Superhiperultraelitarny klub kotów niewychodzących

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 01, 2005 12:57

okno-siatkowe koty domowe
to tego klubu wstapić gotowe

Doktor i Amfa

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Nie maja 01, 2005 13:01

I ja zgłaszam trójkę : Lulu,Toto i Lucek :wink:
pozdrowienia-Werka


Obrazek

Werka1

 
Posty: 839
Od: Nie sie 01, 2004 13:49
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Nie maja 01, 2005 13:08

Megi :lol:

i ja !!! ja !!! weźcie moje koty!!!! :lol:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Nie maja 01, 2005 13:39

Keti - bieremy :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie maja 01, 2005 13:53

Kocurro pisze:Obrazek


chcę adoptowac Twój balkon :crying:
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Nie maja 01, 2005 13:54

Myszka.xww pisze:Keti - bieremy :twisted:


:dance: :dance: :dance:

I Karolinke też, mimo że wyłazi na pokoje :lol:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Nie maja 01, 2005 13:55

No i zapisuję się oczywiściem, wraz z czwórką niewychodzących kotów i jednym niewychodzącym żółwiem.

Koty baaardzo by chciały być osiatkowane, niestety balkon ze zwględów technologicznych odmawia.
Póki co, mam osiatkowane drzwi na balkon.
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Nie maja 01, 2005 14:09

a moj balkon osiatkowan jest
i latem zawsze plażujemy :lol:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Nie maja 01, 2005 14:31

Ska pisze:chcę adoptowac Twój balkon :crying:

możesz przywozić koty na wybieg
Ostatnio edytowano Nie maja 01, 2005 14:32 przez Kocurro, łącznie edytowano 1 raz

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie maja 01, 2005 14:31

To i ja się dopiszę z dwiema pannicami, czwartopiętrowymi, balkonowo-osiatkowanymi :lol:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 01, 2005 15:09

To ja tez sie zglaszam :!: :!: :!:

Niewychodzacy nawet na osiatkowany balkon Rudy Karmel i korzystajaca z tegoz osiatkowanego balkonu bardzo bojazliwie Muszelka.

Zdjecia beda, jak bedzie dostep do skanera :?

Trzeciego kota zglosze, jak tylko przywioze 8)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie maja 01, 2005 15:47

dwa niewychodzące osiatkowane :) jedyne wychodzenie to zwiedzanie klatki schodowej - takiego kawalka korytarzyka z drzwiami, to się chyba nie liczy?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie maja 01, 2005 15:59

moja trojke tez zapisze, a co :lol:

niewychodzaca balkonowo-osiatkowana Telma
i Daisy, co dodatkowo wychodzi (czasem) na spacerek po korytarzu :wink: miauczac i tarzajac sie z luboscia pod drzwiami sasiadow
i Muczacze, ktoremu trafia sie czasem spacerek w szeleczkach - w drodze do weta :twisted: - ktory najszczesliwszy jest, jak juz dotrze pod drzwi wlasnego mieszkania :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 01, 2005 16:44

11 niewychodzaca osiatkowana na zielono + roznorakie naddatki :wink:

Ska , jaki masz techniczny problem z balkonem?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie maja 01, 2005 17:09

To ja zgłaszam dwie pannice, w tym jedna (Ruda) zdecydowanie i bardzo głośno odmawiająca jakiejkolwiek współpracy w kwestii wychodzenia w transporterku (tylko do weta), druga (Mysza vel Zula) mniej głośno, ale też niechętna.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 54 gości