Kotek przybłęda - proszę o poradę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 22, 2016 18:18 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Skąd wiesz, że zjedzone, a nie gdzieś wepchnięte?
Duże to było? Chodził potem na dwór? Jeśli tak, to nie sprawdzisz, czy gdzie nie zwymiotował.
Musisz kota obserwować.
A tu do lektury
http://f.kafeteria.pl/temat/f1/moj-kote ... -p_5792083
viewtopic.php?f=1&t=169846
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw gru 22, 2016 19:53 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Na dworze nie był ani dziś ani wczoraj.
W domu obszukałam każdy zakamarek i nie ma. To było jakieś 5-6 cm zjedzone.
On w ogóle ma manie na zjadanie papruszków, kamyczków i różnych 'smieci'.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Czw gru 22, 2016 20:32 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Kot w naturze zwraca pióra, poczekaj, czy zwróci, a jeśli nie, możesz na wszelki wypadek podać 5 ml parafiny (nie mylić z rycyną!).
Nie wciągnął piórka odkurzacz, nie ma go gdzieś pod meblem?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw gru 22, 2016 20:47 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Nie ma na pewno, bo my mamy nowy dom, dosc pusty jeszcze , łatwo się.szuka, bo nie ma zbyt dużo mebli itp.
Kalina mi powiedziała, że wczoraj posmarowala zabawkę i ogonek kroplami z walerianowymi 'zeby mu się fajniej bawiło'. To już teraz wiem czemu kociak zjadł te piórka. Wściekła jestem na nią.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Czw gru 22, 2016 20:49 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Jutro kupie parafine i podam.
Co prawda w tym podlinkowanym wątku piszą, że nie powinno być problemu, ale i tak się martwię.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Czw gru 22, 2016 21:04 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Każdy to kiedyś przerabiał. Kiedyś moja Gadułka kawałek sznurka chyba zjadła, przynajmniej tak mi się zdawało, szybko podałam parafinę, prosto z plastikowej buteleczki, tylko z tych nerwów pomyliłam i złapałam spirytus salicylowy w identycznej buteleczce. Kotka po jednym łyku splunęła i wtedy się zorientowałam. Wyczytałam, że przy tej ilości salicyl jej nie zaszkodzi. Nic jej nie było, nawet nie była podchmielona. Parafinę zaraz potem też dostała, żeby ten ewentualny spirytus się nie wchłonął.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw gru 22, 2016 22:14 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Ja nie mam parafiny, ale mam dla kota-psa olej z łososia. Może dam mu teraz....
Poczytałam i na wątku jakiś rasowych kotów jest 8 stron właśnie o połknięciu przedziwnych rzeczy przez koty.piszą o paście odkłaczającej bezo pet. Skład tej pasty to po prostu oleje tłuszcz rybi.
Dziś bym podała olej z łososia, a jutro po pracy parafine.

Jeszcze dużo się muszę nauczyć o kotach, nie sądziłam, że rozbroi zabawkę dedykowaną właśnie dla kotów. Poza tym potrafi zajadac włóczkę i przeróżne nitki, żwirek.
Z kotem jak z dzieckiem - trzeba pilnować i przewidywac, bo ma mnóstwo głupich pomysłów w małej główce ;)

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Czw gru 22, 2016 22:42 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Najbardziej niebezpieczne są nitki, sznurki, gumki recepturki itp. bo mogą pokroić jelita.
Kot mojej koleżanki spożył igłę, dobrze, że zauważyli i od razu pojechał do chirurga.
Olej z łososia możesz podać. Rożnica taka, że on się nieco trawi, a parafina nie i daje czysty poślizg dla zawartości żołądka i jelit.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 23, 2016 12:52 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

czego moge sie spodziewać po podaniu parafiny? Rozwolnienie itp?

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pt gru 23, 2016 13:36 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

To nie jest biegunka, ale miękka kupa + niestrawione kawałki sierści itp. Przy tym może się pobrudzić nieco kocia pupa, wtedy warto mu wytrzeć, bo sam może albo brudzić miejsca, gdzie usiądzie, albo "saneczkować" wycierając ją w podłoże. Przy czym to się zdarza tylko niektórym kotom i przy dużej ilości parafiny, po jednorazowym podaniu raczej nie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 23, 2016 14:10 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

dziękuję za odpowiedź, zaraz po pracy spróbuję podac i będe czekac na efekty. Oby pióro sie odnalazło w kuwecie...


chciałam jeszcze skorzystać z wiedzy i doświadczenia forumowiczów, bo Mruczek mieszka z nami juz miesiąc i w głowie kotłują mi sie pytania :)

1. Czy jeśli unosi ogonek na mój widok (nie podchodzi, do mie jak pies), to oznaka, ze sie cieszy?
2. Dlaczego nie spi z nami w łóżku, choć na początku lubił i właził na poduszkę? Spi w swoim drapaku, na dole, a my wszyscy na górze
3. Mruczek przestał ...mruczeć :( Początkowo mruczał przy każdym pogłaskaniu, już podczas kiedy sie do niego schylałam, a teraz tego nie robi. Znudziło mu się, nie podoba mu sie dotyk? Mruczy tylko rano jak wstaje do pracy, ale pewnie dlatego, że wie, ze zaraz dostanie jedzonko.
4. Przestał się przytulać, pakować na kolana sam z siebie. Jeśli go wezmę (i jest akurat śpiący), to OK, nie ucieka. jeśli go wezmę, kiedy jest aktywny (nie śpiący), to delikatnie daje znać, ze NIE = odchodzi na bok (tak za 20-30 cm, nie ucieka w popłochu)
5. Jakiekolwiek przejawy miłości (chyba miłości) sa tylko kiedy jestem w kuchni i szykuję jedzenie. Ociera sie, miauczy wspina po nogach. To on chyba kocha tylko jedzenie
6. Totalnie, bezwzględnie przestał chadzać z nami na spacery (wcześniej chodzi z nami i z psem - kiedy mieszkał na dworze)
7. Pozwala dotykać swój brzuszek...to chyba przejaw zaufania? Pies stale wywala burzch do drapania, kot początkowo nie pozwalał, a teraz akceptuje.

Czy to normalne, czy on sie dobrze z nami czuje, czy nas lubi\kocha? Nie wiem jak koty...czy kochają ludzi, czy tęsknią jak sa same w domu....hmmm.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pt gru 23, 2016 14:52 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Wszystkie rzeczy, które wymieniłaś, to normalne zachowania kota. Kot poczuł się pewnie w nowym miejscu i nie musi już zabiegać o Waszą uwagę. Co do spacerów, to pewną rolę gra zapewne niska temperatura.
Jedne koty więcej są na kolanach, inne mniej. Podobnie z łóżkiem. On ma już wszystko, czego pragnął, więc może wybierać według gustu i humoru.
Unoszenie ogona to wyraz kociego zadowolenia.
Kot mruczy nie tylko z radości, ale i ze stresu, poza tym to jest cecha kociąt, która potem zanika i nie pojawia się z byle powodu.
Na drapaku mu zależy i być może go pilnuje przed psem. Wiecznie to trwać nie będzie, kiedy mu się znudzi, znajdzie inne miejsca do spania, w tym łóżko. Koty zmieniają miejscówki.
Większość kotów - przeciwnie niż psy - akceptuje pieszczoty na swoich warunkach, tzn. kiedy one tego chcą, a nie zawsze chcą. Muszą być głaskane, ale tyle, ile one potrzebują.
Kot czuje się u was świetnie - wszystko, co napisałaś, właśnie o tym świadczy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 23, 2016 17:12 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Dziękuję, ale mi humor poprawiłas :)

Mruczek parafine wyciągnął razem z jedzeniem, teraz czekam na efekty.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pt gru 23, 2016 23:55 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

Zaczynam się niepokoić. Mruczek nie zalatwiał się od 3 dni. Wczoraj zjadł te piórka, dzień wcześniej się nie załatwił wiec powinien teoretycznie wczoraj lub max dziś się załatwić.
Apetyt ma dobry, normalnie się zachowuje.

Dałam mu dziś tą parafine razem z posiłkiem. Wczoraj sporą dawkę oleju z łososia, dziś olej tez.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Sob gru 24, 2016 8:41 Re: Kotek przybłęda - proszę o poradę

A ile ml tej parafiny dałaś?
Ponadto - zmieszana z jedzeniem działa słabiej niż podana do pysia strzykawką, więc mu nie żałuj i jeszcze dodaj, tak aby jej było więcej niż jedzenia.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 162 gości