Czarnej serii ciąg dalszy...

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt maja 26, 2017 8:37 Czarnej serii ciąg dalszy...

Rok temu zmarł Samuel, pół roku temu Synek a dziś się dowiedziałam, ze Sylwek ma złośliwego guza w jelicie... :(
jest napisane tak: "W środkowej prostnicy na dł ok 3,6 cm widoczne stopniowe grubienie downetrzne ściany do ok 9mm, o znacznie nieregularnej strukturze, powierzchni, niskiej echogenności, typowe dla procesu nowotworowego, bez cech patognomicznych dla chłoniaka. Obraz wskazuje na zmianę o znacznej złośliwości. Odczyn zapalny międzypętlowy, krezkowy, przewlekły, wyraźnie zaostrzony wokół guza, okoliczne węzły chłonne ostro, nieregularnie zmienione ok 6-7 mm, zaotrzewne bez zmian."
Nie wiemy ile Sylwek ma lat. Przyszedł do nas jako dorosły kot 10 lat temu.
To jest taki fajny kot... wyjątkowy... ukochany mojej córki ;(
Miał dziś usg i pobraną krew. Zapiszę go do onkologa.
Pytanie do Was: czy mieliście kota z takim guzem?
Miałam fretkę z guzem jelita, wyciętym, guz był olbrzymi. Szybko pojawiły się przerzuty do płuc... nie wiem jak to u kotów...

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt maja 26, 2017 9:01 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

LimLim z guzem w jelitach tyle, że to był chłoniak przeżył pod opieką min Jagielskiego 2,5 roku od momentu postawienia diagnozy.

zajrzyj na nasze podforum onkologiczne viewforum.php?f=56
i poczytaj wątki
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt maja 26, 2017 9:49 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Ofelio, mój kot miał guz na jelitach, weterynarze też obstawiali że złośliwy. W końcu do dziś nie wiadomo, co to było, ale kot żyje i ma się dobrze :D
Tu masz "zebrane" posty o chorobie Safi: viewtopic.php?p=11607654#p11607654
Dobrze, że umawiasz Sylwka do onkologa.
Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: , żeby też okazało się, że to coś innego.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt maja 26, 2017 10:37 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Ofelia, tu ktoś chce odstąpić termin do Jagielskiego.
Może Ci się przyda?
viewtopic.php?f=1&t=180231

Kciuki trzymam :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39571
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt maja 26, 2017 11:01 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Ofelia - trzymam kciuki, zycze wam wyjscia "calo i zdrowo" z tego mrocznego zakretu.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt maja 26, 2017 12:38 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

czy mogłabym prosić o przeniesienie do działu? nie zauważyłam gdzie zakładam...

Jutro jadę do dr. Micunia, przyjmuje bez zapisów.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob maja 27, 2017 17:30 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Trzymam kciuki.
Aguś, od ktorej mam Szara, mówila, że u nich rekonwalescencja po operacji byla straszna i nigdy by czegos takiego drugi raz nie zrobila.
Limek zyl na chemii calkiem niezle :)
Inny znajomy kot przezyl na sterydach kilka dobrych miesiecy.
Wspolczuje :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob maja 27, 2017 20:42 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Limku, u Was był chłoniak?

dr. M. powiedział, że kicha :( gdyby to był chłoniak, to byłaby szansa, możnaby ciąć i dać chemię. A tak to po operacji, jeśli jelita zaczną pracować, na chemii, może 6 mcy... bez? w sumie w każdej chwili...
Pytałam o B17 i inne, ale powiedział, że robił to i nie widział efektów.
Pojadę jeszcze do wetki, do której jeździłam z Samuelem.
Na operację się nie zdecydujemy. Nie chcę go męczyć :(

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie maja 28, 2017 18:06 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

U nas był chłoniak, nieoperacyjny bo tak ulokowany, ze nie starczyłoby jelit do zszycia gdyby chore wycieli.

W międzyczasie rudy zaliczył mięsaka poszczepiennego na lewym udzie, tego wycielismy.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon maja 29, 2017 10:56 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Po jakim szczepieniu?

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon maja 29, 2017 11:47 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Tego się nie dało ustalić bo to było bardzo dawne szczepienie.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro maja 31, 2017 10:34 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Byliśmy na wizycie.
Sylwek jest po szczepionce uodparniającej (nie pamiętam nazwy), dostał notakel i artrokehlan, proszek, którego nazwy też nie pamiętam.
Za tydzień B17.
Trochę problem z tym, co mu dawać na jelita, bo wdłg dr. M parafina sprawi, ze nie będzie wchłaniał nic, a według mnie i dr. B lactuloza (zalecona przez dr. M) to jednak cukier karmiący guza.
Na razie nie dostał nic, ale zamówiłam, przypadkiem zobaczyłam, jakieś zioła, dla kotów na jelita.
Je bardzo chętnie.
Przeniosłam go na noc z "kociarni" do pokoju córki.
Wczoraj jej powiedzieliśmy :(

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro maja 31, 2017 11:00 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Zycze Wam jak najwiecej dobrego czasu. Ona tez ma czas, zeby go wytulic i porozpieszczac...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro maja 31, 2017 20:19 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

zuza pisze:Zycze Wam jak najwiecej dobrego czasu. Ona tez ma czas, zeby go wytulic i porozpieszczac...


Zu napisałaś to co najważniejsze.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro maja 31, 2017 21:58 Re: Czarnej serii ciąg dalszy...

Jasne :) same głaski!

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: katkop i 0 gości