Ewa L. pisze:A pamiętasz jak opisywałam moją wizytę u pani chirurg jak wydarła na mnie puchę bo śmiałam wejść i zapytać czy mogę ? Ot taka sama franca jak ta na którą ty dziś trafiłaś. Ale są też tacy lekarze jak chirurg naczyniowy który powiedział ,że postara mi się pomóc i zamiast terminu operacji za dwa lata wyznaczył mi za trzy tygodnie albo dermatolog który poświęcił mi prawie godzinę bo tyle trwała wizyta i dzięki któremu moja noga znacznie się poprawiła.
Jak widać wszystko zależy od samego człowieka.
Pamiętam

Niektórzy mają tak wysokie ego, że wczoraj myśląc o tym, zdziwiłam się, że w ogóle pracują, zamiast siedzieć na tronie. Gdyby mi powiedziała normalnie, że źle robię, albo że nie ma co hipochondrzyć to ok, ale ona aż się zapowietrzyła i nie umiała wygadać - ni w jedną ni w drugą stronę :/ A to co palnęła było jak policzek. Potraktowała mnie jak oszusta i złodzieja. Ja aż zapomniałam języka w gębie.
Sihaja pisze:Hej

Zdjęcie dziewczyn cudne,a le jakie mają być, kiedy modelki cudne

Jeśli mogę coś podpowiedzieć w sprawie badań - lepiej zrobić przed @ niż po. Po mogą wyjść gorsze wyniki, więc może idź i zrób te badania? No, chyba że badania nie dotyczą krwi...
No to będę musiała poczekać jeszcze parę dni po @ na badania - na razie ból przyszedł i nic poza tym :/
MalgWroclaw pisze:Ale się pięknie bawicie
duża mówi, że wyszła Wam cudna opowieść o zabawie
Pralcia
Dziękujemy, zawsze się z mamą bawimy jak jesteśmy same 
waanka pisze:Latające myszki...
Piękne zdjęcia i modelki
Tak jak dziewczyny piszą - wszystko zależy od człowieka, następnym razem trafisz

Tak, myślę że trafię lepiej. Wczoraj wymyśliłam wieczorem, że czym ja się tak stresuję, skoro ja już nigdy tej baby nie muszę oglądać

Mogę iść do każdej poradni i każdego lekarza - wyniki badań powinni mi dać do ręki bez wizyty u lekarza - choć nie zdziwiłabym się jakby mieli inne zasady :/
Bunio& Daga pisze:Ewa L. pisze:A pamiętasz jak opisywałam moją wizytę u pani chirurg jak wydarła na mnie puchę bo śmiałam wejść i zapytać czy mogę ? Ot taka sama franca jak ta na którą ty dziś trafiłaś. Ale są też tacy lekarze jak chirurg naczyniowy który powiedział ,że postara mi się pomóc i zamiast terminu operacji za dwa lata wyznaczył mi za trzy tygodnie albo dermatolog który poświęcił mi prawie godzinę bo tyle trwała wizyta i dzięki któremu moja noga znacznie się poprawiła.
Jak widać wszystko zależy od samego człowieka.
Bardzo duzo zalezy od samego człowieka. Mam wspaniałego lekarza pierwszego kontaktu .Natomiast wtej samej przychodni sa ludzie bardzo rózni.Na przykłda nie znosze pielegniarki połoznej z którą mam zawsze zatarg kiedy usiłuje se zapisać do ginekologa. To zimna i niesympatyczna osoba.
Za to przeszłam piekło poniżającego traktowania podczas pobytu w szpitalu wojskowym na ul Szaserów w Warszawie.Takie upodlenie jak mnie wtedy spotkało zdarza się rzadko.Tam potrafią obedrzeć pacjenta z wszelkiej godności. Natrafiłam jednak i tam na dwie wspaniałe osoby.To operujaca mnie lekarz i młoda pielegniarka na sali pooperacyjnej. Starsza była na tym samym oddziale wyjatkowo arogancka i niegrzeczna i to dla ludzi dopiero co po zabiegach.Podobnie jak wyjatkowo impertynencki ordynator .To sa ludzi których wyjatkowo żle będe wspominać. Najgorsze jest to ,z e znajdujesz się w ich rekach zdana na łaskę i niełaskę.
Potem trafiłam do naprawde wspaniałego szpitala gdzie wszyscy są wyjatkowo mili i uprzejmi i nie moge złego słowa powiedziec o nikim .
Cały personel nadzwyczaj grzeczny i uczynny.
Jak widzisz sa ludzie i ludziska
Co do pomiaru cisnienia to sa teraz cisnieniomierze na nadgarstek.Wciskasz tylko guzik i nie musisz bawic się w pomiar słuchawką-to jest bardzo wygodne Może ktos Ci pozyczy na kilka dni.
Mierzenie w przychodni ma to do siebie ,że może byc nie miarodajne.Istnieje cos takiego jak ,,biały fartuch "
To znaczy ,z e pacjent stresujac się wizyta u lekarza i zwiększa mimo woli swoje cisnieni krwi . Jest ono zatem nie takie jak zwykle.Dlatego ważne jest abyś zrobiła pomiary w domu na spokojnie i podała dane lekarzowi.Aparaty mają funkcje zapamietywania wielu pomiarów
Od lat lecze się na nadciśnienie i pozwalam sobie na zwrócenie Ci uwagi na problem.
Po za tym zrób koniecznie badania krwi .Przyczyną senności i czestego zmęczenia może też byc np anemia.Trzeba to zmonitorować
Przepraszam ,z e zabawiłam sie w lekarza ale widze ,z e masz problem .Niechetnie zglaszasz się do lekarza a sprawa może byc poważna,
Zdjęcia kotów jak zwykle cudowne.
Ale nie masz za co przepraszać! Dziękuję, że zwróciłaś mi uwagę na ciśnienie i anemię, bo rozwiązałaś mój problem - czy robić dodatkowo badanie b12, ktore jest dziwnie drogie w tej poradni. Ale biorąc faktycznie pod uwagę już choćby miesiączki, to muszę to zrobić i żelazo i magnez. Myślę jeszcze nad D3, bo raz zasugerowała mi to dentystka. Anemia by mi do glowy nawet nie przyszła, bo skoro nie miałam anemii będąc chudą jak patyk podczas anoreksji, to teraz tym bardziej skąd, no ale człowiek jest coraz starszy i różnie może się podziać. A co miesięczne umieranie przez miesiączkę i wykluczenie z życia jednak zaczęło dawać mi do myślenia. Ale tak to z naszą służbą zdrowia jest - wtaczają w głowę pacjentów, że sobie wymyśla, że jak dużo sika to z nerwów, jak ma depresje to niech nie wymyśla tylko idzie na słońce, jak jest zmęczony to jest leniwy, że potwornie bolesne miesiączki to norma, takie życie kobiety - to naprawdę strach iść do lekarza, bo w głowie się słyszy odpowiedzi na każdą dolegliwość i ja też sobie tak długo wszystko tłumaczyłam.
Zobaczę ile taki ciśnieniomierz kosztuje i może sobie kupię do domu. Zawsze byłam niskociśnieniowcem. Moja mama też. W połowie życia jej się zmieniło na za wysokie ciśnienie, więc uznałam, że jestem na tym samym etapie i nawet nie brałam pod uwagę niskiego ciśnienia. To mi bardzo dało do myślenia, szczególnie że odczuwam na własnej skórze jak cudownie na mnie wpływa mocna kawa z rana, dużo kawy. Podnosi mi właśnie porządnie ciśnienie i potem latam pełna energii cały dzień aż do nocy. To jest jak prawdziwa bateria dla mnie. (tylko, że ostatnio nawet to było za mało).
Bunio&Daga, Basiu prawda?

Możesz mi napisać wszystko, naprawdę, nie obrażam się a jestem wdzięczna zawsze za każdą sugestię w każdej sprawie
