Bytomskie Łobuzy cz.11 - zdj str 11 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 18, 2017 12:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Klauduś przepiękne foty robisz :ok: :ok:
Chciałabym zrobić sobie takie profesjonalne foty :roll: takie co bym na nich pięknie wyszła bo na zdjęciach wychodzę koszmarnie :placz:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob mar 18, 2017 17:34 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Smiejcie sie! To byl jakis koszmar. Jeszcze tak mi sie nie zdarzylo. Przez to czuje sie niepewnie i nie wiem czy drugie gacie sa w calosci bo dziwnie trzeszcza ;)

Wracam. Za pol godziny dopiero bede w Katowicach. W domu za ponaf godzine razem.
Dzis byl pracowity dzien. Sesja portretowa, potem gonienie za portretem pp Krakowie, ale duzo sie nauczylam albo raczej otwarly mi sie oczy na nastepne aspekty fotografii portretowej, wiec wyjazd udany, choc nie bez przygod. Okropnie boli mnie brzuch i ledwo wytrzymalam ;(

A jak wracalam to biorac pod uwage ze biegalam 2h po Krakowie to postanowilam skorzystac z tramwaju ktory mial mnie zawiezc na dworzec. Na glupi przystanek busowy biegalam okrazajac caly dworzec i pytajac ludzi gdzie twn cholerny dworzec busowy. Tak.to zrobili ze koszmat. Pan z informacji zrobil ze mnie idiotke okazujac swoja wyzszosc a mlodszynode mnie. Na leb spadlo mi 10 ulew i zmarzlam okropnie.
Ten dzien jest totalnie fatalny :(

M na mnie juz czeka w Katowicach.

Agusiu polecam sie jesli Ci ten wybor fotografa odpowiada ;)

Ja dzis tez bylam fotografowana i to byl koszmar. Nie chcialam ale mi kazano. Kolega z kursu robil zfjecia. Wyszlam jak paczek smazony w smalcu i po przepiciu. Grubo, tlusto i jak alkoholik menel.
Ech... Teraz mam dola :/

A ja mu zrobilam ponoc ladne zdjecia wg pani prowadzacej - swietna praca z modelem, zdjecia czysciutkoe, dobrze skomponowane i nie wiem nawet co jeszcze tam bylo bo zapomnialam.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob mar 18, 2017 17:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

U nas też pada, choć miała być piękna pogoda i zaplanowałam wycieczkę. Ale skoro pada, a chodzenie po zimnym deszczu nie jest fascynujące, to zostaliśmy w domu. I złamałam żebro w tak głupim mechanizmie, że pominę to milczeniem. Trzymaj się Klaudia. Wyprzytulaj koty, wygrzej się w łóżku, obejrzyj dobry film... Jutro też będzie dzień. :201461

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob mar 18, 2017 17:50 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Lilianko ja jutro znowu wstaje o 5 i jade na kurs do Krakowa. :) jutro druga czesc portretu :)
A ciekawe co maz na obiad zrobil :)
Wioze 4 obwazanki :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob mar 18, 2017 17:51 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

To znaczy, że jutro nauczysz się znowu czegoś ciekawego.
Oby była bardziej optymistyczna pogoda. :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob mar 18, 2017 17:52 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

I oby mi gacie nie pekly bo kolejnych nie mam i zeby brzuch moj doszedl do normalnego stanu :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob mar 18, 2017 17:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

klaudiafj pisze:I oby mi gacie nie pekly bo kolejnych nie mam i zeby brzuch moj doszedl do normalnego stanu :)

I za to trzymam kciuki. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob mar 18, 2017 18:10 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Dzieki :)
Jaka tu jest ulewa!!! I zupelnie czarno. Jakby rzeke wylewalo na ulice i... Burza! Najlrawdziwsza potężna burza! A Katowice oszczedzaja na oswietleniu i latarnie wylaczone. Poeresza burza! Cudnie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob mar 18, 2017 19:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Klaudia ty mnie przy życiu trzymasz, czytając o wyprawie do Krakowa o pękniętych gaciach tak się śmiałam że o mało nie polknelam plasterka cytryny i zapomniałam o swoich problemach. Wiem że zawsze przeżywasz i nie wierzysz w swoje zdolności. My w Ciebie wierzymy i wiemy że jesteś najlepsza. Twoje zdjęcia mają tzw duszę i serce. :201494 :201494
W Warszawie też leje a czeka mnie jeszcze spacer z Emi. :? No cóż chciałam psa to mam i obowiązki. Koty są mniej problemowe. Trzymam mocno kciuki za jutrzejszy dzień. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26794
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 18, 2017 21:03 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Tak, też uważam, że Klaudia robisz świetne zdjęcia, tylko musisz więcej wierzyć w siebie. :)
Ja ostatnio wpadłam w szał robienia tzw. smoothie. Dziś zrobiłam z mango, banana, pomarańczy i jogurtu. Pycha :) Do pracy robię takie różne i biorę jako 2 śniadanie. Nigdy w domu nie miałam tylu owoców, co teraz :) Moje nowe odkrycie, więc szaleje :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob mar 18, 2017 22:09 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Bywam tu, czytam, cieszę oczy fotkami i gratuluję osiągnięć oraz nowych zdobyczy wiedzy. :ok: :201461
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Nie mar 19, 2017 8:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Hej :)
No to jade znowu do Krakowa. Znowu jestem spozniona :/ nie moge sie wyrobic z rana... Na dworcu zawsze biore taksowke. Pamiętacie moj poprzedni wyjazd do Krakowa jak jechalam dwa razy taksowka, ktora wygladala jal wehikuł czasu? Razem z kierowcą lata 70te? Ta przyjemnosc kosztowala mnie 30 zl za 5 min jazdy. Wczoraj jechałam duza taxa i zaplacilam... 17 zl! Tamten koleś mnie najwidoczniej oszukal. Ciekawe ile dzis zaplace. Nie mam czasu biegac za tramwajem i na nogach :/
Nie chce mi sie jechac...
Poza tym wygladam jak wieloryb! :/
I dzis do 16stej.

Gosiagosia pisze:Klaudia ty mnie przy życiu trzymasz, czytając o wyprawie do Krakowa o pękniętych gaciach tak się śmiałam że o mało nie polknelam plasterka cytryny i zapomniałam o swoich problemach. Wiem że zawsze przeżywasz i nie wierzysz w swoje zdolności. My w Ciebie wierzymy i wiemy że jesteś najlepsza. Twoje zdjęcia mają tzw duszę i serce. :201494 :201494
W Warszawie też leje a czeka mnie jeszcze spacer z Emi. :? No cóż chciałam psa to mam i obowiązki. Koty są mniej problemowe. Trzymam mocno kciuki za jutrzejszy dzień. :ok: :ok:

:) najgorsze ze musze isc kupic nowe gacie i to znowu wieksze :mrgreen: przeżywam to fakt :/ dziekuje za dobre slowo :)

Sihaja pisze:Tak, też uważam, że Klaudia robisz świetne zdjęcia, tylko musisz więcej wierzyć w siebie. :)
Ja ostatnio wpadłam w szał robienia tzw. smoothie. Dziś zrobiłam z mango, banana, pomarańczy i jogurtu. Pycha :) Do pracy robię takie różne i biorę jako 2 śniadanie. Nigdy w domu nie miałam tylu owoców, co teraz :) Moje nowe odkrycie, więc szaleje :)

Dziekuje :) moze i dobrze, ze nie wierze w siebie, bo to mnie gna na kolejne 'nauki' :) ja rzadko pije smootie :) musi mnie najsc. Pycha jest banan z truskawka. Ale ja dodaje mleko roslinne, ale co kto woli :)

Kotimont pisze:Bywam tu, czytam, cieszę oczy fotkami i gratuluję osiągnięć oraz nowych zdobyczy wiedzy. :ok: :201461

Dziekuje :) jeszcze osiagniec nie ma, na razie male kroczki, ale grunt ze coraz dalej :) a wiedzy nigdy dosc :)

Wczoraj byla niesamowita pogoda - dzis jest slonce i brak wiatru.

Milej niedzieli :) mam nadzieje, ze mi szybko zleci i bez brzucha jak balon ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 20, 2017 15:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Hej :)

Przywiozłam Wam trochę zdjęć z Krakowa :) Obojętnie jakby w Krakowie nie było - kocham to miasto! Teraz wrzucam zdjęcia i lecę robić gołąbki. Na pierwsze mamy wegański rosołek, który już się grzeje :) Dziś nie robię nic, wielkie nic, chodzę w szlafroku cały dzień - taki plan! Wczoraj wróciłam o 19. Daje to w kość :/

Dziś zdjęcia z Krakowa trochę inne niż ostatnio, bo skupione na człowieku, a nie na zabytkach. Zabytki robią za tło. Miłego oglądania:

W Krakowie jak zwykle czeski film - wychodzę na ulicę z Akademii Fotografii a tu wojsko maszeruje 8O
Obrazek

No i bardzo padało:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To moje najlepsze zdjęcie, wszyscy byli zachwyceni:
Obrazek

Ogólnie zdjęcia się podobały bardzo, powiem nieskromnie, bo to było jedno z zadań na kursie. Znowu usłyszałam, że widzę rzeczy, których inni nie dostrzegają itd ale nie będę się chwalić ;p
Zdjęcia robiłam podczas ulewy. Jak padło, że idziemy na dwór robić zdjęcia ludziom to w grupie był popłoch - ale jak to, pada deszcz, macie reklamówki? A ja chodziłam z całkowicie mokrym aparatem, z którego kapał mi deszcz i fotografowałam nawet jak z nieba padało jak spod prysznica. Dlatego śmieszmy mnie za każdym razem dylemat canon czy nikon - tylko pentax oferuje takie możliwości, to po prostu wół roboczy do pracy a nie do szpanu i ścierania z niego kurzu.

Trochę luksusu (zdj z tel już):
Herbata sir Williams w mojej ulubionej restauracji pod Sukiennicami po stronie Kościoła Mariackiego, gdzie serwują pyszny grzaniec galicyjski tańszy od herbaty, ale nie miałam odwagi go kupić, bo nie chciałam, żeby było mnie czuć alko, a jeszcze może bym się za bardzo rozwydrzyła na tej sesji ;) I do tego trufla za 3,50 zł. Pytałam co w niej jest, czy nie ma żelatyny. Pani powiedziała, że to ciągnąca się czekolada obtoczona w kakao. No to zamówiłam i chyba było to na karmelu. Mam nadzieję, ale było po prostu meeega!
Obrazek

Obrazek

I tak to jest jak fotograf zostaje sam i się nudzi... Kościół Mariacki i Sukiennice odbite w herbacie ser Williams :ryk:
Obrazek

Ok. Mam nadzieję, że choć troszkę zabrałam Was do Krakowa (co Ewuś???) :) Za 2 tygodnie jadę znowu na fotografię mody - yupii :D I może pojedzie ze mną m. :)
Ostatnio edytowano Pon mar 20, 2017 15:22 przez klaudiafj, łącznie edytowano 1 raz
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 20, 2017 15:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Zaniemówiłam z wrażenia :201494 ale ten widok odbity w filiżance. Jeszcze o Tobie usłyszymy.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26794
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 20, 2017 15:25 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - str 3 zdjęcia z sesji kotkowej

Poprawiłam zdjęcia, bo miałam różne wielkości, ale już wszystkie jednakowe.

Gosiu hah dzięki :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości