Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 16, 2017 20:27 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Dyżur niby spokojny i niby mamy tylko 9 kotów, a zmęczona jestem, jakby ich było co najmniej 18...
Tolek mi wpadł do Kami i nie chciał wypaść, aż się zdenerwowałam na niego, a na mnie Kami i mi skoczyła na nogawkę od spodni. Później poszłam do Miśka a on jakiś taki podbuzowany był i mi ostrzegawczo pacnął, że nie chce się miziać. I cały dyżur towarzyszyły mi trzy drące się pyszczki szpitalne.
Czarnulka ma brzydkie oczy - zielona wydzielina, w jednym oku zaschnięta, z drugiego dało jej się odmoczyć, apetyt dopisywał, chrupki zjedzone do połowy, z jednej miseczki wszystko, kurczak nie ruszony. Kuweta ładna.
Białas zjedzone z obu miseczek, za to chrupki nie ruszone, o mało sobie głowy nie urwał, tak się wcierał w kraty ;) w kuwecie ładnie.
Anielka miski puste, w kuwecie ładny komplet, łącznie z podartym podkładem, w pierwszej chwili myślałam, że ona to wydaliła ale to tylko podarte i wrzucone do kuwety. Też ją ładnie nosi na widok człowieka.
Na ogólnym spoko. Marcel biedny zestresowany niby się chciał miziać, a zaraz mu się przypomniało, że musi przecież buczeć i warczeć. Za to Ptyś - sielanka, prawie go pogłaskałam ;)
Misiek z wielkim apetytem, jedną kupą przed kuwetą, drugą już w żwirku. Wywaliłam mu takie stare pudło z pokoju i ciut się miejsca zrobiło na zabawę w namiociku. Miziać się nie chciał, tylko bawić.
U Kami puste miski i wielki paw ze śliny. Niestety zapomniałam jej dosypać suchego.
Uruchomiałam też fontannę na ogólnym. Na razie Trójka Drombo się zleciała i ze strachem i niepokojem obserwowała bąbelkującą wodę, ale liczę na to, że załapią, że to do picia ;)

Nie dosypywałam suchego za dużo do karmników, więc jutro mam prośbę, żeby na początku dyżuru umyć jeżyki - one bardzo długo schną i ciężko się je wyciera, dlatego ich nie umyłam, bo nie miałam czasu, ani sił.
Mam kilka zdjęć, ale pewnie nie ładne, bo po zmroku robione.
No i czytnik czipów jest u mnie, niestety będę mogła go oddać dopiero po weekendzie, więc jeśli komuś się szykuje adopcja, to wszystkie kocury mają swoje czipy, bo sprawdziłam ;)
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Czw mar 16, 2017 21:18 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

wiedziałam, że zdjęcia wyjdą kiepskie :(

Białas z pieprzykiem, wygląda trochę jak Marylin Monroe ;)
Obrazek
Obrazek

Pora na dobranoc - Marcelek
Obrazek

i akcja: fontanna
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Czw mar 16, 2017 21:28 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:wiedziałam, że zdjęcia wyjdą kiepskie :(

Białas z pieprzykiem, wygląda trochę jak Marylin Monroe ;)
Obrazek
Obrazek

Pora na dobranoc - Marcelek
Obrazek

i akcja: fontanna
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zdjęcia śliczne jak zawsze :ok:
I jak piły z fontanny czy tylko sie bawiły ?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 16, 2017 22:03 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Na razie się dziwiły, Tolek pacnął wodę raz i myślę, że on pierwszy załapie, do czego to służy ;)
Dziękujemy za taki fajny prezent :201494
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Czw mar 16, 2017 22:37 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:Na razie się dziwiły, Tolek pacnął wodę raz i myślę, że on pierwszy załapie, do czego to służy ;)
Dziękujemy za taki fajny prezent :201494

Niech długo posłuży. :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 17, 2017 10:36 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Byłam rano w kociarni i zostawiłam okno otwarte na ogólnym, bo ma być ciepło. Niech mają powietrza trochę. Miśkowi i Tolkowi dałam skrzydełka, a puste opakowanie zostawiłam w kuchni do wyrzucenia :oops:
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5307
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 17, 2017 12:07 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

W lodówce jest surowy kurczak ze środy - mam nadzieję, że jeszcze dziś będzie dobry.
Zapomniałam napisac :(

Czarnulka na te oczy niech dostaje 2 x dziennie Floxal - krople powinny być w kociarni. I moznaby jej dawać podwójną dawke Wetomune albo immunoactive balance
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 17, 2017 12:10 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:Czarnulka na te oczy niech dostaje 2 x dziennie Floxal - krople powinny być w kociarni. I moznaby jej dawać podwójną dawke Wetomune albo immunoactive balance


Właśnie próbuję się dodzwonić do dr Ani w jej sprawie :) i na razie bezskutecznie, bo ma ciągle pacjentów :( dzięki Aneta
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5307
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 17, 2017 12:12 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

nowy, nie otwarty floxal jest w szufladzie na ogólnym,

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 17, 2017 14:30 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

A co u Mru ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 17, 2017 15:09 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Zapomniałam napisać, że Tolkiem trochę zarzuciło wczoraj, jak przyszłam, trochę jakby w miednicy, nie w tylnych łapkach. Później już normalnie dokazywał, biegał za piłką, skakał do wędki.
Mru fajny, bardzo lubi koty i ludzi, spokojny kot, nie pcha się tam, gdzie go nie chcą. Ktoś go przyszedł poznać, ale ostatecznie jest jeszcze u nas...
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Pt mar 17, 2017 21:16 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Dyżur bardzo spokojny.
Na ogólny to jakieś wieprzki mieszkają nie koty. Syf kiła mogiła i totalnie zasiana żwirem podłoga.
Kami tradycyjnie nawet w budki nie wyszła i jak wychodziłem nic nie zjadła.
Dałem jej puszeczkę, zostawioną w kuchni z kartką i jej imieniem.
W kuwecie komplet.

Szpitalik ... wszyscy komplet w kuwetach.
Wszystkie cudne, rozbawione pragnące uwagi i zabawy.
Czarnulka o przedziwnym imieniu miała zaropiałe oczy ale nie było dramatu. Oczyszczone herbatą. Ma też strupki na karku.

Na ogólnym Ptyś tradycyjnie wyluzowany.
Mru - cudowny.
Burasio trochę mnie unikał, a Marcel ... cudne radości, tzn Rudości !!

Misiek spragniony dotyku.

Wszystkie cudowne, wszystkie wspaniałe ale jak wychodzę to jakoś najbardziej żal mi, że Misiek taki sam jest. :(

Edit.
Chyba zapomniałem wylać wody z wiadra po myciu podłóg ... przepraszam.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Krystian C.

Avatar użytkownika
 
Posty: 344
Od: Czw kwi 23, 2015 9:27
Lokalizacja:

Post » Sob mar 18, 2017 15:42 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

zgłosiłam Franka do konkursu :)
viewtopic.php?f=20&t=179352
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 18, 2017 18:20 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

:ok:

a ja pokażę przepiękne talerzyki wystawione przez czarno czarni :1luvu: - jeden z nich na KOtylion <3
spójrzcie i kupujcie, bo przecudnej urody <3
viewtopic.php?f=20&t=179502
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 19, 2017 9:37 Re: Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Wczoraj spokój, w karmnikach pusto koty na wejściu jakby tydzień nie jadły :twisted: Ptyś pełen Luz do kuchni ze wszystkimi przydreptał 8O w szpitaliku syf w klatkach zwłaszcza u Anielki, na wyjściu kociaste dostały po nowej zabawce i nie wiem co dziś w tych klatkach będzie, bo szaleństwo nastąpiło zwłaszcza u Białego, swoją drogą jemu trzeba już ogłoszenie robić pójdzie do domu szybciutko, cudo nie kot, nie mogłam mu posprzątać tak się miział.
W szpitalu na podłodze żwirownia, zamiotłam ale nie umyłam, bo tam powinien być osobny mop niż w pozostałej części kociarni. Kami zaskoczyła Artura, dawał jej jeść więc się schylił przy budce a stamtąd ciekawski wyłoniło się pół Kami wsadzając mu pyszczek w twarz, jego reakcja bezcenna, bo jej się nie spodziewał tam :lol: Kami wyszła na troszkę, ale bez szału.
Nie wiem Krystian, ale żadnej pozostawionej wody nie znalazłam :mrgreen:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości