktycznie widać, że robi się z niego ładny kawał koteczka. Myślę, że małe odchudzanie mu nie zaszkodzi. Może poodchudzamy razem nasze koty? - będzie nam raźniej
Żałuję, że mój nie biega za wędką, tak jak Twój. Mój tylko leży i macha łapkami w powietrzu jak się z nim bawię, ewentualnie od czasu do czasu przewraca się z boku na bok. Za dużo kalorii to on w ten sposób nie straci..

[Bestol]

Mój biega za wędką jak szalony, ale ma na mnie inny sposób. Jak nie ma nic w misce to do miski z wodą wsadza wszelkie swoje zabawki. Jak wracam z pracy to mam na podłodze istny wodnisty szlak. Zabawki nasiąkną wodą, a on się potem nimi bawi Najgorzej, że moi znajomi jak go widzą uważają że kot jest chudy. On takie sprawia wrażenie. Dopiero jak się połozy prawda wychodzi na jaw
Kociamama a próbowałaś z laserkiem? U mnie kociak pod sufit biega przy zabawie z laserem, ale osobiście wolę wędkę. Mnie chyba ratuje niesamowita aktywność mojego kotka, za wędką lata po ścianach, za laserkiem po sufitach Wiem jedno, stanowczo za mało się z nim bawiłam. Z reguły siedziałam przy tv i mu machałam wędką. Teraz kupiłam inną wędkę i biegam po moim małym mieszkanku z nią, mały wysiłek dla mnie ale wielka frajda dla kotka. Mam nadzieję, że moje wcześniejsze lenistwo zrekompensuje utratę kociego brzuszka. Tylko Bil jak już wcześniej pisałam lata jak szalony za wszelkimi zabawkami. Kociamama, może jak też pobiegasz to Matrix też się ruszy
Kociamama zaczynam odchudzanie Bila od jutra start Ja trzymam kciuki za Matrixa, a Ty trzymaj za Bila To będziemy razem odchudzać nasze koty