Skoro to wątek o karmach to powiem, jak ja karmię kocurka. Jeśli robię jakiś błąd proszę o uwagi. Kocurek od animalsów - dachowiec, był problem z ustaleniem jego wieku. Prosiłam już tu wcześniej o radę
viewtopic.php?f=46&t=178743 . Od animalsów przygarnęłam go 10 września 2016 r. Był bardzo malutki i brązowo-rudawy, przerażony i chował się we wszelkie kąty w domu nie podchodząc prawie przez miesiąc - ale wiedziałam przy adopcji, że jest "jeszcze bardzo wycofany". Jako, że niewiele się znam rozpoczęłam karmienie od Whiskas dla kociąt (wsuwał). Szybko przeszłam na ROYAL CANIN (wsuwał). Kociak był cały czas brązowo-rudy i zaczął rosnąć zwłaszcza w szerz. Przed kastracją ważył 3.300 i szczerze weterynarze mówili, że powinien mi się włączyć alarm. Kastracja miała miejsce 9 grudnia 2016 r. - o moich obawach związanych z tą kastracja link powyżej. Po kastracji, jakiś może tydzień, odstawiłam ROYALA. Dziś mój kociar je tak: ok godziny 7.00 - ok. 50g Orijen Cat & Kitten (wsuwa jak szalony). Ok pół godziny później dostaje 2 tabl GimCat Baby tabs. Po powrocie moim do domu ok godziny 17.00 daję mu łyżeczkę oleju (Hunter Lachs-Ol). wsuwa ze smakiem prosto z miski - nie trzeba dodawać do żadnej karmy. Za ok. pół godziny, jak mi się przypomni daję mu znowu 2 tabl GimCat Baby tabs. Tak ok. godziny 19.30 (godzin nie pilnuję) dostaje ok. 4cm GimCat pasty odkłaczającej - wsuwa równo z palca. Ok. 21.00 - 1/4 pasztetu animonda vom Feinsten. Przed snem jeszcze 2 tabl GimCat Baby tabs (podobno trzeba dawać 8 w ciągu dnia, ale pewnie nie ma takiej potrzeby) Uwierzcie mi, mimo kastracji dzisiaj zasuwa jak szalony - nosi myszki jak psiak, ciągle chce żeby mu rzucać, energii ma niesamowicie wiele. Tu chcę powiedzieć, że nie należy się obawiać, że kastracja zawsze wpłynie negatywnie na energię kota. I co najważniejsze - wysmuklał bardzo (ale nie jest chudy

, zrobił się czarny jak smoła i ma szczerze błyszczącą sierść (którą wyczesuję, jeśli mi się zachce:) Tabletki GimCat Baby tabs niedługo mu się skończą i nie będę więcej mu podawać (choć uwielbia). Myślę, ze w zamian za te witaminki po powrocie do domu dam troszkę Orijenu, a reszta zostanie jak pisałam powyżej. Animondę (gdy się skończy) planuję zastąpić mokrą karmą Terra Faelis (jeśli oczywiście mu zasmakuje). Nie jestem specjalistą w żywieniu kotów, pewnie popełniam błędy, jeśli tak proszę o rady co powinnam zmienić. Pozdrawiam serdecznie