Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Fajny ten przepis Emee, rowniez dlatego, ze wyglada na szybki i prosty, a ja zdecydowanie wole jesc niz gotowac

U mnie TZ robi super curry, bardzo lubie

Tak mi sie od czytania tych opisow porzadkow przypomnialo, ze musze poodkurzac, bleee...

Ja mam chyba coś z plecami. Ostatnio jak odkurzałam, to nie mogłam się wyprostować. Ale tak serio, serio. Do dziś mnie coś tam boli, jak trochę się schylę nieodpowiednio. O odkurzaniu wolę nie myśleć.
Ale od czego ma się dwóch facetów w domu?

A przepis jest mega-łatwy, hiper-prosty i super-smaczny

(w przepisie oryginalnym są rodzynki, a pierś podsmażana jest z cebulką, ale Filip jak słyszy słowo"rodzinki", to nim trzęsie, więc nie maltretuję biedaka

a cebuli mój brzuszek nie lubi

)

Przeczytalem wszystkie watki. Fajna lektura

Janka tak mnie natchnęłaś tym sprzątaniem szaf, że dziś wymyłam wszystkie okna. Szafy też sprzątałam w niedzielę :ok:

Hutek milo nam ze przeczytales tyle stron naszych wypocin

Ania super

NO lepiej zrobic co zrobic...

A ja wrocilam z pracy i... gardlo mam zawalone totalnie... od A do Z... nie boli ale ... drapie...
Wlazlam do lozka... i juz dzisiaj z niego chyba nie wyjde... mam nadzieje ze przejdzie....

W okolicy panuje jakis wirus taki... widze po moim M. ze niby nie jest chory ale calkiem zdrowy tez nie. Takie wlasnie swedzenie w gardle. Potem kaszel.... potem katar... i tak sie ciagnie od jego urodzin czyli prawie miesiac...

A ja za nim podazam tym sladem...

Zrobilam sobie theraflu pewnie mnie za chwile zetnie...

Przyszla paka z zooplusa ... koty bacznie patrzyly co tam jest

A byl suchy purizon
chyba z 24 puszki 100g Miamor Fine filets, cosma dla dziewczyn, Pixiasty ma jeszcze animonde zreszta on ostatnio podjada dziewczynom bo cos mu sie zbrzydlo. I kupilam 6 paszteciakow jakis takich "bio". Zobaczymy co to jest warte...

A próbowaliście ssać Fiordę. Super nawilża gardło, na takie drapanie dla mnie najlepsza.

No wlasnie ja dzisiaj kupilam... Poki co jeszcze nie czuje roznicy

PixieDixie pisze:Hutek milo nam ze przeczytales tyle stron naszych wypocin

Czytałem z przyjemnością. Jestem pod wrażeniem Waszej historii

PixieDixie pisze:No wlasnie ja dzisiaj kupilam... Poki co jeszcze nie czuje roznicy

Tylko bierzcie ją jedna po drugiej. Nie wg. dawkowania z opakowania.
Mi tak laryngolog nakazał i faktycznie przynosi efekty.

NO jem na zmiane z cholinexem i tez tak wiecej

Maz na mnie nafukal ze kupilam suplement diety a nie lek ;P

Ale faktcyznie wieczorem bylo troche lepiej. Czuje sie taka zmulona ale funkcjonuje jakos.

Pixiasty ostatnio jest neiznosny z tym wychodzeniem na klatkę.... wyje ilamentuje
A nicia ... sie tez juz nauczyla i jak on "filuje" pod drzwiami.

O kurde...
Wszyscy chorują

Raz mróz i śnieg, za chwilę wiosna, normalny by zwariował, a co dopiero my :lol:

Zdrówka życzę i żeby Cię siły nie opuszczały.
Fiordy nie znam, ale zanotowałam w pamięci nazwę

Czy w aptece dostanę, czy może jakieś sklepy ze zdrową żywnością?

Ja kupilam w aptce.
Kupilam tes aspiryne zeby mnei w robocie nie zmulalo nic ;P

Ciężka artyleria wytoczona.
Walcz!

To ja się znowu łączę w bólu bo znowu mam zawalone zatoki i gardło mnie drapie. U mnie to wiem od czego - gardło od suchego powietrza (bo kaloryfery) a zatoki od tych naszych nieszczelnych okien, bo tu takie okna są robione celowo- z dziurami. Rozważam poważnie spanie w czapce... muszę sobie udziergać jakąs ciepłą szlafmycę

Mam nadzieję, że ciężka artleria lekowa pomoże Ci szybko! :ok:

Odpukać w niemalowane nie chorujemy od kilku dobrych lat :mrgreen:

Tego samego Tobie Janinko życzę :piwa:

duzo zdrowia. Zagrzej sobie piwo dodaj kogel mogel i to Cie postawi na nogi. Uwielbiam to wypić jak sie słabo czuje lub cos mnie bierze :ok:

Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Kto przegląda forum