PALUCH 16. Apis nie ma czasu czekać. Odchodzi... Ratunku! ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 04, 2017 20:11 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Dziś były cztery adopcje:
1. Horus 34/17 pojechał do psa.
2. Wasabi 26/17 na jedynaka. Adopcja z ogłoszenia.
3. Tołpa na dokocenie do rówieśnicy.
4. Miłosz 25/17 na jedynaka. Adopcja z ogłoszenia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 04, 2017 20:12 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Dzisiejsze adopcje:

26/17 - Wasabi - FeLV+ - adopcja z ogłoszenia
Obrazek

25/17 - Miłosz - adopcja z ogłoszenia
Obrazek

37/17 - Horus - do dzieci i do psa. Adopcja z ogłoszenia Tołpy
Obrazek

27/17 - Tołpa - na dokocenie do rocznej kotki
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 04, 2017 20:20 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Koty do adopcji z A1:

Pokój 2:

38/17 - Frank Sinatra -zaczyna glucić
Obrazek

Pokój 3:

3/17 - Hersylia
Obrazek

Pokój 4:

23/17 - Niemcow
Obrazek

41/17 - Bluma
Obrazek

Pokój 5:

34/17 - Aragonia
Obrazek

64/17 - Marat - ma drutowaną szczękę. Druty trzeba będzie usunąć 13.02.2017
Obrazek

Jutro do a1 trzeba przenieść:

48/17 - Aloes
Obrazek

49/17 - Elfik
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lut 04, 2017 23:39 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 04, 2017 20:28 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Koty do adopcji ze szpitala:

1268/17 - Fulda - zakończyła leczenie kataru. Jeśli będzie ok, przejdzie do A1. Ma cukrzycę, raz na dobę dostaję insulinę.
Obrazek

4/17 - Efram - wielotorbielowatość nerek. Na początku tygodnia ma iść na kastrację.
Obrazek

7/17 -Escobar - FeLV+ - z nerkami już znacznie lepiej niż było
Obrazek

14/17 - Junior - za około tydzień ma mieć wyjmowane druty z łapy
Obrazek

24/117 - Leon - kończy leczenie kataru
Obrazek

30/17 - Patton - w zeszłym tygodniu miał duży atak padaczkowy. Teraz okazuje się, że ma też jakiś problem z sercem.
Obrazek

52-53/17 - doleczają koci katar. I uszka. Bardzo się kochają :1luvu:
Obrazek

Nie wiem czy ma kwarantannę, zapomniałam dopytać:
74/17 - maluch z kocim katarem. Bardzo ciężko oddycha.
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lut 04, 2017 21:50 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 04, 2017 20:46 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

I pozostałe koty:

2/17 - Peczora - ma odsiadkę w ramach obserwacji.
Obrazek

54/17 - po amputacji uszka
Obrazek

56/17
Obrazek

57/17
Obrazek

58/17
Obrazek

61/17
Obrazek

62/17
Obrazek

63/17
Obrazek

65/17
Obrazek

66-68/17 - trzy czarne maluchy z obserwacją
Obrazek

69/17
Obrazek

70/17
Obrazek

71/17 - z raną ciętą na przedniej łapce
Obrazek

72/17 - Klimcia - po osobie zmarłej
Obrazek

73/17 - Fela - po osobie zmarłej
Obrazek

75/17
Obrazek

76/17 - ze zmianami na skórze i podrażnionymi spojówkami
Obrazek

77/17
Obrazek

Była przyjęta jeszcze jedna kotka po osobie zmarłej. Z bardzo zaawansowanym ropomaciczem. Od razu poszła na stół operacyjny. Oby jej się udało. Była w bardzo złym stanie :( .
Ostatnio edytowano Sob lut 04, 2017 21:54 przez Revontulet, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 04, 2017 21:01 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Revontulet pisze:
Była przyjęta jeszcze jedna kotka po osobie zmarłej. Z bardzo zaawansowanym ropomaciczem. Od razu poszła na stół operacyjny. Oby jej się udało. Była w bardzo złym stanie :( .


Brawo wolontariusze za całokształt :ok:
Nie mogłam się oprzeć i nie wstawić zdjęcia ropomacicza - wiem, drastyczne jest, ale może przekona to ludzi do kastrowania zwierzaków - bo kastracje nie tylko ograniczają populację bezdomnych kotów i psów, ale też zapobiegają wielu chorobom (ropomaciczu u samic, nowotworom jąder u samców, przenoszeniu się wirusów chorób zakaźnych w trakcie obcowania płciowego).

Obrazek


Na zdjęciu widać ropomacicze u kotki wolno żyjącej, którą ProFelis złapało na kastrację.
Zdążyłyśmy w ostatnim momencie, za chwilę kotka by nie żyła.

Ropomacicze polega na tym, że macica wypełnia się ropną wydzieliną, a toksyny przez układ krwionośny roznoszą się po całym organizmie uszkadzając narządy wewnętrzne i powodując ciężki stan zwierzęcia.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Sob lut 04, 2017 21:13 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Ropomacicze polega na tym, że macica wypełnia się ropną wydzieliną, a toksyny przez układ krwionośny roznoszą się po całym organizmie uszkadzając narządy wewnętrzne i powodując ciężki stan zwierzęcia.[/quote]

Dodam tylko,że ból pooperacyjny jest taki sam, ale:
sama rana większa bo macica pełna ropy jest dość krucha i może pęknąć,
czas rekonwalescencji dużo dłuższy,
konieczność podania mocniejszych leków przez dłuższy czas-osłabia i tak już słaby organizm,
rokowania dużo gorsze...
...a i tak ludzie"nie chcą okaleczać niepotrzebnie pupila"...
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Sob lut 04, 2017 21:28 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

isiaja pisze:Dodam tylko,że ból pooperacyjny jest taki sam, ale:
sama rana większa bo macica pełna ropy jest dość krucha i może pęknąć,
czas rekonwalescencji dużo dłuższy,
konieczność podania mocniejszych leków przez dłuższy czas-osłabia i tak już słaby organizm,
rokowania dużo gorsze...
...a i tak ludzie"nie chcą okaleczać niepotrzebnie pupila"...



Dokładnie tak. I weź tu wytłumacz ludziom, że lepiej zapobiegać niż leczyć.

Tylko kastracje zapobiegają bezdomności kotów i psów. Ale też zapobiegają chorobom.

Trzeba kastrować koty i psy, uświadamiajcie proszę swoich znajomych, przedstawiając argumenty pokazujące choroby.

Kotka domowa, która nie jest wykastrowana, nie wychodzi na zewnątrz, przechodzi ruje głośno i boleśnie - i stąd się bierze ropomacicze, bo kotka jest pobudzona hormonalnie, ale nie ma okazji do kopulacji, więc to się kumuluje i hormony wywołują spustoszenie w jej organizmie.

Bardzo przepraszam za spamowanie i długie wywody - ale nie ma innego sposobu na zapobieganie kolejnym kotom w schronisku, niż kastracje, kastracje, kastracje.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Sob lut 04, 2017 22:02 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

W pełni się zgadzam :ok:

Peczora, kotka z przymusową obserwacją trafiła na Paluch z tak przyciętym uchem czy przycięto na Paluchu? Bo oznaczenie jak u kastrowanego wolnożyjącego, może stąd taki charakterek...

Czy mogłabym zobaczyć ogłoszenie Wasabiego? Imponuje mi, że zgłaszają się na Paluch koty po FelVki, ciekawi mnie, jak wygląda ogłoszenie dla takiego kota :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob lut 04, 2017 23:33 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Z telefonu trudno mi zamieścić link do konkretnego ogłoszenia. Ale bez problemu znajdziesz Wasabiego na stronie: http://www.napaluchu.waw.pl
Z ogłoszeń domy znajdują koty, które jeszcze parę lat temu nie miały szansy na adopcje- koty plusowe, nerkowe, powypadkowe, niepełnosprawne, bardzo stare.
Umożliwienie nam promocji na obecną skalę (parę lat temu w ogóle NIE mogłyśmy ogłaszać kotów ze szpitala!) w ogromnym stopniu zmieniło sytuację kotów na Paluchu. A reakcje ludzi na nasze ogłoszenia pokazały nam, że nie ma kotów bez szans na adopcję :ok: . Tylko trzeba kotu taką szansę dać poprzez promowanie i prezentowanie go ludziom.

Peczora miała przycięte ucho przed pojawieniem się w schronisku. Pewnie jakaś zaradna osoba postarała się o bezpłatną sterylkę swojego własnego kota...
Peczora jest barankująca i bardzo proludzka. Po prostu ma charakterek. Jak wiele kotek, nawet tych wychowanych w domu od kociaka. Trzeba ją szanować i tyle. Nie wszędzie pozwala się dotknąć i irytują ją inne koty przez co jest ciągle podenerowana. Ale to bardzo fajna i kontaktowa kotka.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 05, 2017 1:08 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Już dostałam na priv link bezpośredni :201494

Często fundacje też tak kastrują, ze znakowaniem, choćby Koteria chyba..? Kiedyś JoKot też,nie wiem jak teraz. Więc można by ją uznać za adoptowaną z fundacji ewentualnie, tylko czy wtedy nie miałaby czipa? JoKot czipuje na pewno, co do Koterii nie mam pojęcia...
Wolnożyjące koty też bywają miziaste i proludzkie ;)

Podpytam na FB Koteryjnym jak to wygląda.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie lut 05, 2017 2:07 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Koteria tnie czubek, poziomo - ciezko z daleka oszacowac czy taki trojkatny ubytek ucha to od kastr. czy od walk. Ale spytaj w Koterii, moze ktos cos skojarzy.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie lut 05, 2017 13:12 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Do schroniska trafia sporo kotów z ciętymi uszami. Kotów domowych. Swego czasu wysyłałam ich zdjęcia do różnych miejsc/fundacji czy ktoś nie kojarzy danego kota, ale bez efektów. Prawda jest taka, że proceder kastracji domowych mruczków na talony, istnieje i ma się dobrze. Do tego dochodzą sytuacje kiedy kot jest odławiany, kastrowany i okazuje się nie być wolno żyjący- robi się z tego całkiem pokaźna liczba.
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 05, 2017 13:38 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Revontulet pisze:Peczora miała przycięte ucho przed pojawieniem się w schronisku. Pewnie jakaś zaradna osoba postarała się o bezpłatną sterylkę swojego własnego kota...


Niekoniecznie tak musiało być, że ktoś oszukiwał i postarał się o bezpłatną sterylkę.
Przez wiele lat współpracowałam z dwiema karmicielkami.
Przyjmowałam od nich koty na dom tymczasowy.
I ogólnie pomagałam im w adopcjach.
Jeśli taki kot wymagał kastracji przed adopcją, to robiłyśmy to na talony karmicielek, o ile były dostępne.
W pewnym momencie (ok. 2008) wszystkie koty niezależnie od tego, czy wracały na ulicę, czy szły do adopcji miały przycinane ucho.
Tak było na Bielanach, na Rydla.
Jako dom tymczasowy oddawałam więc do adopcji koty z przyciętym uchem.
Pewno sporo innych domów tymczasowych postępowało podobnie.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14805
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 05, 2017 19:33 Re: PALUCH 16.GPK MRAU!

Nie jestem może najodpowiedniejszą osobą dziś do obwieszczania o adopcjach, większość odbyła się poza mną, ale ciekawym należy się informacja. Wszelkie uzupełnienia szczegółów mile widziane :)

Dzisiejsi szczęśliwcy to:
1. 23/17 Niemcow - na ogłoszenie Miłosza
2. 24/17 Leon - na ogłoszenie Tołpy :)
3. 34/17 Aragonia
4. 38/17 Frank Sinatra
5. 41/17 Bluma
6. 48/17 Aloes
7. i 8. 52/17 i 53/17 w dwupaku

Ponadto były jeszcze 2 odbiory: 75/17 i 81/17.

Do adopcji na dziś pozostali:
w A1:
1. 1268/16 Fulda - aktualnie niezbyt pozytywnie nastawiona do człowieka cukrzyczka; zastrzyk z insuliny raz na dobę
2. 3/17 Hersylia - miła, ale z napadami agresji
3. i 4. 64/17 Marat (do kontroli i wyjęcia drutu ze szczęki 13 lutego) w pokoju z 49/17 Elfikiem - Elfik koniecznie powinien iść do innych kotów, bardzo szuka towarzystwa Marata. Śpią w jednej budce.

w A2:
5. 4/17 Efram - wielotorbielowatość nerek
6. 7/17 Escobar FeLV+
7. 14/17 Junior - do wyjęcia drutów z nogi w przyszłym tygodniu
8. 30/17 Patton - padaczka, problemy sercowe
9. 74/17 - kociak bardzo chory na kk

i chwilowo nie do adopcji Peczora 2/17 na obserwacji oraz trójpak przestraszonych czarnych kociąt 66-68/17 w dokładnie tej samej sytuacji.
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 144 gości