ŁACIA oraz LULEK i LEO (u rodziców) - ptasia przygoda

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 08, 2005 14:07

covu pisze:
Anna Suffczyńska pisze:covu, tylko czteromiesięczna i sterylizowana to razem nie bardzo.. chyba na sterylkę trzeba będzie trochę poczekać..


tak, tak, wiem, chodzilo mi o to ze my ja pozniej ciachniemy...
moze zle sie wyrazilam :lol:

zuza dzieki za uwage... (te testy to kolejmne zabezpieczenie... chuchaja ci moi rodzice na lulusia jak moga :lol: )

a lulus mial robione testy? i jest zaszczepiony na bialaczke?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 08, 2005 14:42

u elci są właściwie od urodzenia dwa kociaki, odchowywane na butelce
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1178822#1178822
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie maja 08, 2005 14:51

Beata pisze:
covu pisze:
Anna Suffczyńska pisze:covu, tylko czteromiesięczna i sterylizowana to razem nie bardzo.. chyba na sterylkę trzeba będzie trochę poczekać..


tak, tak, wiem, chodzilo mi o to ze my ja pozniej ciachniemy...
moze zle sie wyrazilam :lol:

zuza dzieki za uwage... (te testy to kolejmne zabezpieczenie... chuchaja ci moi rodzice na lulusia jak moga :lol: )

a lulus mial robione testy? i jest zaszczepiony na bialaczke?


szczepiony jest (felovax'em 4 z bialaczka). testy zrobimy przed adopcja napewno... jak bedziamy (a raczej ktos bedzie) robil testy kotce to my zrobimy malemu.
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie maja 08, 2005 14:54

Covu, to po co byl szczepiony z bialaczka skoro nie mial testow???
i jesli wymagacie, zeby kotka byla jak najbardziej zdrowa, to opiekunowie oddajacy ja moga rowniez zyczyc sobie dowodow na to, ze lulus jest zdrowy, przed adopcja

jednym slowem rodzice zycza sobie zdrowa kotke, ale nie wiadomo przeciez, czy lulusiowi cos nie jest :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 08, 2005 14:55

Covu, ciesze sie, ze sie dokacasz :D
Bedziesz miala wesolo :wink:

A jak tam zjadacz podworkowy :?:
Wysledzilas maluchy :?:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie maja 08, 2005 14:56

Beata pisze:Covu, to po co byl szczepiony z bialaczka skoro nie mial testow???
i jesli wymagacie, zeby kotka byla jak najbardziej zdrowa, to opiekunowie oddajacy ja moga rowniez zyczyc sobie dowodow na to, ze lulus jest zdrowy, przed adopcja

jednym slowem rodzice zycza sobie zdrowa kotke, ale nie wiadomo przeciez, czy lulusiowi cos nie jest :roll:


Beatko, zaszczepiony na bialaczke kot-nosiciel wirusa prawdopodobnie bylby juz chory.
Lulek to jednak 5-miesieczne kocie.

Mysle, ze ani FeLV ani FIV mu nie grozi - z czego akurat bardzo sie ciesze :D
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie maja 08, 2005 15:36

Beliowen pisze:Covu, ciesze sie, ze sie dokacasz :D
Bedziesz miala wesolo :wink:

A jak tam zjadacz podworkowy :?:
Wysledzilas maluchy :?:


nie mam pojecia. nie widzialam jej od dlugiego weekendu a to dlatego ze mnie nie bylo - bylam w szpitalu na operacji i nie moglam chodzic tam. teraz mam szwy i tez ledwo sie ruszam. jutro albo we wtorek obejrze wszystko...

co do lulasia. nie mial testow na bialaczke bo mi wet nie powiedzial ze trzeba je zrobic przed szczepionka (choc moze ona uwaza ze jej kotkom nic nie jest - lulas jest od niej)
co do innych fivow czy czegos tam, bede do niej dzwonic i jak cos to sie umowie na badania.
badania na fip nie robie bo nie jest wiarygodne...

lulas jest zdrowy na tyle na ile kot moze byc zdrowy, znaczy nic mu nie jest o czym bym wiedziala...

a mam pytanie jak sie ten fiv przenosi, bo koty z ktorymi lulas mial stycznosc lacznie z jego matka i ojcem sa zdrowe - przebadane, a on na dwor nie wychodzi...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie maja 08, 2005 15:42

Beliowen pisze:
Beata pisze:Covu, to po co byl szczepiony z bialaczka skoro nie mial testow???
i jesli wymagacie, zeby kotka byla jak najbardziej zdrowa, to opiekunowie oddajacy ja moga rowniez zyczyc sobie dowodow na to, ze lulus jest zdrowy, przed adopcja

jednym slowem rodzice zycza sobie zdrowa kotke, ale nie wiadomo przeciez, czy lulusiowi cos nie jest :roll:


Beatko, zaszczepiony na bialaczke kot-nosiciel wirusa prawdopodobnie bylby juz chory.
Lulek to jednak 5-miesieczne kocie.

Mysle, ze ani FeLV ani FIV mu nie grozi - z czego akurat bardzo sie ciesze :D

wiem, mnie chodzi o zasade ....

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 08, 2005 15:45

wiem, troszke według mnie te wymagania wygórowane, ale dobrze że sobie nie zażyczyła jakiejś rasy, gdzie ma być łata w umaszczeniu, itp. :lol: ale ciesze sie, że jest dobrze, i kolejny kotek (kotka) znajdzie dom. :wink:

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 08, 2005 15:51

Kattys pisze:wiem, troszke według mnie te wymagania wygórowane, ale dobrze że sobie nie zażyczyła jakiejś rasy, gdzie ma być łata w umaszczeniu, itp. :lol: ale ciesze sie, że jest dobrze, i kolejny kotek (kotka) znajdzie dom. :wink:


nie no to musialam zapomniec... :oops:
ma miec bura latke na tyleczku po lewej i ruda na pysiu - tylko centralnie koniecznie, a poza tym ma byc cala biala :lol:

wiem ze sa wygorowane ale nic na to nie poradze... :oops:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie maja 08, 2005 15:53

covu pisze:
Kattys pisze:wiem, troszke według mnie te wymagania wygórowane, ale dobrze że sobie nie zażyczyła jakiejś rasy, gdzie ma być łata w umaszczeniu, itp. :lol: ale ciesze sie, że jest dobrze, i kolejny kotek (kotka) znajdzie dom. :wink:


nie no to musialam zapomniec... :oops:
ma miec bura latke na tyleczku po lewej i ruda na pysiu - tylko centralnie koniecznie, a poza tym ma byc cala biala :lol:

wiem ze sa wygorowane ale nic na to nie poradze... :oops:

lo matko :lol: :lol: :lol:

to juz sama musisz chyba szukac :wink:
ale moze jakbys rodzicom pokazala zdjecia Patysi albo Misi, tak przypadkiem, to moze (moze) by sie zakochali? bo tak najczesciej przy tych wygorowanych wymaganiach bywa :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 08, 2005 15:57

Beata pisze:
covu pisze:
Kattys pisze:wiem, troszke według mnie te wymagania wygórowane, ale dobrze że sobie nie zażyczyła jakiejś rasy, gdzie ma być łata w umaszczeniu, itp. :lol: ale ciesze sie, że jest dobrze, i kolejny kotek (kotka) znajdzie dom. :wink:


nie no to musialam zapomniec... :oops:
ma miec bura latke na tyleczku po lewej i ruda na pysiu - tylko centralnie koniecznie, a poza tym ma byc cala biala :lol:

wiem ze sa wygorowane ale nic na to nie poradze... :oops:

lo matko :lol: :lol: :lol:

to juz sama musisz chyba szukac :wink:
ale moze jakbys rodzicom pokazala zdjecia Patysi albo Misi, tak przypadkiem, to moze (moze) by sie zakochali? bo tak najczesciej przy tych wygorowanych wymaganiach bywa :lol:


a myslisz ze nie probowalam??
matka od razu: "a gdzie sie urodzily"
ja: "yyy, no... ale od poczatku prawie sa w domku u tej pani"
matka: "aha, to szukaj dalej"

no i ci ja poradze.
mi sie patysia podoba jak nie wiem co... ale co ja zrobie jak tyran sila wyzsza o kryteriach zapomniec ani rusz nie chce...
pokazalam wszystkie zdjecia tych kociakow ktore mi tu podalicie..
i jeden nie taki bo podrzutek, inny bo matka podrzutek, jeszcze inny bo 5 minut w smietniku polezal... a polroczne to przeciez za stare bo to ma byc mlodsze od lulasia... no i klapa...
nie wiem co mam robic... naprawde...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie maja 08, 2005 15:57

jezusie słodziutki, zgłupiałam :!: powiedz szanownej mamusi że takich wymagań to ja naprawde... nigdzie nie widziałam :evil: najlepiej poczekaj aż skończysz 18 lat (chyba że tyle masz). Naprawde :evil: Odpuść sobie tego kota, a jeśli masz 18 lat to radze sie sprzeciwstawić, a jeśli nie masz i jesteś blisko magicznego progu to sobie odpuść. naprawde, nie męcz sie. qrde zepsułam sobie nastrój :!: :!: :!: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 08, 2005 15:58

a ile masz lat :?: opracujemy strategie

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 08, 2005 16:00

Kattys pisze:jezusie słodziutki, zgłupiałam :!: powiedz szanownej mamusi że takich wymagań to ja naprawde... nigdzie nie widziałam :evil: najlepiej poczekaj aż skończysz 18 lat (chyba że tyle masz). Naprawde :evil: Odpuść sobie tego kota, a jeśli masz 18 lat to radze sie sprzeciwstawić, a jeśli nie masz i jesteś blisko magicznego progu to sobie odpuść. naprawde, nie męcz sie. qrde zepsułam sobie nastrój :!: :!: :!: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


mam nawet 20 na karku... i co z tego. glupia jestem bo mlodsza i nic na to nie poradze ze ja wiem wiecej a to oni rzadza... wiecie pieniadze to wladza...
moze uda mi sie jakies cudo przed utopieniem uratowac...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 27 gości