Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Frajda umarła.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 23, 2016 20:23 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Na czym to właściwie polega, że w wodzie potrafi chodzić a w powietrzu nie.
Nijak nie potrafię tego zrozumieć.
No ale jak tak jest to nie ma się co zastanawiać tylko ćwiczyć w wodzie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 23, 2016 20:52 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Woda 'podtrzymuje' i Frajda się nie przewraca. Stawy są odciążone, a mięśnie pracują mocniej, bo muszą pokonać opór wody. Chyba jakoś tak to działa.
Poza tym w domu nie jestem w stanie nakłonić Frajdy do choćby 5 minutowego marszu, bo przejdzie się przez mieszkanie i chce się zatrzymać, położyć. Na bieżni wodnej położyć się nie może, łapy cały czas przebierają. Właściwa postawa i ruchy się utrwalają. No i nieoceniony jest wpływ na głowę według mnie. Po tym, jak przetupta kilkanaście minut, nabiera chyba wiary, że jednak może chodzić.
Naprawdę nie sądziłam, że bieżnia tak fajnie zadziała. Ba, nawet nie śmiałam przypuszczać, że Frajda da się ćwiczyć na bieżni.

megan72

 
Posty: 3543
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Śro lis 23, 2016 20:56 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Ledwo,z pomocą, ale chodz

megan72 pisze:Wczoraj rehabilitacja była domowa, plus spacer po trawie.
Dziś znów bieżnia wodna - całe 10 minut. Dziś rano wyjątkowo nie było kupy. No i kiedy musiała wypaść? Jak Frajda stanęła na bieżni. Na szczęście przed zanurzeniem. Potem było już tylko lepiej na szczęście.
Obrazek

Obrazek

na YT: https://youtu.be/OnBwVKCfA0s
A potem relaksik w polu magnetycznym:
Obrazek


O jacie kręcę 8O 8O 8O 8O Umknęło mi to, co za przesłodkość :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 24, 2016 8:52 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Czy może dziś będziecie w Animal-Center?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw lis 24, 2016 9:37 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Nie, dziś odpoczynek. Bieżnia max 3 razy w tygodniu. Z resztą wczoraj widać było, że Frajda ma chyba zakwasy. Po powrocie do domu połaziła, a potem dała się okutać polarami i pospała ze 3 godziny. Jak wstała, widać było, że łapy były sztywne i nie słuchały kota przez dłuższą chwilę. Delikatnie rozmasowałam i wróciła do swojej normalnej sprawności.

A dziś próbowała się podrapać czarną łapą. Nie wyszło, ale uniosła łapę, naddała łepek... i patrzyła co chwilę na czarną łapę, co słuchać kota nie chciała.

megan72

 
Posty: 3543
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Czw lis 24, 2016 19:10 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Ale to dziennie jakis postep !! Oby tak dalej!

Musiala byc niezle zdziwiona ... czemu jej lapa nie slucha ale... podniosla... :)

Cudownie jest czytać ... jakie robi postępy...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt lis 25, 2016 8:42 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

No właśnie! Mam nadzieję, że to znak, że nogi zaczynają mieć łączność z bazą. Jeszcze mocno niedoskonałą, ale jakieś impulsy już sobie drogę znalazły.

megan72

 
Posty: 3543
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Pt lis 25, 2016 13:00 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

och, wreszcie jest gdzies trochę optymizmu
:ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lis 25, 2016 13:16 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Megan tak mi sie wydaje... wlasnie... ze gdzies cos zaczyna docierac. Jakosc tego sygnalu jeszcze nie jest taka dobra ale moze wlasnie rehablitacja to poprawicie, zreszta i tak jest ogromny postep z tego co czytam sledzac Wasz watek.

Dzisiaj cwiczycie?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob lis 26, 2016 17:39 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Wróciłyśmy na Bielany i ćwiczyłyśmy na Bielanach. Inna bieżnia, ale Frajda dała radę maszerować 20 minut. Dzielna jest bardzo.
Oprócz tego ćwiczyła na podłodze marsz przez przeszkody (czasem już ładnie podnosi tylne łapy nad drążkiem) i slalom między słupkami. Przy slalomie była już chyba zmęczona ćwiczeniami i nie szło za bardzo.

A po południu przeszła przez całe mieszkanie (za miską oczywiście) ani razu nie przewracając się! To ciągle jest chód paralityka, dupina chwieje się i balansuje, łapki nie do końca zborne, ale taki wykon wart jest odnotowania. No i ogon uniósł się dziś w kuchni do pionu. Powoli, powoli... :D

megan72

 
Posty: 3543
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Sob lis 26, 2016 17:48 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

megan72 pisze:Wróciłyśmy na Bielany i ćwiczyłyśmy na Bielanach. Inna bieżnia, ale Frajda dała radę maszerować 20 minut. Dzielna jest bardzo.
Oprócz tego ćwiczyła na podłodze marsz przez przeszkody (czasem już ładnie podnosi tylne łapy nad drążkiem) i slalom między słupkami. Przy slalomie była już chyba zmęczona ćwiczeniami i nie szło za bardzo.

A po południu przeszła przez całe mieszkanie (za miską oczywiście) ani razu nie przewracając się! To ciągle jest chód paralityka, dupina chwieje się i balansuje, łapki nie do końca zborne, ale taki wykon wart jest odnotowania. No i ogon uniósł się dziś w kuchni do pionu. Powoli, powoli... :D

Uwielbiam czytac takie wiesci. Brawo Frajda jestes bardzo dzielna koteczka. Kciuki za dalsza poprawe i rehabilitacje. :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26974
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 26, 2016 18:02 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Frajda jest niesamowicie dzielna!

Ja podziwiam, ze jestes w stanie ja tak "zmusic" chocby do tego slalomu. To musi byc mega ciezkie naklonic kota by robil to co czlowiek chce.

Podziwiam Was obie, i to bardzo!

Nieustanne kciuki za zdrowko!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lis 27, 2016 18:18 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

PixieDixie pisze:Ja podziwiam, ze jestes w stanie ja tak "zmusic" chocby do tego slalomu. To musi byc mega ciezkie naklonic kota by robil to co czlowiek chce.


Tak dobrze to nie jest. Zmusić Frajdy do ćwiczeń nie jestem w stanie. To kompletnie nie działa tak, że ja sobie zaplanuję, że teraz poćwiczymy. Jak Frajda nie ma ochoty, to kładzie się i patrzy na mnie zblazowana. Czujnie czekam na moment, w którym ma ochotę na nieco aktywności, i wtedy - oczywiście nęcąc odpowiednio - jestem w stanie podziałać.

Dziś rano przestraszyłam się, bo rano była wyjątkowo niezborna. Łapy rozjeżdżały się jak na samym początku rehabilitacji. Ale po paru minutach rozruszała się i zaczęlo być 'normalnie'.

Szukam, czytam co by tu jeszcze mogło pomóc - zaczynam myśleć o akupunkturze weterynaryjnej. Jutro zadzwonię i przegadam.

megan72

 
Posty: 3543
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Nie lis 27, 2016 18:25 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Moja wetka zachwalała akupunkturę i nam polecała na stres dla Marysi.
Podziwiam Frajdę, bo mnie zmusić do chodzenia 20 min na orbitreku się nie da :D
No i niezmiernie podziwiam co dla niej robisz :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 28, 2016 21:59 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Rehabilitacja. Foto z bie

Kolejna bieżnia za nami. Dziś ładnie się wyluzowała maszerując - po raz pierwszy podjadała w trakcie przynętę. Nie zdawałam sobie sprawy, jaki dystans pokonuje. Dziś przeszła 400 m. :201461
A jutro - akupunktura :strach: .
Żeby te mrozy odpuściły - boję się, że mi się przeziębi. Zawsze jest nie do końca dosuszona po bieżni, opatulam ją co prawda kocykiem, ale na dworze ziąb i samochód też zimny.

megan72

 
Posty: 3543
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuzia115 i 18 gości