mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Witajcie poświątecznie !
Trzy razy dziś wstawałam o 6, 9 i 11 . Coś mnie chyba zaczyna brać bo i zimno na pysku mi wylazło i pomimo 5 wolnych dni czuję się zmęczona, pobolewa mnie kręgosłup i ogólnie czuję się do kitu. Jak pomyślę ,że dzisiaj mam iść do pracy to aż mnie w żołądku ściska. Dziś będzie trudny klient. Wszyscy będą szukali świeżej szyneczki bo to z przed świąt będzie już be i nie będzie nadawać się do jedzenia. Byle przetrwać dziś i jutrzejszą gazetkę i znów 2 wolne dni.
przecież w sklepie też nie będzie świeżej szyneczki tylko sprzed świąt
żeby jednak takie marudy zostały w domu i oszczędziły Ci nerwów![]()
![]()
![]()
Ale ludziom sie wydaje ,że dziś to powinno być wszystko świeżutkie bo przecież po świętach już jest. Często tak jest że myślą że myślą że szyneczkę czy kiełbaskę robili wczoraj a dziś świeżutka w sklepie jest.