DT u iwony66.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 07, 2017 8:11 Re: DT u iwony66.

Trawka jest pyszna a zielone pawie są w modzie .
Łapy są brudne i mokre , a mnie zostało wspomnienie czystych legowisk w kolorze ecri :placz:
Generalnie koty nie patrzą na deszcz i łażą w tą i na zad jak na deptaku ,wnosząc do domu czarną ziemię ,
oczywiście do kuwety to do domu gnają ,na szczęście opryski poza kuwetowe już się zakończyły ,
generalnie emocje w stadzie przycichły ,woliera rozładowała zimowy stres i jest :ok:
Rudy Żab łapie muchy co to się obudziły po zimie i brzęczą na szybie ,ale ich nie zjada :201461
zamieszkał sobie w dużym transporterze ,żre surowe mięso i ma jeszcze dredy na dupsku jak je wygolę to
zamierzam sprowadzić go na parter lub otworzyć górę ,zależy tu dużo od Tosi jak będzie reagować na stado lub odwrotnie :roll:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro mar 08, 2017 9:14 Re: DT u iwony66.

Zaczynam przymierzać zębatkę do zabiegu ,czas pożegnać macicę :ok:
Maleńtasy też wstępnie umówione.
Jeszcze Agatę umówić na czyszczenie dupska ale wpierw badania ,bo bez narkozy to w jej wypadku
nic się nie zrobi ,obecnie siedzi w klatkach i nawet jej się chyba podoba taki stan rzeczy.
Trzeba zbudować parę domków do blaszaka ,czas wypuszczenia Rudego i Szylci zbliża się ,
będę miała dwie kuwety mniej do sprzątania :mrgreen: wpierw trzeba blaszaka odgruzować z przydasiów wszelkich :strach:
Jeszcze patent na ślimaki muszę wprowadzić w czyn mam dość zniszczonej karmy.

Maleńtasy właśnie dostały przepustkę na cały dom ,gonitwa trwa na całego :1luvu:
Małą Amisia jest ulubienicą Kamy ,wielka paszcza z jeszcze większym jęzorem pucuje małą gdzie popadnie :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw mar 09, 2017 14:34 Re: DT u iwony66.

Agatka już po wizycie u weta ,to jednak nie gruczoły ,ale jakby nie spojrzeć waga 8,90 mówi sama za siebie
że muszę ją odchudzić !!!!! koniecznie !!!!!!
Wizytę samą w sobie zniosła nad zwyczaj dobrze , a tego się nie spodziewałam .
Muszę obmyśleć jednak plan zmian w karmieniu stada ,tylko te niejadki typu Bryndza rozwalają mi logistykę :placz:

Maleńtasy od samego rana wariują ,świrki z nich mocne i śmieszne bardzo ,jednak co dwa młode koty to nie jeden :mrgreen: i choć kocyk na moim łóżeczku capi troszkę to efekty wzrokowe są zdecydowanie bardziej pozytywne
niż węchowe :mrgreen:

Pani zapisała mnie na rezonans w Opolu :roll: pan naprawił szybko gafę koleżanki następny termin 15,03
i jak tu psychiatry nie odwiedzić :mrgreen: :lol:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw mar 09, 2017 15:11 Re: DT u iwony66.

iwona66 pisze:Jeszcze patent na ślimaki muszę wprowadzić w czyn mam dość zniszczonej karmy.

Jak coś wymyślisz to się podziel. Ja też nie wiem jak zabezpieczać miski przed włażeniem tych skorupiaków. Karmy to może nie niszczą bo jej już nie ma, ale zostawiają okropne do czyszczenia gluty :evil:

Za całokształt :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Sob mar 11, 2017 8:12 Re: DT u iwony66.

Jak tylko zbuduję to pokażę jadłodajnię antyślimakową :ok:

Agatka wreszcie zassała z jedzeniem ,dwie pełne doby niczego nie ruszyła ,
ponadczasowy sudocrem jest w akcji i pacanie kupra na biało .Martwię się o nią :(

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie mar 12, 2017 10:18 Re: DT u iwony66.

Na piętrze koty złapały mysz 8O ,Tosia i Żab mieli tą możliwość ,mysz oczywiście zamęczona ,
za to Żab rozbawił się i lata z zabawkami w mordce :mrgreen:
Agatka zaczęła się ogarniać :201494
No i wreszcie mam drzwi wstawione do łazienki :piwa: :piwa:

KLESZCZE ; już są i atakują pomimo zabezpieczeń :!: :!:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie mar 12, 2017 12:11 Re: DT u iwony66.

na ślimaki sprawdzona metoda mojej znajomej z działki, skorupki z jajek pokruszone rozsypać wokoło miejsc gdzie łażą :)
a u nas dalej lecą bluzgi, mamy też dwa klany czarni kontra pingwiny 2x2 ekipy :D

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie mar 12, 2017 13:31 Re: DT u iwony66.

Ja tego roku z próbuję z solą i wodą ,na dokładkę będzie jaszcze miska zawieszona ,mam nadzieję
że ślimaki nie podołają takim akrobacjom :roll:

Czarne kontra pingwiny fajnie brzmi :lol:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie mar 12, 2017 17:58 Re: DT u iwony66.

PearlRain pisze:na ślimaki sprawdzona metoda mojej znajomej z działki, skorupki z jajek pokruszone rozsypać wokoło miejsc gdzie łażą :)
a u nas dalej lecą bluzgi, mamy też dwa klany czarni kontra pingwiny 2x2 ekipy :D

Znaczy że skorupki jajek nie pachną ślimakom fiołkami czy że będą w podeszwy uwierać? A skorupki surowe czy gotowane? Na twardo czy na miękko?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Nie mar 12, 2017 19:22 Re: DT u iwony66.

piotr568 pisze:
PearlRain pisze:na ślimaki sprawdzona metoda mojej znajomej z działki, skorupki z jajek pokruszone rozsypać wokoło miejsc gdzie łażą :)
a u nas dalej lecą bluzgi, mamy też dwa klany czarni kontra pingwiny 2x2 ekipy :D

Znaczy że skorupki jajek nie pachną ślimakom fiołkami czy że będą w podeszwy uwierać? A skorupki surowe czy gotowane? Na twardo czy na miękko?


wydaje mi sie, że uwierają w podeszwy , skorupki z jaj gotowanych, surowych, smażonych :wink: pokruszone i wysypane, sprawdziłam działa

Iwona no tak jakoś tak się porobiło pingwiny trzymają razem i czarne razem, czarny pingwin nawet broni niebieskiej jak któryś czarny za bardzo jej dokucza, mała spryciula nawet się chowa za wielkim czarnym pingwinem, bo on wielkościa respekt budzi, lepiej też go zbluzgać niż wdać się z nim w łapoczyny, łapsko ma ciężkie :mrgreen:

,

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon mar 13, 2017 12:25 Re: DT u iwony66.

Dziś zaliczałam jazdę do stolicy ,miałam być o 8,15 w centrum ,no i byłam z tym ,że wyjazd ze wsi
odbył się już o 6,30 normalnie bajka :evil: ,tak mnie jazda wnerwiła ,że jak pielęgniarka podłączyła mi holter
to usiadła z wrażenia ,ja już siedziałam :mrgreen: no cóż pompa chora :strach: a leki nie działają .

Maleńtasy mają jutro swój ważny dzień ,pożegnanie z macicami ,zastanawiam się gdzie je uziemić, bo skoczne
są bardzo aż za bardzo ,szczególnie Biedroneczka :roll: chyba ,że dostaną choroby kubraczkowej :roll: .
Jeszcze tylko nocna dieta dla całego stada i szykowanie transporterków .
Holter mam oddać o 7,15 chyba drzemkę złapię pod lecznicą w oczekiwaniu na otwarcie :roll: :mrgreen:

Małgosiu to córa ile ma kotów ?

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon mar 13, 2017 18:30 Re: DT u iwony66.

Iwona aktualnie są 4 na stanie dwa pingwiny, dwa czarne :)
3 córki i 1 mój dają 4, a wiesz włazi nam czasami na ogród cudny wręcz śliczny kot w typie toygera, może skubany nawet rasowy, raz nawet wlazł do domu, jest jasnobrązowy w czarne pręgi, wygląda jak miniaturowy tygrys, nawet białe znaczenia ma skubaniec, aż mam ochotę go ukraść jest tak śliczny :)
Tu kotów w każdym domu kilka sztuk mieszka, sąsiad ( całkiem sympatyczny) ma ich 11, wszystkie wychodzą , rejon spokojny z niewielkim ruchem ulicznym, masa ogródków, starszych pań z kocimi smakołykami dobrze nam się tu mieszka .

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto mar 14, 2017 5:24 Re: DT u iwony66.

Nieładne masz myśli Małgosiu ,oj nie ładne ,ale z drugiej strony to już lepiej coś ładnego
udomowić niż burasa o cechach dzikuna pomieszanego z kolankowcem ale jeszcze nie zdecydowanego ,
do końca jak mój Wieśniak np. :strach: :mrgreen:
No to zwijamy się do stolicy ,a Baśka siedzi głodna nad miejscem gdzie stała jej miska ,Florcia gubi kalorie
szukając jakiejkolwiek miski ,Czesio zemdlał przy zlewie z miskami ,Łosik padł na blacie ,chyba to była ciężka
i głodna noc dla wszystkich . :201461

Ręka mnie boli bardziej od tego pompowania :placz: wyniki powalające a ja chyba odporna na nowe leki :roll: .

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto mar 14, 2017 9:40 Re: DT u iwony66.

Iwona a propos zdrowia i leków, sprawdź tarczycę, u mnie rozwiązał się problem tachykardii i wysokiego ciśnienia po wykryciu nadczynności tarczycy :mrgreen:
co do chęci podprowadzenia kota, to czyjaś bestia pojawia się raz na jakiś czas, powymienia uprzejmości z naszymi sierściuchami, czasem sobie dadzą w pysk jak na gentlemanów przystało i idzie sobie dalej :lol: przypuszczam, że mieszka w innym rewirze, tu wpada na gościnne występy. Mieszkam na zadupiu miasta, w bardzo bezpiecznej dla kotów okolicy, masa uliczek pt. close tworzy terytoria, zaobserwowałam, że grupa kotów z naszej uliczki trzyma się razem, sypiają po ogrodach w "kupie", na noc wszystkie grzecznie wracają do domów, jak pada deszcz, czy jest zimno siedzą w domach.
W naszym mieście nie ma problemu bezpańskich kotów, są ale jest ich tak niewiele, że są neiwidoczne
tu koty się wypuszcza, ja jeszcze nie jestem w stanie z kilku siedzących czarnych wyłuskać mojego Herbaty, Komandos jest "brytkiem" jego rozpoznam po znudzonym pysku, Herbata jest jak inne czarne koty, sąsiedzi bezbłędnie rozpoznają swoje czarne podziwiam ich, z czasem nabiorę wprawy jak oni :wink: a tygrys jak jest pusto na ogrodzie to nawet zagada, bo jak są "właściciele" terenu bardziej jest zainteresowany zapytaniem sąsiada o pogodę i inne sprawy niż rozmową z człowiekiem, futerko ma mięciuśkie takie jedwabiste :201461

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto mar 14, 2017 15:57 Re: DT u iwony66.

Tarczyca poszła do sprawdzenia jako pierwsza i nic ale może po paru latach coś się zmieniło ,zasugeruję .

Maleńtasy już po zabiegu ,zakręcone jak baranie rogi ,zostały jeszcze w transporterkach ,na dokładkę
spakowałam za małe kubraczki :placz:
Teraz niech tylko goją się ładnie :ok: :ok: :ok: :ok:

Asiu wybacz ,wiesz co :oops: :201494 :201494 :201494 :201494

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości