Moje kocie córeczki - Lady ❤ i Stefi ❤

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 31, 2017 19:18 Re: Moja córeczka Lady <3

FElunia witaj w wątku :piwa:
Liianowaty pisze:Ja bym w ogóle nie przeżył bentonitowego. Po każdej sprawie do woreczka i do kosza? Fuuuuj :P.

Ja nie mam najmniejszych zastrzeżeń do żwirku bentonitowego. Kuwetę sprzątam nie częściej niż dwa razy dziennie, bo Lady nie przeszkadza gdy w kuwecie nie jest krystalicznie czysto. Nieczystości z kuwety trafiają do woreczków, a następnie na balkon do specjalnego pojemnika do tego przeznaczonego. Początkowo ubolewałem nad tym, że nie można wyrzucać tego żwirku do toalety, ale jak się już przyzwyczaiłem to nie sprawia mi to problemu :).

ser_Kociątko pisze:Aaaa i zamiast Benka lepszy jest Tiggerino Nuggies - lepiej się zbryla, żwirek drobniejszy, nie nosi się i ślicznie pachnie :)

Właśnie miałem dylemat, który żwirek kupić - Tiggerino czy Benka, ale ostatnie wybrałem ten drugi. Benio jak na razie dobrze się sprawdza, ale skoro uważasz, że Tiggerino lepszy to być może kiedyś wypróbuję :).

Moli25 pisze:Po co Ty jej zamawiasz głupie zabawki? Kartonów jej naznos ze sklepu :ryk:


Obecnie w pokoju ma dwa kartony, ale myślałem by zrobił jej jakąś konstrukcję z większej ilości. Tylko czasu trochę na to potrzeba, a ja ostatnimi czasy mam go niewiele :roll:.

PixieDixie pisze:Jak wizyta u weta?


Wetka była pod wielkim wrażeniem, że stan oczek tak bardzo się poprawił. Aż sobie musiała zapisać nazwę tych kropli :lol:. Kazała jeszcze przez tydzień, dwa razy dziennie kropić oczka i powinno dobrze. Przy okazji kupiłem tabletkę na odrobaczenie, żebym za tydzień nie musiał znowu przychodzić. Wetka po raz kolejny pozytywnie mnie zaskoczyła i nie kazała płacić za wizytę :201494.

Kolejną dobrą wiadomością jest to, że Lady w końcu zaczęła jeść mieszkanki z nowym beta glukanem :dance:. Przez ponad półtora tygodnia wpychałem jej po pół kapsułki do pyszczka. Parę dni temu podjąłem kolejną próbę dodawania go do jedzonka i udało się :ok:.

ser_Kociątko pisze:A czy jej mamusia również jest wysterylizowana? To naprawdę ważne...


U cioci zostały dwie białe kotki - mama i siostra Lady, czarny kocurek - jej brat oraz niedawno przygarnięty kocurek o ubarwieniu point. Obie kotki nie są jeszcze wykastrowane, a dodatkowo mają koci katarek :(. Czarny kocurek też go miał, ale wyzdrowiał. Namawiałem ciocię by zabrała dziewczyny do weterynarza, a gdy kotki wyzdrowieją, wykastrowała je. Jednak rozmowa z nią to jak rozmowa ze ścianą :201429. Tłumaczyłem jej, że przy dwóch kotkach to najbliższej wiosny doczeka się 8 kociąt, ale nie obeszło jej to, jeszcze stwierdziła, że jak ojcem będzie kocurek point to może uda się jej sprzedać kocięta za stówkę :evil:. Musiałem jednak ostudzić jej zapał i poinformować, że umaszczenie point jest dziedziczone recesywnie. Nie zamierzam się poddać i dalej będę namawiał ciocię na kastrację, ale czarno to widzę :(.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Wto sty 31, 2017 22:06 Re: Moja córeczka Lady <3

Musisz o to walczyć - naprawdę! Szkoda tych kotek, kocurka i nienarodzonych kociątek... naprawdę!
Może zasugeruj jej żeby wykastrowała na talony miejskie? na zniżkę? na partycypację w kosztach ?
ser_Kociątko
 

Post » Śro lut 01, 2017 9:24 Re: Moja córeczka Lady <3

Zgodnie z art 10a ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt "Zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych" a zgodnie z art 10a ust. 6: "Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów". Może spróbuj wytłumaczyć cioci, że rozmnażanie niehodowlanej, nierasowej kotki i sprzedaż kotów jest sprzeczne z prawem i grozi jej za to odpowiedzialność na podstawie tej ustawy:
"Art. 37. [Naruszenie innych zakazów lub nakazów ustawowych]
1. Kto narusza nakazy albo zakazy określone w art. 9, art. 10a ust. 1-3, art. 11 ust. 3, art. 12 ust. 1-6, art. 13 ust. 1, art. 14, art. 15 ust. 1-5, art. 16, art. 17 ust. 1-7, art. 18, art. 22 ust. 1, art. 22a, art. 25 lub art. 27
podlega karze aresztu lub grzywny.
2. Usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo do czynu określonego w ust. 1 jest karalne.
3. W razie ukarania za wykroczenie, o którym mowa w ust. 1, można orzec przepadek narzędzi lub przedmiotów służących do popełnienia wykroczenia oraz przedmiotów z niego pochodzących, jak również można orzec przepadek zwierzęcia.
4. W razie popełnienia wykroczenia, o którym mowa w ust. 1, można orzec nawiązkę w wysokości do 1.000 zł na cel związany z ochroną zwierząt."

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Śro lut 01, 2017 18:19 Re: Moja córeczka Lady <3

FElunia plany ''hodowlane'' cioci raczej nie wypalą, ale na przyszłość warto ją uświadomić.

ser_Kociątko musiałbym przedzwonić do gminy i zapytać się czy nie pokryliby części kosztu zabiegu. Słyszałem, że niektóre gminy wiejskie tak robią.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Śro lut 01, 2017 18:21 Re: Moja córeczka Lady <3

tak - proszę zrób to bo naprawdę szkoda tych kotek, kocurków i kociątek...
ser_Kociątko
 

Post » Śro lut 01, 2017 18:46 Re: Moja córeczka Lady <3

Cieszyłem się, że Lady ostatnimi dniami zrobiła się bardziej rozmowna, a tymczasem okazało się, że byłby to objawy rujki :evil:. Nie była bardziej miziasta, więc nie przyszło mi to do głowy. Wczoraj zaczęła się już rozkręcać, a w środku nocy urządziła sobie śpiewy. Dzisiaj jest jeszcze gorzej, poprzednią rujkę przechodziła łagodniej :(.
Biedna tak się już męczyła, że postanowiłem zadzwonić do weterynarza. Przedstawiłem sytuację - wytłumaczyłem, że trzy tygodnie temu dostała pierwszą rujkę, a teraz następną. Dodałem też, że kotka miała koci katarek i do końca tygodnia ma zalecone kropienie oczek i dlatego nie mogłem wykastrować jej wcześniej. Doktor po wysłuchaniu mnie, kazał przyjść po niebieskie tabletki i za dwa tygodnie (o ile nie będzie nawrotu kociego katarku) umówiliśmy się na kastrację.

Biedna Lady, nie mogę patrzeć jak się męczy, oby tabletki szybko zadziałały :(. Staram się ją zabawiać, by chociaż na chwilę zapomniała o swojej rujce. Teraz śpi.
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Pt lut 03, 2017 18:13 Re: Moja córeczka Lady <3

Te tabletki szybko dzialaja. Trzymam kciuki za zdrowie wszystkich kotkow :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lut 04, 2017 11:31 Re: Moja córeczka Lady <3

Cześć !
Jak u Was sytuacja?

Musisz wyczaić dobry moment na sterylizacje. Rujka potrafi szybko wrócić :wink:
Niektóre kotki nawet bezobjawow przechodzą te dni :mrgreen:
A niektóre, jak Moja Moli daja tak popalić ze ma sie ochotę wystawić za drzwi :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lut 05, 2017 15:25 Re: Moja córeczka Lady <3

Tabletki nic nie dały. Pierwsze dwa dni były najgorsze, później było już trochę lepiej. Lady już powoli się wycisza, ale po takim czasie to by jej bez tabletek przeszło.

Tymczasowo postawiłem dla Lady konstrukcję z dwóch kartonów

Obrazek

Obrazek

Nawet spała na niej :1luvu:

Obrazek

Jednak już następnego dnia ze względów bezpieczeństwa musiałem przenieść budowlę w inne miejsce :lol:

Obrazek

Obrazek

Jakiś czas temu Lady dostała w prezencie od moich rodziców nakręcaną myszkę. Dziwnie jest ona zaprogramowana, bo prawie cały czas kręci się w kółko.

Filmik z zabawy: https://www.youtube.com/watch?v=g0gD7OFLLg0
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Nie lut 05, 2017 15:33 Re: Moja córeczka Lady <3

Jaka ona jest piekna!! I te uszka! Masz naprawde wyjatkowy "egzemplarz" kota ;)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lut 05, 2017 18:36 Re: Moja córeczka Lady <3

Ha!
Widziałam filmik jak tylko dodałeś na YT :mrgreen:
Dodałam sobie Ciebie na YT by byc na bieżąco z Lejdi :love:
Potwierdzam to co napisala PD! Wyjątkowy egzemplarz :love:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro lut 08, 2017 15:30 Re: Moja córeczka Lady <3 kastracja się zbliża

Dzwoniłem do weterynarza, porozmawiałem i umówiłem Lady w poniedziałek na 12:30 na kastrację.

Powoli zaczynam panikować, bo co innego planować kastrację, a co innego gdy jest już wyznaczony jej termin. Nie wiem jak ja do poniedziałku wytrwam :strach:.

Spójrzcie jak moje maleństwo urosło przez 3 miesiące :)

Obrazek

Lady doczekała się nowego transporterka :ryk:

Obrazek

Bez nowego legowiska też się nie mogło obejść :lol:

Obrazek

Ostatnio zainteresowała się kapiącą wodą w zlewie :)

Obrazek

Wczoraj jak jej odkręciłem lekko wodę to próbowała ją pić 8O. Nie przeszkadzało jej nawet, że się przy tym zdrowo pochlapała :lol:

Metoda na głoda :kotek:

Obrazek
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Śro lut 08, 2017 15:57 Re: Moja córeczka Lady <3 kastracja się zbliża

Boże Jaka ona cudowna

I jak z takiej małej kulki puchu się zrobiła piękna szczupła damą

Śliczna

Co do sterylizacji to trzymam kciuki

Nie będęb pisać żebyś się nie stresowal bo i tak będziesz

Przy takim czymś się nie da

Jedna moja rada czy wet chciał robić badania przed zabiegiem?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro lut 08, 2017 17:50 Re: Moja córeczka Lady <3 kastracja się zbliża

Jeżeli chodzi o badanie krwi lub moczu to nie proponował.

Lady będzie kastrowana metodą cięcia bocznego, więc liczę, że szybko wróci do formy :)
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Śro lut 08, 2017 20:21 Re: Moja córeczka Lady <3 kastracja się zbliża

Ooo wiele słyszałam o tym

Tylko upewnij się że wszystko usunęli /chcą usunąć tak jak przy normalnej sterylce. Bo czasem weci zostawiają czesc macicy... I wiadomo ryzyko ropomacicza zostaje.

Interesowałam się tematem przy sterylce Coco i nawet właśnie chyba ktoś mi odradzal ta metodę właśnie zc tego powodu.

Mam nadzieje ze nie będziesz miał mi tego za złe. Bo broń Boże nie krytykuje tylko dziele się wiedza.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 130 gości