
Liianowaty pisze:Ja bym w ogóle nie przeżył bentonitowego. Po każdej sprawie do woreczka i do kosza? Fuuuuj.
Ja nie mam najmniejszych zastrzeżeń do żwirku bentonitowego. Kuwetę sprzątam nie częściej niż dwa razy dziennie, bo Lady nie przeszkadza gdy w kuwecie nie jest krystalicznie czysto. Nieczystości z kuwety trafiają do woreczków, a następnie na balkon do specjalnego pojemnika do tego przeznaczonego. Początkowo ubolewałem nad tym, że nie można wyrzucać tego żwirku do toalety, ale jak się już przyzwyczaiłem to nie sprawia mi to problemu

ser_Kociątko pisze:Aaaa i zamiast Benka lepszy jest Tiggerino Nuggies - lepiej się zbryla, żwirek drobniejszy, nie nosi się i ślicznie pachnie
Właśnie miałem dylemat, który żwirek kupić - Tiggerino czy Benka, ale ostatnie wybrałem ten drugi. Benio jak na razie dobrze się sprawdza, ale skoro uważasz, że Tiggerino lepszy to być może kiedyś wypróbuję

Moli25 pisze:Po co Ty jej zamawiasz głupie zabawki? Kartonów jej naznos ze sklepu![]()
Obecnie w pokoju ma dwa kartony, ale myślałem by zrobił jej jakąś konstrukcję z większej ilości. Tylko czasu trochę na to potrzeba, a ja ostatnimi czasy mam go niewiele

PixieDixie pisze:Jak wizyta u weta?
Wetka była pod wielkim wrażeniem, że stan oczek tak bardzo się poprawił. Aż sobie musiała zapisać nazwę tych kropli


Kolejną dobrą wiadomością jest to, że Lady w końcu zaczęła jeść mieszkanki z nowym beta glukanem


ser_Kociątko pisze:A czy jej mamusia również jest wysterylizowana? To naprawdę ważne...
U cioci zostały dwie białe kotki - mama i siostra Lady, czarny kocurek - jej brat oraz niedawno przygarnięty kocurek o ubarwieniu point. Obie kotki nie są jeszcze wykastrowane, a dodatkowo mają koci katarek



