Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia s.92

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro mar 01, 2017 8:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

Obrazek
Tosieńka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76505
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 01, 2017 9:24 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

:1luvu: :201461 :1luvu: :201461 :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 02, 2017 18:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

Hej wszystkim :) Hej Mirko, hej Ewo :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Byłam dziś u fryzjera pod domem. Podcięłam włosy o ok 5 cm na równo, ale chyba nie mam tak jak chciałam :/ Jak zwykle. No, ale cóż. Włosy podcięte, po których znać, że się było u fryzjera wyglądają od razu elegancko, niż taki zarost jaskiniowy jaki posiadałam do dziś.

Uświadomiłam sobie, że w tym miesiącu mam aż 5 wyjazdów do Krakowa (jeden wciąż nie potwierdzony) i 1 wyjazd do Wrocławia. To mój rekord Oooo

Wczoraj byłam na wernisażu wystawy fotografa, który zmarł w zeszłym roku, właśnie tego którego grobu szukałam na cmentarzu w Katowicach Panewnikach (i znalazłam) - pana Niesporka. Uczył mnie w szkole fotograficznej i właśnie dla jego nazwiska zdecydowałam się na tą a nie inną szkołe. On nawet o tym nie wie :( Polubiliśmy się od pierwszego wejrzenia i miałam z nim najlepszy kontakt z grupy. Cudowny człowiek :(
Był cechmistrzem w Krajowym Cechy Fotografów w Katowicach. Właśnie w tym, do którego ja się zgłosiłam.
A wernisaż był organizowany przez właśnie Cech Fotografów, a wystawa odbyła się w siedzibie Związku Polskich Artystów Fotografików, gdzie uczyłam się kolejne dwa lata.
Na pewno Pan Niesporek mógłby mnie zarekomendować w Cechu, gdyby żył :(
Obrazek

.
.
.
.
Pisałam i poszłam.
Dostałam info, że mam paczkę do odebrania. Ucieszyłam się, że firanki. Umyłam jedno okno tylko w salonie (nie zdążyłam więcej), m. przynosi paczkę, a tam cerata :lol: Też zamawiałam :)

Przypomniał mi się sen z dzisiejszej nocy. Śniło mi się, że się obudziłam w środku nocy, poszłam do salonu a tam moje koty i ... Kitusia i Maciuś! Siedzą na dywanie z Marysią i Tosią. Jeden na chlebek, drugi inaczej, tak jak zwykle, wygodnie, jakby nigdy nic. Wołam m. - Michał, Michał - ten się budzi, zagląda do salonu, a ja mu pokazuje na dywan - patrz! Przyszła do nas Kitusia i Maciuś! - ucieszył się. Nie wiem co potem było, wyszłam z salonu, a jak wróciłam już ich nie było :( Pierwszy raz mi się przyśniły RAZEM! Czy to znak??
Moje: <3 Obrazek


A tu Maryś z wczoraj:
Obrazek

A Tosi nie ma, bo ma karę :twisted: Wylała mi dziś kawę na biurko i krzesło, wszystko zalała. Nie chce już żadnego kota na moim biurku :twisted: Dobrze, że na monitor nie poszło.

Koty wietrzą futra codziennie w oknach ostatnio, także wiosna już i do nas dotarła :)
No. Także tyle.

Miłego wieczoru :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw mar 02, 2017 19:52 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

Klaudia, piękne wspomnienie napisałaś. A zdjęcię Kitusi podążającej za Maciusiem... rozwala.
Gratuluję zaproszenia do grona członków cechu. Brawo!
Wiesz, dopiero na dzisiejszych zdjęciach zobaczyłam, jak fajne płomyki ma na sierści Marysia.

megan72

 
Posty: 3523
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw mar 02, 2017 19:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

megan72 pisze:Klaudia, piękne wspomnienie napisałaś. A zdjęcię Kitusi podążającej za Maciusiem... rozwala.
Gratuluję zaproszenia do grona członków cechu. Brawo!
Wiesz, dopiero na dzisiejszych zdjęciach zobaczyłam, jak fajne płomyki ma na sierści Marysia.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dziękuję :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw mar 02, 2017 20:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

klaudiafj pisze:
megan72 pisze:Klaudia, piękne wspomnienie napisałaś. A zdjęcię Kitusi podążającej za Maciusiem... rozwala.
Gratuluję zaproszenia do grona członków cechu. Brawo!
Wiesz, dopiero na dzisiejszych zdjęciach zobaczyłam, jak fajne płomyki ma na sierści Marysia.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dziękuję :)



Ja to już się Klaudii nie mogę nachwalić :D
Znowu fajna opowieść :201461

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2431
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 02, 2017 23:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

waanka pisze:
klaudiafj pisze:
megan72 pisze:Klaudia, piękne wspomnienie napisałaś. A zdjęcię Kitusi podążającej za Maciusiem... rozwala.
Gratuluję zaproszenia do grona członków cechu. Brawo!
Wiesz, dopiero na dzisiejszych zdjęciach zobaczyłam, jak fajne płomyki ma na sierści Marysia.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dziękuję :)



Ja to już się Klaudii nie mogę nachwalić :D
Znowu fajna opowieść :201461


Miło to czytać :oops: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 03, 2017 7:55 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

Dzień dobry :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt mar 03, 2017 10:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

A tu Maryś z wczoraj:
Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76505
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 03, 2017 10:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

jakie firanki zamówiłaś? ja widziałam fajne z kotami i psami, mam zamiar kupić jak mi przybędzie trochę kasy :wink:
Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76505
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 03, 2017 12:07 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

slicznotka :1luvu:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88545
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt mar 03, 2017 12:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

Hej :)

Firanki zamówiłam takie http://allegro.pl/wyprzedaz-firana-fira ... ule_id=201 nr 1 i nr 6
I domówiłam obszycie i teraz czekam :/ Pewnie kolejka długa do szycia, a myślałam, że mi to zrobią poza kolejnością, bo nie chciałam taśmy tylko obszycie boków.
Pierwszy raz kupiłam firanki :) Cena super, więc będę sobie dokupywać po trochu.
W planach mam jeszcze gładkie w pasy przy dolnej części.

Kupiłam też ceratę na stół http://allegro.pl/obrus-cerata-na-metry ... 35603.html na żywo prezentuje się świetnie. Mam biały stół i do tej pory miałam taką przeźroczystą, ale jednak taka jest bardziej elegancka. Zawsze polowałam na ceratę w jysku i zawsze szkoda mi było kasy, bo cena ok 50 zł za m i wychodziło mi prawie 70-100 zł, a na allegro zapłaciłam 35 zł tylko za rozmiar 140x200 z przesyłką.
Aha, bo czemu cerata a nie obrus - raz dalam biały obrus na stół, to koty uznały, że to na pewno dla ich wygody i po jednym dniu wyglądał jak kudłata szmata ;)

Zapomniałam w ogóle o kupowaniu na allegro. Jakbym pamiętała to wcześniej bym sobie nakupiła pierdół do domu :)

A Marta zaraziła mnie OLX - nigdy tam nie zaglądałam do wczoraj. Planowałam kupić 4 drewniane tapicerowane krzesła w IKEA. Mam chyba 10 albo 12 takich ładnych plastikowych krzeseł z ikea, ale ostatnio przyplanszówkach siedzieliśmy 7 godzin i to była mordęga. No, ale krzesło kosztuje średnio 200 zł za sztukę. I dużo więcej nawet. Więc liczyłam się z kosmicznym wydatkiem na ten cel, ale kaski nie mam. Niestety, ale ja ciąglę muszę ładować każdy grosz w fotogafię. Jeszcze potrzebuje sporo kasy na trochę rzeczy do studia (naprawdę sporo, a kredytu nie chcę brać), więc jak mam jakiś pieniądz to wszystko idzie właśnie w to. Więc nie mam tych krzeseł i tak właśnie wczoraj sobie myślę - a wejdę na OLX, może znajdę jakieś wygodne, drewniane krzesła tapicerowane, na tymczas. Może je przerobię i będą ładne.
AAA a bo też muszę zaznaczyć, że krzesła to u nas w domu drażliwy temat. Bo ja po prostu mam jakąś niezdrową obsesje na punkcie krzeseł i kupuję i przygarniam każdą ilość non stop. W domu mam chyba 12 a w piwnicy kolejne 5, a może i więcej czekających na renowacje. Także jak m słyszy, że ja znowu chcę kupić krzesła to krew zalewa mu czachę.
Tak samo jak widzi, że kupuję poduszki. Ale nie jestem jedyna w tej kwestii, bo chodząc po ikea plątałam się raz za jedną w miarę młodą parą i ta dziewczyna wzięła poduszkę do rąk (wkladkę a nie poduszkę) za 5 zł i chciała sobie kupić, a ten facet jej zrobiła taką jazdę i wykład o tym, że oni już mają TYLE poduszek w domu, że po cholerę ona bierze kolejną... No i odłożyła tą poduszkę i było jej źle. Tak samo jak mi, kiedy chcę kupić kolejne krzesło czy poduszkę, a mój mi robi takie same jazdy. Z tym, że no ja wiem że mam "coś nie halo" z tymi krzesłami :D Przygarnę każdą ilość - jakby ktoś miał :mrgreen:
No, w każdym razie pomyślałam, że zajrzę na ten olx i znalazłam TO i się zakochałam https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-krze ... kvtD4.html
Ideał! Może sobie pomaluje na biało i pasują mi nawet do nowej ceraty :D
Jestem po wstępnym kontakcie i zaraz będę dzwonić, żeby się umówić na weekend :)
M. powiedział -a rób se co chcesz, nie mam już do ciebie nerwów!


O jaki smutek :( Ktoś ma dziś przyjechać o 16 oglądać te krzesła ;( mogę się już nie załapać :(
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 03, 2017 12:42 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

klaudiafj pisze:Przypomniał mi się sen z dzisiejszej nocy. Śniło mi się, że się obudziłam w środku nocy, poszłam do salonu a tam moje koty i ... Kitusia i Maciuś! Siedzą na dywanie z Marysią i Tosią. Jeden na chlebek, drugi inaczej, tak jak zwykle, wygodnie, jakby nigdy nic. Wołam m. - Michał, Michał - ten się budzi, zagląda do salonu, a ja mu pokazuje na dywan - patrz! Przyszła do nas Kitusia i Maciuś! - ucieszył się. Nie wiem co potem było, wyszłam z salonu, a jak wróciłam już ich nie było :( Pierwszy raz mi się przyśniły RAZEM! Czy to znak??
Moje: <3 Obrazek

Tak pięknie o nich piszesz.
Myślę, że przyszli ci powiedzieć żebyś się nie martwiła, że znów są w komplecie.

klaudiafj pisze:A tu Maryś z wczoraj:
Obrazek

Marysia pięknie się komponuje na tle łazienki, ale czy ona pije wodę z toalety?


Gratulję decyzji o przystąpieniu de Cechu i trzymam kciuki aby w Krakowie już oficjalnie Cię do niego przyjęli. :ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 03, 2017 12:54 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

Dziękuję Kochana :1luvu:
Marysia pije wodę z wanny :1luvu: Przecież nie mam takiej dużej toalety :) Woda jest czysta bez mydła i bez płynu, ale gorąca :) I moczyła też ogonek :D

Mam dobre wieści :D Spotkanie z członkami Cechu w Krakowie aktualne. Nabrałam odwagi i zadzwoniłam. Powiedziałam, że nie dostałam maila i czy to aktualne, bo ja mogę potwierdzić już że mogę być w Krakowie. A pani na to, że to SUPER! A maila mi nie wysłała, bo nie ma dokładnego adresu jeszcze :) Spytałam o wymogi do zdjęć. Mam przynieść takie jakie na co dzień robię - czyli wiadomo, że studyjne. Bo przecież mają ocenić mój "warsztat umiejętności", bo Cech chce mieć dobrych rzemieślników a nie artystów ;) Ale zawiozę i takie zestaw i zestaw, który miałam na egzaminie w Związku Polskich Artystów Fotografików. Niech mają dwa :D
Mam bardzo dobre wrażenia po rozmowach z tą panią :)
Cieszę się :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 03, 2017 13:56 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia

Bardzo ważna petycja !!!
Podpisujemy bo chcemy żyć !!!
https://secure.avaaz.org/pl/petition/Mi ... Zwpeb%2Bpl

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 466 gości