Corse pisze:oczywiście zaproszę Agatę na forum, żeby osobiście napisała coś o Ptasieńku, tyle że ona ma net tylko w pracy (narazie) i dlatego najwcześniej napisze coś w środę...
ale wczoraj dostałam od niej smsa, że i ona i dzieci są kotem zachwycenimimo, że Ptaś nadal bardzo nieśmiały i raczej spod łóżka się nie wychyla
jednak z tego co pisze, jest spokojny i coraz częściej zwycięża ciekawość otoczenia
a ja naprawdę bardzo się cieszę, bo wiem że oddałam mojego wychowanka w bardzo dobre ręce
i pomimo, że jast daleko i pewnie już nigdy go nie zobaczę ( w realu, bo o zdjęcia to ja już Agatę wymęcze
) to jestem szczęśliwa
i jeszcze raz chciałam wam wszystkim podziękowaćgdyby nie wy, to nie wiem co by było z Ptasiem (zwłaszcza Tobie Aniu
) i po raz kolejny widać, że forumowe kciuki są niezawodne
Bardzo się cieszę z domku dla Ptasia..



Dziękuję Ci bardzo.. również w imieniu mojej Mrówki i jej dzieci.. Teraz wreszcie mogę powiedzieć Mrówce, że wszystkie jej dzieci są bezpieczne i kochane..


