cztero tygodniowe kociątko pomocy!!!! katowice zawiercie

Izolują malutką od rezydentek póki co.
Po pierwsze - nie wiadomo czy maluch nie jest chory na coś zakaźnego.
Po drugie - dorosłe kotki mogą być dla niego zagrożeniem na obecnym etapie.
Maluch potrzebuje teraz spokoju, ciszy i ciepełka.
Wizytę u weta uzależnij od samopoczucia kociątka. Gdy uznasz że trzeba bo coś jest nie tak - pamiętaj o zachowaniu szczególnej ostrożności w gabinecie (choroby zakaźne) i najlepiej weź ze sobą swój kocyk czy jeszcze lepiej - jednorazowy podkład higieniczny do położenia na stole. A na poczekalni nie wyciągaj malutkiej z kontenerka i nie pozwól nikomu dotykać. Jeśli maluch ssie jak smok i wygląda żywotnie, nic niepokojącego się nie dzieje - to można wizytę odwlec - ale przy najmniejszych wątpliwościach kociaka po takich przejściach warto pokazać lekarzowi.

jestesmy w domu. nie udalo nam sie odizolowac rezydentki. Ale nie ma syków. Tylko lekkie zdziwienie. Obwąchują pudełko. i Kotkę. W ciągu dnia będą odizolowane. Co z kuwetą mam jej przygotować. czy jeszcze za mała. Zrobiła dzisiaj dwa kupale. jedna bardzo twarda z krwią, druga miękka. trochę krwi przy wycieraniu. ile takich kupek powinna zrobić dziennie.. Ile jej dawać jesć Na opakowaniu mleka dawkowanie to 10-15 ml na posiłek. taką porcję wypija w ciągu dwóch minut i wydaje mi sie że jest głodna. a może karmić ją na żądanie. Bardzo proszę o sugestie w tych dylematach. To pierwszy taki maluch u mnie. Chciałbym żeby było jej u mnie tak dobrze jak pozostałym dwóm rezydentkom

Chyba nie musisz już ograniczać jedzenia za bardzo. Kocię ma przybierać na wadze

viewtopic.php?f=1&t=157325#p10162852
https://mrumru.eu/viewtopic.php?t=824&view=next
http://www.koty.pogodzinach.net/kociaki.html

poczytałem dzięki za linki

hutek pisze:ile takich kupek powinna zrobić dziennie.. Ile jej dawać jesć Na opakowaniu mleka dawkowanie to 10-15 ml na posiłek. taką porcję wypija w ciągu dwóch minut i wydaje mi sie że jest głodna. a może karmić ją na żądanie. Bardzo proszę o sugestie w tych dylematach. To pierwszy taki maluch u mnie. Chciałbym żeby było jej u mnie tak dobrze jak pozostałym dwóm rezydentkom

Osiem lat temu znalazłam koteczkę w podobnym wieku, z bardzo ciężkim kocim katarem. Mieszka nadal z nami. Na początku karmiliśmy ją co 3-4 godziny (wychodziłam specjalnie z pracy) i dawaliśmy tyle mleka ile chciała. Przeważnie jadła aż zasnęła. Już po jednym dniu załapała o co chodzi z kuwetką - zrobiliśmy jej specjalną na miarę z małego opakowania jednorazowego na jedzenie, bo normalna była wyższa od kici. Żwirek powinien być drobny. Jeśli na początku nie będzie sukcesów, to poczekaj, w końcu się nauczy.
Z kupkami bywa różnie, może być jedna dziennie, ale też zdarza się (jak u nas) kupka po każdym karmieniu.
Dobrze, że rezydentki spokojnie zareagowały na małą. Bardzo możliwe, że wkrótce się nią zaopiekują i nauczą jak powinien zachowywać się kot :201461

Cudownie, że zająłeś się maleństwem. Mam nadzieję, że od teraz już wszystko będzie dobrze :ok:

bardzo dziekuje za info. Juz przygotowalismy kuwetke. wazy 234 g. wczoraj 180 g. idzie jak burza. Oby tak dalej.Może ktos doradzi co zamówic dobrego w zooplusie dla niej. Pisze jedna reka. Na drugiej siedzi Marcysia

**Adopcje: 12 >>**

Są takie paszteciki animondy różowe. BabyCat czy jakoś tak. Z tel nie wstawię linku. U nas doskonale się sprawdziły. Są też musy Royal Canin_ też różowe. Wybieraj tacki bo puszki za duże są. A kot nie koniecznie od razu zje a stojące jakiś czas nie ruszy.
Można kupić Gerberka Delikatny indyk lub Delikatny kurczak.
Chrupki kupowałam RC babycaty dla najmłodszych . Wiem, wiem badziewie ale u nas się sprawdziły. Innych, zdrowych, nie chciały jeść.
Nie mieszaj jedzenia od razu. Niech nawyknie do jednej karmy. Potem powoli do mleka dodawaj po odrobinie stałej. Przecieram przez drobne sito by butli nie zatkać. Jak kot nie ma sensacji to zwiększam dawkę. Wsio powoli by kot nie rozregulował się.

hutek,

pamiętam do dziś Twoj pierwszy post na miau

Zdrówka dla Was wszystkich!

Dorota pisze:hutek,

pamiętam do dziś Twoj pierwszy post na miau

Zdrówka dla Was wszystkich!

Kiedy to było.... A co miałem z tym maleństwem zrobić. nie miałem wyjścia to już 3 kot i koniec na tym. Chyba że znajdziemy jej dom jak ją odchowiemy. teraz to jest najważniejsze

Tak małego kociaka nie miałam, moja Ofelia była starsza, ale coś mogę doradzić. Jak będziesz wprowadzać stały pokarm, to nie szalej z różnorodnością. Można kociakowi zafundować rozstrój żołądka. Na początek jedna rzecz (polecam mielone mięso wołowe lub indycze), po trochu zwiększamy ilość, inny pokarm dopiero po tygodniu-dwóch.
Kuwetę możesz przygotować, kocię od razu nie załapie, ale w którymś momencie zaskoczy.
Karm ile chce, musi nabrać sił. Ilości są dla statystyków, kocię liczyć nie umie :wink:

Jak się wzmocni, trzeba będzie odrobaczyć.
Powodzenia :ok:

hutek pisze:bardzo dziekuje za info. Juz przygotowalismy kuwetke. wazy 234 g. wczoraj 180 g. idzie jak burza. Oby tak dalej.Może ktos doradzi co zamówic dobrego w zooplusie dla niej. Pisze jedna reka. Na drugiej siedzi Marcysia

na początek kup jej to
http://www.zooplus.pl/shop/koty/produkt ... iat/173722

ja mam aktualnie 3 takie małe do odchowania :wink:

, mają trzeci tydzień

juz było, ale powtórzę
do mleka dodawaj conva - ważne
kociaka trzymaj 'na kangura' blisko przy sobie, pomiędzy koszulką a bluzą, lub druga koszulką :mrgreen:

dzielny jesteś
powodzenia

hutek pisze:
Dorota pisze:hutek,

pamiętam do dziś Twoj pierwszy post na miau

Zdrówka dla Was wszystkich!

Kiedy to było.... A co miałem z tym maleństwem zrobić. nie miałem wyjścia to już 3 kot i koniec na tym. Chyba że znajdziemy jej dom jak ją odchowiemy. teraz to jest najważniejsze

Pamiętam eskalację nastrojów od "absolutnie nie mogę" do

hutek pisze: (...) Mietka będzie 100% kotem domowym, miziastym, grzecznym, inteligentnym, kochającym swoich Dużych, mądrym, niedrapiącym, niegryzącym. Kto ma takiego kota? Tylko MY !!!!!

hutek, szacun wielki!

Chyba nam się nie uda

. Dzisiaj kotusia coraz słabsza. Byłem u weta dostała kroplówkę antybiotyk i witaminy. Ale nic się nie poprawia. Nie je. jest jeszcze jakiaś nadzieja szansa? Bardzo mi przykro. Rano tak ładnie zjadła. Zrobiła ładną kupkę. A za dwie godziny. taka zmiana

hutek pisze:Chyba nam się nie uda . Dzisiaj kotusia coraz słabsza. Byłem u weta dostała kroplówkę antybiotyk i witaminy. Ale nic się nie poprawia. Nie je. jest jeszcze jakiaś nadzieja szansa? Bardzo mi przykro. Rano tak ładnie zjadła. Zrobiła ładną kupkę. A za dwie godziny. taka zmiana

tak bywa z maleństwami, nie poddawaj się, uda Wam się :ok:

moja jedna jest od soboty na antybiotyku i kroplówkach

cztero tygodniowe kociątko pomocy!!!! katowice zawiercie

Kto przegląda forum