Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK 88!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 27, 2016 21:13 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ja lubie i te wytrawne i te slodkie :D Najlepszym przykladem jest moj M. ktory kiedys wina nieeee potem ewentualnie slodkie. Teraz zlopie wina razem ze mna :D

Wino podobno jest zdrowe - oczywiscie pite z umiarem
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto gru 27, 2016 21:20 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Aleśmy Ewci wątek rozpiły :lol:

Mnie picia wytrawnego wina czerwonego nauczył mój tata. On sercowiec, ale z niskim ciśnieniem, i lubi od czasu do czasu dla lepszego krążenia wypić tą lampkę wina. No to żeby nie pić samemu, to mi też nalewał. No i tak się ustaliło, że do dobrego obiadu albo kolacji wyżłopujemy tą lampeczkę winka.
Inna sprawa że ja słodkiego za bardzo nie lubię i może dlatego tak mi podeszło wytrawne.
No ale każdy ma swój gust i swoje preferencje smakowo-zdrowotne (kiedyś na miau-koszalińskim spotkaniu ab. zaczęła się dusić po jednym łyku wina :strach: ale to chodziło o to jedno konkretne wino, widocznie zawierało jakiśalergen).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 27, 2016 21:23 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Oj tam oj tam zaraz rozpilysmy.... :D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto gru 27, 2016 21:30 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Rozpiłyśmy jak najbardziej merytorycznie - kocio! :wink:
Obrazek
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 27, 2016 21:31 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ja nie pije wina, zle sie po nim czuje. Lubie te musujace lub drink z Campari.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 27, 2016 21:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Gosiagosia pisze:Ja nie pije wina, zle sie po nim czuje. Lubie te musujace lub drink z Campari.

Musujące fuj! A drink kiedyś piłam pycha, malibu. Bo tak normalnie to nie lubię wysokoprocentowych. Poza likierem wiśniowym (nie mylić z wiśniówką!)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 27, 2016 21:39 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

MB&Ofelia pisze:
Gosiagosia pisze:Ja nie pije wina, zle sie po nim czuje. Lubie te musujace lub drink z Campari.

Musujące fuj! A drink kiedyś piłam pycha, malibu. Bo tak normalnie to nie lubię wysokoprocentowych. Poza likierem wiśniowym (nie mylić z wiśniówką!)


Ja ostatnio wypiłam wiśniówkę :oops:
Weszła mi swietnie :P
Ale tak słodka ze musiałam z woda rozcieńczać :lol:

Żadnych musujących nie lubie. Za szampanem tez nie jestem :strach:
Whisky lubie, malibu pycha, campari, martini :oops: same słodycze :P
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto gru 27, 2016 21:43 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Oj, widzę że jak zawitam do Wrocka to będzie popijawa na całego :lol:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 27, 2016 22:30 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

MB&Ofelia pisze:Oj, widzę że jak zawitam do Wrocka to będzie popijawa na całego :lol:


Ja tylko czekam na cynk :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto gru 27, 2016 23:46 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ty Marta ja mam do sylwestra wolne :D Pracujesz?:D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro gru 28, 2016 5:51 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

PixieDixie pisze:Ty Marta ja mam do sylwestra wolne :D Pracujesz?:D


O patrz!
Moge nie pracować :lol:
A tak serio czwartek piątek mam wolne :mrgreen:
I wracam do pracy dopiero 9.01! :mrgreen: oszaleje z radosci :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 28, 2016 5:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ewa ale zrobilismybCi bałaganik na wątku :201426
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 28, 2016 7:59 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Gospodyni wątku nie ma, to myszy harcują :mrgreen:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 28, 2016 8:03 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro gru 28, 2016 12:23 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Witam środowo ! :)
Bardzo dziękuję ,że podgoniłyście mi wątek . Jeszcze tylko 17 stron i koniec 39 części. Szalejcie i piszcie co chcecie i ile chcecie. :ok:
Wczoraj ledwo wróciłam do domu bo tak bolała mnie noga. W końcu wieczorem nie wytrzymałam i wzięłam sobie krzesło by usiąść. Ktoś by pewnie pomyślał ,że pewnie pijawki nic nie dają ale to nie prawda. Od kiedy poddałam się terapii widzę dużą poprawę. Łydka lewej nogi która do tej pory była twarda jak głaz, opuchnięta tkliwa na dotyk stała się miękka i czuję tylko pod skórą mięsień łydki. Zdecydowanie zmniejszył mi się stan zapalny tej nogi bo do tej pory w okolicach kostki była gorąca a teraz ma normalna temperaturę . Lewa kostka mimo ,że nadal puchnie puchnie znacznie mniej. To samo jest z prawą nogą. Miękka łydka, zdecydowanie wypłycona blizna po ranie owrzodzeniowej i zdecydowanie jaśniejsza skóra po poparzeniu chloraminą którą leczyli mi ranę w szpitalu . Kostka wprawdzie nadal puchnie bardziej niż u lewej nogi co do tej pory było odwrotnie.Poza tym do tej pory cały czas miałam spuchnięte stopy obu nóg a teraz efekt opuchlizny czuję tylko przy zakładaniu buta by za chwilę poczuć ,że but robi się luźny.
Jednak do tej pory największym moim problemem jest ból lewej stopy a właściwie najwięcej palców u tej nogi. Objawia się to tym ,że jak kilka godzin postoję to zaczyna mi drętwieć pół stopy mniej więcej od środka do palców a potem zaczynają mnie boleć te zdrętwiałe palce. Ból jest taki jakby mi ktoś wyłamywał te palce. Każde oderwanie stopy od podłoża sprawia nieopisany ból. Jeśli uda mi się wyeliminować ten ból to wszelkie opuchlizny i tym podobne to będzie pikuś . Możliwość normalnego chodzenia bardzo wiele zmieni w moim życiu. Tylko znaleźć ten magiczny punkt w który trzeba uderzyć by odblokował prawidłowy przepływ krwi.
Dziś idę na 12 godz. i jak sobie o tym pomyślę to aż mi się płakać chce. :placz: :placz: :placz: znów tyle godzin na nogach. Dziś ogólnie czuję się jakaś zmęczona i obudziłam sie z bólem głowy. Może to zmęczenie to efekt spadku żelaza ? Przecież po 5 wolnych dniach powinnam być wypoczęta. A jednak tak nie jest.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 44 gości