Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 10, 2017 16:09 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

niedzielę 14ego poproszę
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Czw maja 11, 2017 7:50 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

chcecie popatrzeć na mruczki?

ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
integracja przy kocimiętce albo walerianie
ObrazekObrazek
Obrazek
nasz nowy Bruno
Obrazek
UWAGA zagadka czyje łapki widzicie (nie jest to łatwe - podpowiem)? ;)
Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
i kolejna zagadka. Która to panna?
Obrazek
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5307
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2017 7:51 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Pralka nie przyjechała :twisted:

Bruno został wypuszczony na ogólny, Makulala :ryk: też, bo bardzo o to prosiła.
Bruno przeszczęsliwy, zachłyśnięty nowym światem. jest gdzie biegać, dużo zabawek, koledzy. no radość!
Makulala gorzej :twisted: syczy sama do siebie, nawet jak nie ma nikogo w pobliżu. nikt się nią specjalnie nie interesuje poza... Ptysiem, który chyba znowu sie zakochał :mrgreen: on lubi czarne :lol:
Ona jest zołza, ale przyszła do Kasi na kolana i barany sprzedawała :mrgreen: do domu raczej jako jedynaczka.

Wszystkie klatki w szpitalu zlikwidowane i odkażone. Kasia wymiotła brudy ze wszystkich kątów :ok:
Kuwety z klatek wymyte - suszą się w łazience. Góra prania z klatek - w szpitalu na stole.
Kici przeszkadzał na parapecie ten koszyk i go przesuwała, wiec koszyk specjalnie stoi na klatce.

Donek biedy w klatce, chciałyśmy go zapoznać z Kicią, ale wracał do klatki :(
trzeba go będzie spróbować wypuścić, choć on sie bardzo boi. Myślałyśmy z Aneta żeby moze zamieszkał z eksmitkami. tam jest mniejsza przestrzeń. moze się odnajdzie?

Kicia tez bardzo chciała wyjść, wiec otworzyłam jej drzwi, ale wychyliła tylko łebek i bardzo się wystraszyła :roll:

Przywiozłam owies :mrgreen:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2017 7:53 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Uważajcie jak wchodzicie i wychodzicie bo Makalu bardzo chce czmychnąc na klatkę!

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2017 13:56 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Jeżeli chodzi o zagadki to Gucio I Malutka :?:

Ciociu Lucynko jak nikt nie wylicytuje Anetki z allegro, to ja chętnie przygarnę :lol:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw maja 11, 2017 14:25 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Gucio to największy przyjaciel, brawo Iza :ok:
A co do Maleńkiej to oceńcie sami ;) bo ja na 100% nie wiem :D

Obrazek

a już myślałam, że nikt się nie chce bawić :(
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5307
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2017 15:39 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Tylko Mała Zołza miała być w klatce ze względu na uszy, żeby inne koty nic nie podłapały :(

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw maja 11, 2017 17:56 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

pyma pisze:Ciociu Lucynko jak nikt nie wylicytuje Anetki z allegro, to ja chętnie przygarnę :lol:

Ok :lol:

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pt maja 12, 2017 7:00 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:Tylko Mała Zołza miała być w klatce ze względu na uszy, żeby inne koty nic nie podłapały :(

ale Frotka tez latała po ogólnym w trakcie leczenia uszu...

edit: Aga, jak przyszłam to ona wyła i wisiała na klatce :?

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 12, 2017 8:29 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Dyżury

piątek (12.05) - Krystian i Ania
sobota (13.05) - Pietraszka
niedziela (14.05) - Pinezkowa
poniedziałek (15.05) - mgska
wtorek (16.05) - Duszek686
środa (17.05) -olala1
czwartek (18.05) -
piątek (19.05) - Pietraszka
sobota (20.05) -
niedziela (21.05) -
poniedziałek (22.05) -
wtorek (23.05) -
środa (24.05) -
czwartek (25.05) -
Ostatnio edytowano Pt maja 12, 2017 8:56 przez pyma, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt maja 12, 2017 8:34 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

mgska pisze:
Pietraszka pisze:Tylko Mała Zołza miała być w klatce ze względu na uszy, żeby inne koty nic nie podłapały :(

ale Frotka tez latała po ogólnym w trakcie leczenia uszu...

edit: Aga, jak przyszłam to ona wyła i wisiała na klatce :?


skoro tak, to spoko :mrgreen: też mi jej żal było we wtorek

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt maja 12, 2017 8:35 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

piątek 19.05 poproszę

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt maja 12, 2017 8:46 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

ja wezme wtorek 16-ego
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 12, 2017 8:55 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

to ja środę
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5307
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 12, 2017 8:56 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Pralka przyszła i zrobiłam pierwsze pranie, wyszło super :ok:
Dużo się mieści, kocyki wyjęłam prawie suche, prosta w obsłudze, sporo programów i po wyborze programu pokazuje czas prania, ja wybrałam pranie codzienne, które trwa 1 godzinę.
Ale niestety zrobiłam sobie przy okazji potop :twisted: bo końcówka rury odpływowej nie pasowała do dziury w odpływie pod zlewem i wsadziłam ją tymczasowo do zlewu, niestety nie pomyślałam, że z tej dziury poleci mi woda :roll: i poleciała
DLATEGO NIE UŻYWAJCIE PRALKI DOPÓKI NIE ZOSTANIE WSZYSTKO ODPOWIEDNI POŁĄCZONE.
i cieknie też ze zlewu, tam jest podstawiony pojemnik, pamietajcie, żeby wylewać z niego wodę.

Poza tym w szpitaliku komplety, wypuściłam Donka na ogólny ale był bardzo przestraszony, nie schodził z półki i w efekcie zlał się do posłanka i w efekcie wrócił do klatki :(
Na ogólnym u Mru kupa brzydka, już nie uformowana, trzeba będzie zaaplikować mu coś mocniejszego.
Makalu nadal mocno zagubiona, latała od drzwi do drzwi i miauczała, zastanawiam się czy ona nie była kotką wolno żyjącą lub wychodzącą i może stąd te problemy u byłych właścicieli :?
Nie chciała w ogóle jeść, dopiero pod koniec dyżuru poszła do miski. Wpadła też na chwilę do eksmitek ale nikt nie był z tego zadowolony.
U eksmitek też któraś ma rzadkie kupy niestety.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 24 gości