Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 03, 2017 13:17 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

Odpukac, nie rzyga i nawet ma apetyt, cjhoc na mieso (ku radosci Kropka) kreci nosem. Bo wiadomo, ze nie wyrzuce jak juz rozmrozilem porcje, tylko dam Biednemu Zaglodzonemu 7 kg Kotkowi.

Swoja droga wczoraj Kropek wcinal mokre, Mopik nie (bo jadl wczesniej suche, a u niego mokre szybko po suchym = pawik gwarantowany). A ze Mopik zazdrosci i chce to, co Kropek (nauczyl sie...), to podszedl do miseczki, ale Kropek nie wygladal na chetnego by ustapic. I nie wiem czy to miala byc presja taka, czy co - Mopik zaczal lizac Kropka po lebku. Niedlugo ale zawsze. Pierwszy raz.

Kropek i tak zzarl wszystko. :)
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4893
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 03, 2017 19:15 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

O, skąd ja to znam!
Gdzieś czytałam, że przez wylizywanie kot nadaje drugiemu (albo człowiekowi...) swój zapach, lizany staje się przez to jakby jego własnością. Być może Mopik próbował ustawić hierarchię, bo Kropek zdaje się średnio się go boi?
U nas lizanym jest zazwyczaj Kotek - Elka liże go od razu po przywitaniu, a kiedy tylko póbuje się sprzeciwić albo się "odlizać" dostaje profilaktycznie z liścia albo jest ugryziony w łapę albo w brzuch. Czasem - przy wyjątkowo dobrej saszetce - Kotek próbuje lizać Elkę, kiedy ta jest zajęta jedzeniem. I nie jest to próba zawładnięcia miską, bo mokre Kotka średnio interesuje. To raczej nieśmiała (i nieudana :D ) próba puczu, przewrotu pałacowego. Ale Elka rządzi niepodzielnie.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto sty 03, 2017 19:29 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

No pięknie :wink:
Od kilku dni Nodi mnie myje, nie tylko ssie. Ostatnio dokładnie umył mi oczy, nos i czoło :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 03, 2017 20:19 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

Peeling za free i jeszcze narzekasz?
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4893
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 03, 2017 20:26 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

Peeling jest ok, ale faktycznie energiczne mycie czoła ostrym języczkiem było hmm, dziwne. Bo nie nieprzyjemne.
Tu ustawianie hierarchii mnie niepokoi bo i tak się młody szarogęsi czy też szarokoci :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 04, 2017 20:23 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

Kropek trzyłapek

Obrazek

Troszkę się zaokrąglił...

Obrazek

Obecnie nazywamy go KROPKOZA - Kropek + zaraza.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4893
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 05, 2017 16:53 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

Sliczny jest :-)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw sty 05, 2017 21:34 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

Jest wyjątkowy!
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt sty 06, 2017 1:04 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

Słodziak i przystojniak :1luvu:
Udał Ci się
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 14, 2017 11:16 Re: Opowieści Mopika [Brak złych wieści to dobra wieść]

Wstaje rano i u zimowych butow brak tak na oko 25 cm sznurowadla. Buty wstawione do szafki, wiec musialo sie to zdarzyc wczesniej, moze jak wczoraj wieczorem wrocilem z teatru, bo jak wychodzilem tobym zauwazyl. Co gorsza nidzie sladu sznurowadla. Samo sie raczej nie urwalo, bo solidne. A Mopik, idiota, juz kiedys zjadl z 10 cm od adidasa i mial potem male problemy z jego wydaleniem. Jesli teraz zzarl 25 (bez skuwki...) to boje sie myslec co bedzie. Jak w ogole mozna zezrec cos dlugosci 25 cm w jednym kawalku? I do tego sznurowadlo?

Przeszukalem caly przedpokoj i nic. :/
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4893
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 14, 2017 11:40 Re: Opowieści Mopika [Mam się bać?...]

niedobrze :(
na USG pewno nie wyjdzie?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob sty 14, 2017 11:47 Re: Opowieści Mopika [Mam się bać?...]

Może gdzieś zawlókł?
Oby :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 14, 2017 12:02 Re: Opowieści Mopika [Mam się bać?...]

Dawno, dawno temu...moja kicia, zjadła mi trok od spodni dresowych :-( Długi kawał troka... dłuższy niż ten, co Mopik ziadł. Zwymiotowała go.
Kilka miesięcy temu , znowu zjadła sznurówkę. Długi kawał... Wydaliła .

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob sty 14, 2017 12:54 Re: Opowieści Mopika [Mam się bać?...]

Oby i Mopikowi sie udalo. Jeden kawalek kiedys wydalil, z pewnymi problemami.

Na razie mial atak paniki, bo myslal ze idziemy do lekarza, wsadzilem go pod koldre, lezy, mruczy. Apetyt rano mial. Zobaczymy co dalej.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4893
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 14, 2017 17:46 Re: Opowieści Mopika [Mam się bać?...]

No i wyrzygał kawałek sznurowadła... nieduży. Może 1/5 tego co na oko zeżarł. Na łóżko. Wcześniej po prostu wyrzygał to, co zjadł...

Gryzl sznurówkę i jadł w kawałkach?

Kretyn, koci kretyn,,, :strach:
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4893
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, MB&Ofelia i 39 gości