
Na drugim zdjeciu te zolte kwiaty to wlasnie rudbekie, ktore Ci proponowalam. Moze u Was nazwa inna.
Funkie u Ciebie na wozie widze cale zielone. Czy tylko takie masz czy te dwukolorowe tez?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
YBenni pisze:Fajnie sobie bociek z rudym plotkuja.![]()
Na drugim zdjeciu te zolte kwiaty to wlasnie rudbekie, ktore Ci proponowalam. Moze u Was nazwa inna.
Funkie u Ciebie na wozie widze cale zielone. Czy tylko takie masz czy te dwukolorowe tez?
YBenni pisze:Rudbekie maja wiele odmian - kwiaty sa rozne w kolorach oraz pojedyncze i pelne. Te ktore ja mam to dokladnie rudbekia naga " zlota kula". Tak ze obie znamy je pod prawidlowa nazwa.. Pisze z telefonu wiec nie moge niestety wstawic zdjecia. Ale w google wyskoczy dokladnie to samo co pierwsze twoje zdjecie jak tylko wpiszesz cala nazwe
Rudbekie mam niestety tylko te.
Dalii kiedys mialam duzo wiecej ale mi sie przestaly miescic wiec rozdawalam. A ze nie kazda odmiana przezyla zime wiec mialam ich coraz mniej i zostaly w koncu te najbardziej uparte. Boje sie i o te co teraz mam i co wyslalam do ciebie , bo na jesieni wykopalam je po przymrozkach (nie zdazylam) a w zimie przesuszylam. Ale popytam wsrod tych osob ktorym dalam - moze ktos ma tym razem za duzo. Mam zdjecia ale w komputerze i na dodatek w wiekszym rozmiarze niz dopuszczalne na tym forum. Musze reanimowac komputer i przypomniec sobie jak sie zmniejsza zdjecia.
Host /funkii akurat mam duzo odmian - to jedne z moich ulubionych roslin. No i wytrzymuja w ciemnym miejscu. Tez mam zdjecia ale znowu w komputerze.
YBenni pisze:Fajnie sobie bociek z rudym plotkuja.![]()
Na drugim zdjeciu te zolte kwiaty to wlasnie rudbekie, ktore Ci proponowalam. Moze u Was nazwa inna.
Funkie u Ciebie na wozie widze cale zielone. Czy tylko takie masz czy te dwukolorowe tez?
madrugada pisze:Rzadko wchodzę na miau i w zasadzie jestem już osobą postronną w tym wątku, więc miałam nic nie pisać. Jednak sprawa nieoddanych książek na tyle mnie zbulwersowała, że muszę się odezwać.
Basiu, jest mi bardzo przykro z powodu niesprawiedliwości, jaka Cię spotkała. Tym bardziej, że dotknęło to osobę tak wrażliwą i tak prostolinijną, jak Ty. Osobę z sercem na dłoni, z miłością do świata. Nigdy nie zapomnę, jak serdecznie przyjęłaś mnie, kogoś widzianego pierwszy raz, w swoim magicznym domu.
Basiu, masz absolutne prawo upominać się o zwrot swojej własności, a jeśli ktoś uważa to za niestosowne, czy wręcz karygodne, to jest jego problem, nie Twój. To Ty jesteś w porządku, a nie osoby, które Ci teraz cokolwiek zarzucają. Proszę Cię, nie przejmuj się tym, co ktoś wypisuje, naprawdę nie warto. Racja jest po Twojej stronie.
Ps. Całkowicie zgadzam się z opinią Klaudiafj na temat Lilianaj. Jak również z tym, co Ty, Basiu, napisałaś, że nie powinna opisywać historii swoich pacjentów. Lekarzy obowiązuje tajemnica lekarska. A pielęgniarki? Nawet jeśli nie, to jest jeszcze zwykła przyzwoitość.
waanka pisze:Ja dalej uważam, ze jest to gigantyczne nieporozumienie i jeszcze wszystko można uratować.
Mnóstwo kamieni poleciało w stronę Lilianaj; sama Liliana milczy, mam nadzieję, ze nie jest to jej "ostatnie słowo" ...
Gosiagosia pisze:Przeczytałam trzy posty i jest mi bardzo przykroto ja jestem winna , bo to ja mam te książki o które szarpana jest Liliana. Tłumaczyć na kocim forum się nie będę bo to nie jest miejscna i temat .
Książki zwrócę , nie zawłaszczylam ich sobie. Resztę zostawiam bez komentarza.....![]()
![]()
YBenni pisze:Sprobuje wstawic zdjecia w najblizszym czasie jak znajde dluzsza chwile. Bo tempo mojego komputera mnie denerwuje i staram sie go nie uzywac jak nie musze.
A - pokaz prosze koniecznie koniecznie zdjecie poleczek ze skrzynek jak zrobisz. Mysle nad takimi ale weny brak.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera i 87 gości