
Tyle w skrócie podpowiem, że jak coś nie tak z oczkiem, to nie kombinować tylko gnać do okulisty i to bardzo dobrego okulisty.
Lejemy 6 razy dziennie różne kropelki do oczka, za dwa tygodnie się okaże, czy uda się uniknąć operacji

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Stomachari pisze:W różnych źródłach znajduję różne informacje dotyczące kociego kataru. Nieustająco przewala się zdanie, że "kot zostaje nosicielem do końca życia". I nie bardzo chce mi się wierzyć, żeby w obecnych czasach, przy obecnych możliwościach nikt nie wynalazł środka eliminującego wirusa wbudowanego w DNA gospodarza.
Stomachari pisze:Gdzieś mi wczoraj mignął wątek, na którym polecane były kaftaniki do unieruchamiania kota przy zabiegach. Chyba 27-37 zł? Może taki by się nadał? Mam poszukać, który to był wątek?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 51 gości