Iryska - walczymy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 06, 2017 21:20 Re: Iryska - walczymy :(

casica pisze:Szkoda, że zrezygnowaałaś z Balceraka. Wydaje mi się, że jest jutro rano od 9. oże też przyjmmuje na Toaszeewicza, na Reetkini, ale o to trzeeba dopytać w recepcji, w Asie.

Jutro jadę do niego na 9:00, bez kotka bo kotek pojedzie do lekarza prowadzącego.


casica pisze:W razie "W" i potrzeby szukania lecznicy całodobowej - odpuść sobie "Sowę" i lecznicę na Gdańskiej. Z nocnych chyba najlepszy jest CM Vet, ewentualnie Lancet

O Sowie czytałam i słyszałam sporo negatywnych opinii, a na Gdańskiej byłam kiedyś z moją drugą kicią i też nie wspominam mile, więc tych nawet nie biorę pod uwagę.
Natomiast właśnie jeśli musiałabym jechać to chyba do CM Vet.

Rinn

 
Posty: 62
Od: Czw gru 22, 2016 5:39

Post » Pon lut 06, 2017 22:28 Re: Iryska - walczymy :(

:ok: :ok: :ok:
Ale byc moze kotka z tego wyjdzie :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lut 07, 2017 10:21 Re: Iryska - walczymy :(

Byłam dziś u pana doktora Balceraka z przychodni As. Jedyne co powiedział to żeby zrobić testy na FELV i FIV, test trzustkowy oraz biopsję wątroby. A jeśli kot wydobrzeje to żeby otworzyć i zobaczyć co tam się dzieje, I za taka konsultację ściągnął ze mnie 80 zł. Chyba z podkulonym ogonem wracam do swojej wetki. Jak zapytałam o antybiotyk to dowiedziałam się tylko, że on nie wie czy to jest wirusowe czy bakteryjne, więc ciężko stwierdzić czy w ogóle tu podawać antybiotyk. Dowiedziałam się, że kroplówki dwa razy dziennie, ale jak zapytałam jakie (żeby to nie była tylko glukoza) to nie potrafił mi odpowiedzieć. Nie wiem, czy to co się dzieje mojemu kociakowi to jakiś wyjątkowy przypadek? Czemu nikt nie chce mu pomóc? :evil:
Musiałam wrócić do pracy, ale mój chłopak pojechał do naszej wetki i będzie z nią rozmawiał o antybiotyku, kroplówkach, lekach, które tu polecałyście oraz zwiększeniu dawki sterydów.

Wiem, że sama też popełniłam błąd. Nie chodziłam z moimi kotkami na badanie kontrolne co roku, ale też żaden wet nie powiedział mi, że wypadałoby takie coś co roku robić żeby w razie czego zacząć jak najszybciej leczyć. Doktor Balcerak powiedział, że to co się dzieje to długotrwałe zmiany, na pewno nie z tygodnia na tydzień.

Rinn

 
Posty: 62
Od: Czw gru 22, 2016 5:39

Post » Wto lut 07, 2017 10:38 Re: Iryska - walczymy :(

Rinn pisze:Byłam dziś u pana doktora Balceraka z przychodni As. Jedyne co powiedział to żeby zrobić testy na FELV i FIV, test trzustkowy oraz biopsję wątroby. A jeśli kot wydobrzeje to żeby otworzyć i zobaczyć co tam się dzieje, I za taka konsultację ściągnął ze mnie 80 zł. Chyba z podkulonym ogonem wracam do swojej wetki. Jak zapytałam o antybiotyk to dowiedziałam się tylko, że on nie wie czy to jest wirusowe czy bakteryjne, więc ciężko stwierdzić czy w ogóle tu podawać antybiotyk. Dowiedziałam się, że kroplówki dwa razy dziennie, ale jak zapytałam jakie (żeby to nie była tylko glukoza) to nie potrafił mi odpowiedzieć. Nie wiem, czy to co się dzieje mojemu kociakowi to jakiś wyjątkowy przypadek? Czemu nikt nie chce mu pomóc? :evil:
Musiałam wrócić do pracy, ale mój chłopak pojechał do naszej wetki i będzie z nią rozmawiał o antybiotyku, kroplówkach, lekach, które tu polecałyście oraz zwiększeniu dawki sterydów.

Wiem, że sama też popełniłam błąd. Nie chodziłam z moimi kotkami na badanie kontrolne co roku, ale też żaden wet nie powiedział mi, że wypadałoby takie coś co roku robić żeby w razie czego zacząć jak najszybciej leczyć. Doktor Balcerak powiedział, że to co się dzieje to długotrwałe zmiany, na pewno nie z tygodnia na tydzień.

Pojechałaś bez kota, to w sumie co mógł powiedzieć oglądając wykonnanne przez kogoś innnego USG?
Kto inny kota leczy, weci jak lekarze - niech się prowadzący martwi, przecież podobnnie zachował się Gierulski, prawda? Nie bardzo chcą się wcinać w jakiś cudzy plan leczenia, cudzego pacjenta.
Rinn pisze:Jutro jadę do niego na 9:00, bez kotka bo kotek pojedzie do lekarza prowadzącego.

No wlasnie.
Przykro mi, że efekty wizyty w zasadzie żadne, po prostu mi przykro :(

edit: co do profilaktyki, tak, raz w roku powinno się robić kotom podstawowe badania. A kotom starym nawet dwa razy w roku.

Wetka prowadząca powinna natychmiast wdrozyć ornipural, a poza tym niech szuka co jest przyczyną.
Kciuki trzymam. pisz co się dzieje.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 07, 2017 10:50 Re: Iryska - walczymy :(

Casica, jednak z kotkiem pojechałam. Przemyślałam to rano i zapakowałam małą w kocyk.

Rinn

 
Posty: 62
Od: Czw gru 22, 2016 5:39

Post » Wto lut 07, 2017 10:52 Re: Iryska - walczymy :(

To w takim razie jestem zszokowana :(
Nie rozumiem i bardzo mi przykro.

Ale skoro drugi wet mówi o biopsji watroby, to jest to jakiś kierunek
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 07, 2017 11:03 Re: Iryska - walczymy :(

Jeśli dr Ewa ze Sfory zna kota od początku Waszej znajomości to jest w dużo lepszej sytuacji niż inny lekarz, widzący pacjenta pierwszy raz na oczy. Mając już taką wiedzę od innych lekarzy wróciłabym do dr Ewy i posłuchała co ma do powiedzenia.
Ale to moje prywatne zdanie.
Irysce życzę szybkiego powrotu do zdrowia a Tobie-dużo siły.
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Wto lut 07, 2017 11:10 Re: Iryska - walczymy :(

Casica, nie ma powodu żeby było Ci przykro. Wiadomo, że każdy może mieć inne wrażenia ze spotkania z lekarzem. Ten pan zna moją panią Ewę ze Sfory, więc może nie chciał wchodzić w jej kompetencje. Tym bardziej, że wspomniał, że "doktorki ze Sfory na pewno dobrze się zajmą kotkiem". Lub tak jak piszecie, nie zna kotka. Mi ta wizyta i tak pomogła, ponieważ jak mówisz, Casica - kolejny lekarz potwierdził biopsję. Zdziwiła mnie jedynie cena, ale to nie ma większego znaczenia przy zdrowiu moich kotków. Naprawdę jestem bardzo Wam wdzięczna za rady, za to że mnie wspieracie i jesteście jak panikuję jak głupia.

Kocinka jest już po wizycie u pani Ewy, która była mocno zdziwiona wynikiem USG (tym, że na tym drugim USG nie było tego wszystkiego co widziała pani Ewa), dostała kroplówkę odżywczą, dała kroplówki do domu żebym mogła jej podawać, kazała odstawić steryd, póki co nie podała antybiotyku, dała nam też karmę specjalistyczną mocno odżywczą. Skupiamy się teraz żeby doprowadzić kotka do jak najlepszego stanu, w piątek pobieranie krwi i kolejne testy wykluczające. Chłopak poprosił o podanie leków, bo ja często mam z tym problem (kotek patrzy na mnie przy tym jakby chciał powiedzieć "co ty wyprawiasz kobito?") i pani Ewa stwierdziła, że takie plujki jak moja to rzadko spotyka, więc niestety rozwadnianie leków i strzykawka to w tym momencie jedyny sposób. Może mnie ten kot nawet znienawidzić, żeby tylko żył.
W piątek pojadę również z moim drugim kotkiem na badania.

Rinn

 
Posty: 62
Od: Czw gru 22, 2016 5:39

Post » Wto lut 07, 2017 12:25 Re: Iryska - walczymy :(

Zaraz, czy ja dobrze rozumiem, że kotka nie bierze teraz ani antybiotyku, ani sterydu, ani ornipuralu i ma jej samo przejść przy takich wynikach? Sama kroplówka i Hepatiale to troszkę mało. Znaczy, moim zdaniem, a ja fachowcem nie jestem... Trudno mi radzić ciąganie kotki po kolejnych wetach, bo i ona ma już dosyć i ty, ale może chociaż wróć czy zadzwoń do tej dr Ewy i zapytaj o ornipural. Co do trudności z podawaniem leków, to powiem ci, że jeszcze dwa lata temu nie potrafiłam wepchnąć mojej do gardła nawet najmniejszej tabletki, jednak zmuszona sytuacją nauczyłam się nie tylko tego, ale też mierzenia cukru (trzeba kłuć kota w ucho), robienia kroplówek i zastrzyków. Jak trzeba, to się da. Kciuki za kocinę nadal trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 07, 2017 12:55 Re: Iryska - walczymy :(

Kotka została tylko na Ursocamie. Też mi się wydaje, że to trochę za mało, ale mój chłopak sugerował antybiotyk. Zadzwonię dziś w sprawie Ornipuralu.

Rinn

 
Posty: 62
Od: Czw gru 22, 2016 5:39

Post » Wto lut 07, 2017 13:01 Re: Iryska - walczymy :(

Rinn pisze:Kotka została tylko na Ursocamie. Też mi się wydaje, że to trochę za mało, ale mój chłopak sugerował antybiotyk. Zadzwonię dziś w sprawie Ornipuralu.

Pani doktor Ewa zawsze miała w lecznicy Ornipural, teraz nie wiem.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lut 07, 2017 13:24 Re: Iryska - walczymy :(

Ale ja jestem zakręcona już...
Dzwoniłam, moja koteczka dostaje co dwa dni Ornipural w zastrzyku.
Ja tylko mam za zadanie dawać Ursocam, karmić i dawać kroplówki.

Rinn

 
Posty: 62
Od: Czw gru 22, 2016 5:39

Post » Wto lut 07, 2017 13:31 Re: Iryska - walczymy :(

Odstawiono sterydy?
Chociaż widać dużą poprawę w obrazie usg między jednym badaniem a drugim, widać objawy zaburzonego krążenia w wątrobie i tak naprawdę nie wiadomo co się dzieje, ale na pewno jest rozległy odczyn zapalny?
Ryzykowne postępowanie....

Blue

 
Posty: 23904
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lut 07, 2017 14:14 Re: Iryska - walczymy :(

Blue pisze:Odstawiono sterydy?
Chociaż widać dużą poprawę w obrazie usg między jednym badaniem a drugim, widać objawy zaburzonego krążenia w wątrobie i tak naprawdę nie wiadomo co się dzieje, ale na pewno jest rozległy odczyn zapalny?
Ryzykowne postępowanie....

:( Już nie wiem co robić...
Zapytam pani doktor na kolejnej wizycie czemu steryd został odstawiony.

Rinn

 
Posty: 62
Od: Czw gru 22, 2016 5:39

Post » Wto lut 07, 2017 14:19 Re: Iryska - walczymy :(

A może dlatego, że przy chorej wątrobie odstawia się steryd, żeby nie narobić większych szkód?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 60 gości