Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia s.92

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 24, 2016 20:34 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

A nie Chorzów? Bo tak bardziej "na kupie" by to pasowało...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw lis 24, 2016 20:40 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

MaryLux pisze:Na pewno Katowice, Gliwice, Zabrze, Bytom, Świętochłowice, Mysłowice i chyba Rybnik

A nie bylas nigdy u nas? Brak Chorzowa w zestawieniu mnie nie dziwi w sumie. Zapytam m. czy on cos wie na ten temat, bo on interesuje sie historia Śląska:)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 24, 2016 20:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

klaudiafj pisze:
MaryLux pisze:Na pewno Katowice, Gliwice, Zabrze, Bytom, Świętochłowice, Mysłowice i chyba Rybnik

A nie bylas nigdy u nas? Brak Chorzowa w zestawieniu mnie nie dziwi w sumie. Zapytam m. czy on cos wie na ten temat, bo on interesuje sie historia Śląska:)

O Chorzowie myślałam, na pewno jest! Tylko nie mam świadomości teraz, co wywalić...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 24, 2016 20:59 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Rybnik... bo jest ze tak powiem zupełnie oderwany geograficznie od pozostałych.
Te pozostałe tworzą taki zlepek miast. Rybnik jest "pod" gliwicami ... ale nie jest "przylepiony" do nich
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw lis 24, 2016 21:00 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

No to chyba Mysłowice jednak nie pasują do zestawienia :D

Ale Rybnik jest bardzo Śląskim miastem i zawsze się przewija jak się słyszy o Śląsku, a Mysłowice nie :)

Zapytam m. czy on coś słyszał o Siemiogrodzie, bo to ciekawe :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 24, 2016 21:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

klaudiafj pisze:Janinko dzis postanowilam sie bawic z Tosia kolo 14, bylam nie do zycia, wiec choc to moglam zrobic. I pomyslalam ze moze z Marysia i z Tosia musimy sie bawic osobno. Nim Tosi nie bylo to Marysia byla sama do zabaw, bo Kitusia tylko niektore zabawy lubila. Wiec Marysia wariowala, biegala, robila fikolki. Odkad jest Tosia to zabawa musza sie dzielic. Moze tez stad sie Marysia wylizuje? Marysia ustepuje Tosi w zabawie, ale i czasem Tosia ustepuje Marysi. Dzis jednak Tosia nie dala sie bawic Marysi. Wiec zamknelam Tosie z m. w pokoju i dalam mu wedke, zeby zabawial Tosie. A ja bawilam sie z Marysia. Efekt - Marysia nawet byla uradowana, ze sama sie bawi, ale... co chwile podchodzila do drzwi za którymi byla Tosia :ryk: i to ja mocno rozpraszalo. Ciagle patrzyla w drzwi i wachala je. W koncu uznalam, ze to nie ma sensu - otwarlam drzwi a tuz przy framudze z nosem w drzwiach siedziala Tosia :ryk: chuba jednak nie mozna ich rozdzielac :mrgreen:

Dzis sie znowu zmartwilam bardzo, bo ramie Kitusi jest tak zgrubiale i odstaje jakby miala tam pol cegly ;((((


Dokładnie. To samo przeabiałam i ciągle przerabiam z moją Mileną. Wylizuje się z powodu braku wystarczającej z jej puntu widzenia mojej dla niej uwagi. I chodzi o tę uwagę w normalnej sytuacji, czyli w grupie kotow, a nie w oddzieleniu, ta sie nie liczy. Zabawa jest jedną z form okazywania kotom uwagi, wiec jeżeli bawiłas się z Marysią i ona to lubila i było to długo i regularnie , to tak to powinno byćć. Wiadomo, ze nie ma możliwości, aby było identycznie, al z punktu widzenia kots tak być powinno i już. Musisz popróbować - u mnie okazało się, ze rozpoczynanie zabawy od Mileny i od wygłaskiwania jej dało efekt. Poczuła się znów dla mnie ważna. Teraz moge tym trochę manipulować, ale jak tylko zaczyna się wylizywać to weryfikuję swe działania. A u mnie było bardzo źle - ilena była naprawdę w 3/4 kota łysa.. przez pół roku brała bioxetin.

Mocne dla Kitusi :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 24, 2016 21:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Kitusia dzisiaj chodzi za mną ciągle i chce być blisko i okazało się nawet, że umie podskoczyć i szybko biegać na trzech łapkach :D A to z oburzenia, bo chciałam zrobić jej zdjęcie. Ale przeprosiłam ją tuńczykiem z warzywami z mamiora. Jej ulubiony. I tak właśnie, gdzie idę tam i ona idzie.

Marzenia11 pisze:
klaudiafj pisze:Janinko dzis postanowilam sie bawic z Tosia kolo 14, bylam nie do zycia, wiec choc to moglam zrobic. I pomyslalam ze moze z Marysia i z Tosia musimy sie bawic osobno. Nim Tosi nie bylo to Marysia byla sama do zabaw, bo Kitusia tylko niektore zabawy lubila. Wiec Marysia wariowala, biegala, robila fikolki. Odkad jest Tosia to zabawa musza sie dzielic. Moze tez stad sie Marysia wylizuje? Marysia ustepuje Tosi w zabawie, ale i czasem Tosia ustepuje Marysi. Dzis jednak Tosia nie dala sie bawic Marysi. Wiec zamknelam Tosie z m. w pokoju i dalam mu wedke, zeby zabawial Tosie. A ja bawilam sie z Marysia. Efekt - Marysia nawet byla uradowana, ze sama sie bawi, ale... co chwile podchodzila do drzwi za którymi byla Tosia :ryk: i to ja mocno rozpraszalo. Ciagle patrzyla w drzwi i wachala je. W koncu uznalam, ze to nie ma sensu - otwarlam drzwi a tuz przy framudze z nosem w drzwiach siedziala Tosia :ryk: chuba jednak nie mozna ich rozdzielac :mrgreen:

Dzis sie znowu zmartwilam bardzo, bo ramie Kitusi jest tak zgrubiale i odstaje jakby miala tam pol cegly ;((((


Dokładnie. To samo przeabiałam i ciągle przerabiam z moją Mileną. Wylizuje się z powodu braku wystarczającej z jej puntu widzenia mojej dla niej uwagi. I chodzi o tę uwagę w normalnej sytuacji, czyli w grupie kotow, a nie w oddzieleniu, ta sie nie liczy. Zabawa jest jedną z form okazywania kotom uwagi, wiec jeżeli bawiłas się z Marysią i ona to lubila i było to długo i regularnie , to tak to powinno byćć. Wiadomo, ze nie ma możliwości, aby było identycznie, al z punktu widzenia kots tak być powinno i już. Musisz popróbować - u mnie okazało się, ze rozpoczynanie zabawy od Mileny i od wygłaskiwania jej dało efekt. Poczuła się znów dla mnie ważna. Teraz moge tym trochę manipulować, ale jak tylko zaczyna się wylizywać to weryfikuję swe działania. A u mnie było bardzo źle - ilena była naprawdę w 3/4 kota łysa.. przez pół roku brała bioxetin.

Mocne dla Kitusi :ok: :ok: :ok:


Tak prawdę powiedziawszy to ja również łysieję :twisted: Włosy od tego wszystkiego wypadają mi całymi kłebkami :D
Ale masz na pewno racje. Ja Marysi okazuje bardzo dużo uwagi, razem śpimy, leżymy, tulmy się, mamy całe godziny tylko dla siebie i bawimy się. Ale często jest tak, że p Marysia już poluje na wędkę i nagle wpada na wędkę Tosia i ona zgarnia polowanie. Często jest tak, że albo Tosia albo MArysia przysiądzie na boczku i pozwala się tej drugiej bawić. Rozdzielenie nie przyniosło efektu, bo widać było, że dziewczyny za sobą tęsknią. Nie wiem jak to poukładać. Czasem ja bawię się w sypialni tylko z MArysią a m w tym czasie z Tosią w dużym, ale wtedy koty nie są zamknięte, ale i tak wyglądają za sobą. Oprócz tego MArysia bawi się codziennie z Tosią, bez Tosi Marysia by nie miała z kim się bawić, więc na pewno jej to wyszło na dobre. Teraz muszę te zabawy poukładać.
Wcześniej było tak odkąd u nas jest MArysia, że codziennie w nocy bardziej bawiłam się z Marysią i Kitusią. Potem tak samo z Marysią i Tosią. Codzienne zabawy i była też z nami Kitusia. Ale od pewnego czasu zaniedbałam te zabawy, od dawna w sumie. Już nie ma wieczorków, kiedy m. idzie spać, a my we cztery się bawimy. Być może dlatego właśnie też, że pojawiła się choroba Kitusi i to mnie mocno przygnębiło. Ale od dwóch dni znowu spotykamy się w dużym pokoju koło 24 i się bawimy. Dziś też się będę z nimi bawić. Choć różnie to wygląda. Czasem Marysia woli się lizać :/
Ale może faktycznie to nie kwestia samego stresu a tej całej zabawy. Choć stres też na pewno jest, bo widzę jak Marysia smutno patrzy na Kitusię.
Ech :(

Dobry wieczór Ciocie i Wujki :kotek:

Obrazek

Przekazuje głaski:
Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 25, 2016 0:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Ale własnie zmiana tego rytuału, jakim jest regularna zabawa w czwórkę w salonie jest źródłem stresu.
Niestety ja swoje koty tez przyzwyczaiłam do codziennej zabawy i nie ma zmiłuj.. :roll:
Spróbuj powrócić do tych zabaw. A gdy Tosia wetnie się Marysi w zabawę to skup uwagę na Marysi żeby wróciła do zabawy. Jak zazniesz sie bawić z Tosią to wzmocnisz to jej zahowanie = wytrącanie Marysi z zabawy.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 25, 2016 0:39 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Tylko, ze ja tak robie caly czas, ze odsuwam Tosie i poswiecam czas Marysi a to Marysia to lekcewazy i woli sie lizac, albo sie nie chce bawic. Wlasnie jestem na stanowisku i zabawiam Marysie i Tosie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 25, 2016 0:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

:201461 :201461 :201461
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pt lis 25, 2016 1:03 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Jutro bedzie film z zabawy :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 25, 2016 4:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Dzień Dobry ! :)
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 25, 2016 7:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Hej :)
Rozwiązywałam wczoraj quiz... kipesko mi poszło.... :)
http://deser.gazeta.pl/deser/13,143462, ... 1480056608

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt lis 25, 2016 8:18 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Sihaja pisze:Hej :)
Rozwiązywałam wczoraj quiz... kipesko mi poszło.... :)
http://deser.gazeta.pl/deser/13,143462, ... 1480056608

To ja pół na pół 5/10 poprawnych. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 25, 2016 8:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Dobry wieczór Ciocie i Wujki :kotek:

Obrazek

Przekazuje głaski:
Obrazek

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Nul i 34 gości