Życie toczy się dalej... Bazia do szybkiej adopcji s. 92

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 15, 2017 8:55 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Kiciucho Bez Wąsów trzymaj się!
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Czw cze 15, 2017 8:58 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Najgorsze jest to, że ona fatalnie reaguje na chorobę i leczenie :(
Z radosnego, kontaktowego i odważnego kotka zrobił się wystraszony wypłosz, chowający się pod szafą i walczący przy podawaniu leków.
Sam fakt, że walczy, to w sumie dobry objaw - znacznie gorzej, że tak to potem przeżywa :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 15, 2017 9:22 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Niedobrze.. Trzymam :ok: :ok: :ok:
A wiadomo z czym walczycie?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 15, 2017 9:32 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Tylko podejrzenia na razie są niefajne.
Jeśli faktycznie jest płyn w otrzewnej, to - co by to nie było - dla białaczkowca rokowanie jest bardzo złe :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw cze 15, 2017 12:34 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

a wątroba?
płyn może być od zachorzałej wątróbki,
to nie musi być "to" :evil:

wiem z doświadczenia, że chora wątroba, to też rany na skórze wydrapane czasem do krwi
vide Kara, Perci po atomowych robylach, tak z ostatnich czasów
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw cze 15, 2017 12:48 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Parametry wątrobowe były idealne w ostatnich badaniach. Jeśli coś się jednak dzieje, to USG powinno pokazać w poniedziałek.
Wiem, że przy chorej wątrobie może być silny świąd.
Płyn, o ile jest, jest złym objawem, bo każde schorzenie dające wysięk do otrzewnej jest chorobą bardzo poważną i ciężką do wyleczenia.
U białaczkowca tym bardziej.
Martwią mnie też objawy neurologiczne - słabe, bo słabe, ale bez wątpienia są :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 15, 2017 12:48 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Parametry wątrobowe były idealne w ostatnich badaniach. Jeśli coś się jednak dzieje, to USG powinno pokazać w poniedziałek.
Wiem, że przy chorej wątrobie może być silny świąd.
Płyn, o ile jest, jest złym objawem, bo każde schorzenie dające wysięk do otrzewnej jest chorobą bardzo poważną i ciężką do wyleczenia.
U białaczkowca tym bardziej.
Martwią mnie też objawy neurologiczne - słabe, bo słabe, ale bez wątpienia są :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 16, 2017 6:56 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Biedna Lea... :( Trzymam kciuki!!!!!!
A strachulec Lando jak to znosi? na nim też się to pewnie odbija?
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 16, 2017 8:46 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Lando to facet - na razie chyba się nie zorientował, co się dzieje :?
Zachowuje się normalnie i dokucza Finezji :?
Ale boję się, że jak Lei nie będzie, to i on się posypie :(

To niestety nie będzie miało dobrego końca, wątroba teraz już leci na pewno.
Wczoraj pojawiła się żółtaczka i chyba bilirubina w moczu.
Sika na pomarańczowo - paski do moczu mi się skończyły, więc nie sprawdzę tego, ale kolorek dość charakterystyczny.
I anemia, bo prócz tej żółtości, to mocno zbladła :(
A brzuch urósł i płyn z kroplówki prawie się nie wchłania...

Do dupy z tym wszystkim :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 16, 2017 8:52 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

OKI, trzymaj się. Trzymam kciuki żeby się kocica ogarnęła!
Wiem, za dużo nie umiem pomóc, ale jakby było cokolwiek w czym mogę- daj znać!

Vombat

 
Posty: 431
Od: Wto gru 08, 2015 12:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 16, 2017 8:53 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Dzięki!

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 16, 2017 12:08 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Ojej..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24


Post » Pt cze 16, 2017 21:55 Re: Życie toczy się dalej... Goście, goście ;) s.71

Trzymaj
Chociaż obawiam się, że USG w poniedziałek będzie już tylko formalnością :(
Podaliśmy dzisiaj steryd :?
Mam nadzieję, że chociaż jej się samopoczucie poprawi i może trochę apetyt odzyska :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 237 gości