Hutek milo nam ze przeczytales tyle stron naszych wypocin

Ania super

NO lepiej zrobic co zrobic...
A ja wrocilam z pracy i... gardlo mam zawalone totalnie... od A do Z... nie boli ale ... drapie...
Wlazlam do lozka... i juz dzisiaj z niego chyba nie wyjde... mam nadzieje ze przejdzie....
W okolicy panuje jakis wirus taki... widze po moim M. ze niby nie jest chory ale calkiem zdrowy tez nie. Takie wlasnie swedzenie w gardle. Potem kaszel.... potem katar... i tak sie ciagnie od jego urodzin czyli prawie miesiac...
A ja za nim podazam tym sladem...
Zrobilam sobie theraflu pewnie mnie za chwile zetnie...
Przyszla paka z zooplusa ... koty bacznie patrzyly co tam jest

A byl suchy purizon
chyba z 24 puszki 100g Miamor Fine filets, cosma dla dziewczyn, Pixiasty ma jeszcze animonde zreszta on ostatnio podjada dziewczynom bo cos mu sie zbrzydlo. I kupilam 6 paszteciakow jakis takich "bio". Zobaczymy co to jest warte...