» Pon sie 25, 2014 21:45
Re: Albercik - opiekuńczy bezłapek już DS! RTOZ
Jeżeli chodzi o Albercika to doskonale, jest już niemal zupełnie oswojony, przymila się do moich przyjaciół, którzy opiekują się domem kiedy wyjeżdżam. Lubi spać na moim miejscu, tzn tam gdzie zwykle siedzę, po chorobie bardzo przytyłam ( i od słodyczy niestety) i zrobił się w kanapie taki dołek w miejscu gdzie lubię siedzieć, koty, łącznie z Albercikiem uwielbiają to miejsce. Porobię zdjęcia i może jakiś filmik jak będę miała więcej czasu. Bywa, że Albercik ze mną sypia, zazwyczaj Diabełek, drugi jest Albercik, a Pusio najrzadziej, niekiedy śpią ze mną wszystkie trzy. Kiedy tylko Diabełek nie zajmuje swojego miejsca przy moim wezgłowiu zaraz zajmuje je Albercik. Ma co prawda pełną nieśmiałość w sobie, ale to nawet urocze. Tak jak Diabełek kiedy skądś wracam oczekuje mnie przy drzwiach, tylko Pusiowi się nigdy nie chce podejść. A znajomych wita nawet bardziej od Diabełka, który zna ich wiele lat. Jedyne co może budzić niepokój to to, że ciągle by jadł. Zmieniłam nawyki żywieniowe moich kotów i właśnie ze względu na Albercika i Diabełka z dużą nadwagą dawkuję kotom jedzenie i nie mają do niego stałego dostępu w przeciwieństwie do wody. Mam dobrych przyjaciół, którzy ciągle zwracają mi uwagę, że muszę pilnować diety Albercika, ponieważ znaczna nadwaga i otyłość będzie oznaczać dla niego niemożliwość chodzenia. Albercik uwielbia też przebywać na balkonie i się bawić, najbliżej jest z Pusiem, ale z Diabełkiem też się dogadują, leżą obok siebie, Albercik często się łasi do Diabełka, no ale nie myją się nawzajem po łebkach jak czyni to z Pusiem, albo Pusio z Diabełkiem. Jest wspaniale naprawdę, póki co bardzo dobrze nam się żyje.