Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia s.92

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 20, 2016 21:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Fajnie Maryś :) Zauważyłam, że niektórzy Ślązacy nawet jak opuszczają (no dobra, większość) swoje województwo to dalej godają, wielu chyba nie umie inaczej. Noo godają, nie godojom :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom


Post » Nie lis 20, 2016 21:20 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

barbarados pisze::D :D :D :D

Na poprzedniej stronie są fotki :smokin:

Ja właśnie oglądam zdjęcia Zofii Rydet, polskiej fotografki, już nieżyjącej) z województwa tylko śląskiego i już chyba 3 godzinę, a to jeszcze nie koniec. Co za kobita... 8)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 20, 2016 21:23 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Obejrzałam :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie lis 20, 2016 23:14 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Obejrzałam właśnie 866 zdjęć Zofii Rydet samego tylko Śląska http://zofiarydet.com/pl/library?page=1&regions=4 Zajęło mi to 5 godzin, ale było warto! Niestety nie sfotografowała Siemianowic Śląskich, nie była też w domkach fińskich w Katowicach przy wieży telewizyjnej, gdzie mieszkała moja mama. Nie było jej na placu Alfreda w Katowicach, gdzie mieszkał mój tata i nie było jej w Bytomiu.
Ale mocno się zainspirowałam. Fotografowała takie rzeczy, które ja widuję, ale nie podnoszę aparatu do oczu, bo nie warto - a jednak warto! Te najmniej istotne rzeczy nie są fotografowane i za jakiś czas nikt nie będzie miał takich zdjęć, bo większość fotografów zazwyczaj fotografuje to samo, jakieś "modne" rzeczy.
Ostatnio chodzi za mną myśl - kurde, ale aż nie wierzę, że bym to mogła zrobić.
Widujecie takie małe obskurne bary, spelunki totalne, zadymione, brudne, relikty poprzednich czasów (dziś już bary są na innym poziomie), ale te najohydniejsze jeszcze gdzieś są. Wiem, bo często zwracałam na to uwagę i brzydziłam się ich. W nich piwo musi być tańsze niż w sklepie skoro ktoś w ogóle tam chodzi. Mam mega ochotę teraz dla odmiany iść do takiego baru i zrobić w nim zdjęcia. Często pokazuje się bary z ameryki, a w Polsce nikt tego nie pokazuje. Już sobie wyobrażam te zdjęcia... nie wiem tylko jak miałabym to ugryźć, bo już sama myśl,że mogłabym tam wejść napawa mnie obrzydzeniem, a żeby zrobić dobre zdjęcia to trzeba zostać zaakceptowanym przez otoczenie, a to wiąże się z wypiciem piwa i wieloma rozmowami. Bo raczej samotna dziewczyna przy stoliku w takim barze nie będzie niezauważona.
No, ale ja znowu o tym samym... Nie wiem jak powiedzieć m, że ma ze mną jechać pociągiem na trasę Katowice-Warszawa i przejść wiele kilometrów, żebym mogła zrobić zdjęcia. Jeszcze się nie odezwałam a już słyszę narzekania :roll:
Dziś chyba tak spędzę noc, bo już się wyspałam po południu. Teraz album Arka Goli, a na potem mam jeszcze sporo albumów i książek o foto.

Muszę kotom wymyślić jakąś karmę, bo Naturea chyba już im się objadła. Na legalu mogę mieć jeszcze Hills c/d. Ale ostatnio miałyśmy nielegalnie applaws to koty tylko go jadły. W końcu ile można jeść jedne i te same chrupki - wcale im się nie dziwię.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 20, 2016 23:20 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Zeby moje jadły tak różnorodnie jak Twoje Klaudia. U mnie Purizon z Sanabelle na Przemian z Naturea goni filety z kurczaka, udka i serduszka. Na deser dostają Feliks :oops:
No i tylko Fuks akceptuje greenwoods :wink:
Reszta jest Fuj!

Szczerze nie wiem gdzie we Wrocławiu sa takie bary. Myśle ze moze Mary cos podpowiedziała by mi. Albo jak wpadniesz to poprostu tam pójdziemy?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 20, 2016 23:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Moje koty mokre to jedzą prawie każde. Ale chrupki miały mieć jedne na przemian z karmą weterynaryjną. Ale mimo, że jedzą tą naturee to jednak już mniej chętnie. Kitusia ostatnio marudzi o coś innego, chodzi i piska raz mi a raz m. Wiem dobrze, że jej chodzi o chrupki, bo ona jest chrupkożerna dziewczyna :D Ale aż się boje powiedzieć wetce, że chce jakąś dodatkową karmę wprowadzić, bo mnie ochrzani, że zaś kombinuję :ryk:

Dzięki Martuś :) Takie bary są wszędzie, ale może nie w centrum ;) tyle, że wydaje mi się, że są coraz rzadsze. No dobra, koniec o tych barach, bo już sie przeraziłam samą myslą :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 21, 2016 0:23 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Ponad 10 lat temu jechałam do Krzydliny Małej.
Jechaliśmy nocą, w gęstym śniegu i w przydrożnym barze spytaliśmy o drogę.
Kiedy weszłam do środka, poczułam jakbym przeniosła się do średniowiecza.
To był rasowy wyszynk. :love:
Zapewne dziś miejsce to wygląda zupełnie inaczej...
Ostatnio edytowano Pon lis 21, 2016 0:28 przez Kotimont, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pon lis 21, 2016 0:28 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Oo wlasnie! Takiego klimatu bym szukala :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 21, 2016 0:39 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Ogladam wlasnie album Arka Goli i wszedzie te paskudne familoki. Ja nie znam zycia w familoku, a tak przegladajac ten album zastanawiam sie kolejny raz czym sie rozni familok od kamienicy, ktora wyglada prawie tak samo. No i na wiki mozna o tym poczytac https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Familok , a przypomniala mi sie piosenka o tym to podaje:
https://youtu.be/Y4YHzcLj3bY
Oczywiscie to nie moja nuta, ale trudno uniknac takiej muzyki na slasku, bo ciagle gdzies jest grana :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 21, 2016 7:01 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lis 21, 2016 9:41 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Tu jeszcze jedna nuta o familoku <3
https://www.youtube.com/watch?v=mRU64gbEbOM
Wpada w ucho... ;)

I jeszcze trochę informacji o familokach: http://ibrbs.pl/mediawiki/index.php/Familok
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pon lis 21, 2016 10:38 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Uwielbiam familoki, mam do nich straszny sentyment, to jest takie coś bardzo naszego - śląskiego.
Znam familoki ze zdjęć na wiki, koło tych w rybnickiej dzielnicy Chwałowice przejeżdżam dość często, w tych na Niedurnego w Rudzie Śląskiej spędziłam pół dzieciństwa - moi dziadkowie tam mieszkali. Mieszkanie w takim familoku jest niezwykle "folklorystyczne", rozkład mieszkania jest taki że wchodzi się z reguły bezpośrednio do kuchni, która była najważniejszym i najczęściej największym pomieszczeniem mieszkania, obowiązkowo z piecem do gotowania i ogrzewania na węgiel. U moich dziadków z kuchni wchodziło się do głównego pokoju a za nim jeszcze była sypialnia - ogromna, z wielkim śląskim łóżkiem, "świętym obrazem" nad łóżkiem i ogromnymi szafami. W środkowym pokoju znowu do ogrzewania piec kaflowy. Podłogi malowane tak jak parapety na intensywny czerwony lub zielony. W kuchni oczywiście typowy śląski byfyj. Ubikacja na każdym półpiętrze. W kuchni był zlewozmywak natomiast nie było typowej łazienki, w sensie takiej z wanną, babcia miała starą żelazną wannę, którą wyciągało się na środek kuchni, na piecu trzeba było nagotować wody i lać do wanny a potem to wszystko wylać. Jak dziadkowie byli już starsi to zwyczajnie chodzili się kąpać do swoich dzieci (a moich ciotek czy wujka) bo wszyscy mieszkali na blokach zwykłych z łazienką (kurde, a my tak nie doceniamy takich prostych i oczywistych dla nas "darów cywilizacji").
Do dzisiaj jak jestem w Rudzie w odwiedzinach u rodziny to jadę sobie na Nowy Bytom i robię spacer po okolicy bo to jest niezwykłe miejsce. W tamtych familokach mieszkali głównie pracownicy rudzkiej huty pokój.

Ne wiem Klaudia, czy byłaś w skansenie w Chorzowie, jest tam trochę aranżacji wystroju typowego śląskiego mieszkania z pierwszej połowy XX wieku czy nawet wcześniej.

Dzisiaj te mieszkania w familokach są fajnie poprzerabiane i poodnawiane i wyglądają naprawdę super.
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon lis 21, 2016 12:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Kotimont pisze:Tu jeszcze jedna nuta o familoku <3
https://www.youtube.com/watch?v=mRU64gbEbOM
Wpada w ucho... ;)

I jeszcze trochę informacji o familokach: http://ibrbs.pl/mediawiki/index.php/Familok


Hahahaaaha "wdupiło nom cały familok" :ryk:


"Siedzã z bajtlem na szpilplacu
Pyrtek w piŏsku ciaprŏ sie
Obok cera na klopsztandze
Wartko się kolybie

Wnet dupło coś, choby z flinty szus
Pancer jaki szczylŏ kajś
I sztokowiec ze szałfynstrem
rozdupiło w drobny mak

Wdupiło nŏm cały familok
i nie ôstoł nawet jedyn sztok
Wdupiło nŏm cały familok
Gōrnicze szkody to je pierōńskie zło

Wylozżech z gruby, ja chopie, cisnã ku chałpie
Rolada czekŏ w doma, no i baba z bajtlem
Pikne galoty mŏm na rzyci i gryfny mantel
Bydã w doma jak codziennie kole czwartyj
Podchodzi jaki beblok i mie coś fandzoli
Że familok zjechŏł w ziemia, tak jak hajer w szoli
Wylozżech za winkiel i żech wejrzŏł na to
Kaj po familoku ôstŏł ino hasiok
Lecã ku chałpie i zaczynŏm fuczeć
Za co mie pokŏrŏł samiuśki Pŏn Bōczek
Miŏłech na parkingu blank moderny wōz
Tera tam kaj auto moje ôstŏł ino kurz
Miołech jŏ kilszrank, a w kilszranku wurszty
Wdupiło tomaty i modrã kapustã
Tyra wiem dokładnie i wam padŏm ô tym
Bez gōrnicze szkody jŏ mŏm hercklekoty.


Wdupiło nŏm cały familok
i nie ôstoł nawet jedyn sztok
Wdupiło nŏm cały familok
Gōrnicze szkody to je pierōńskie zło
to je pierōńskie zło
to je pierōńskie zło

Chopie, Chopie
Ej Chopie padej mi jako jŏ mŏm żyć tera
Miołech koło familoka zagrodkã selera
Obok tego chopie był szałot w grzōndkach
Z czym jŏ tera z familijom pomaszkecã krupniŏk
Miała moja baba gryfnych kwiŏtków rzōndek
Muszkatki śnigotki, no i jedyn dōmbek
Przeca jak se zejrzy na tyn dupny bajzel
To mã gymbã i mōj kinol zamieni w wichajster
Wkurzŏ mnie ôkrutnie, że tak je zazwyczaj
Szkody sōm u nŏs, a nie w Gorolowicach
Ile jeszcze w szynku biru wypić trzeba
Żeby żŏdyn zidlōng nie zapŏd sie pod ziemiã
Jest żech fest przeciwny, bo mie to moc boli
Hanysy fedrujom wungiel dla goroli
Je w tym gzōmpie chopie nadziei janiczek
Kopalnie w Sosnowcu tyż robiom szkody gōrnicze

Wdupiło nŏm cały familok
i nie ôstoł nawet jedyn sztok
Wdupiło nŏm cały familok
Gōrnicze szkody to je pierōńskie zło
Wdupiło nŏm cały familok

Wdupiło nŏm cały familok
Dziołchy, Chopy JADYMYYYY
POSZŁO "

Sabianko jak wrócę to napiszę też coś odnośnie Twojego posta :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 21, 2016 21:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Kitusiu WALCZYMY! Kocham Cię ❤

Hej :) Miałam dziś iść do Agory ciut okrężną drogą to poszłam przez pół Bytomia w centrum. Pomyślałam, że skoro jest tutaj zainteresowanie Bytomiem i Śląskiem to zabiorę Was ze sobą na spacer, także dziołszki i synki zapraszom Wos na wycieczka :mrgreen:

Zdjęcia są z telefonu, jakoś nie miałam odwagi zabrać aparatu a i z telefonem jak szłam to każdy się gapił podejrzliwie - chyba miałam na czole wypisane, że robię zdjęcia ;)

Chciałam Wam pokazać moje ulubione kamienice i ogólnie jaki Bytom jest ciekawy, bo nie każdy tu może przyjechać, a jak już ktoś przyjedzie czy przejedzie obok to tak naprawdę nie widzi tego prawdziwego Bytomia, który jest w środku i w który trzeba się zanurzyć.
Aha zdjęć jest bardzo dużo, ale usunę je za parę dni, bo nie chce zaśmiecać forum. I w większości są to raczej słabe foty, takie na szybko.

Jedna z moich ulubionych kamienic, tutaj wygląda dosyć płasko na zdjęciu, ale jest śliczna:
Obrazek

Typowa bytomska uliczka:
Obrazek

Idę, nagle coś ostro turkocze... patrzę a to taki maluszek pędzi na złamanie karku, 60 km/h :mrgreen:
Obrazek

Kolejne cudo:
Obrazek

Takie inne:
Obrazek

I jeszcze inna:
Obrazek

Taki piękny dom, chciałabym taki tylko dla siebie:
Obrazek

Uliczka:
Obrazek

Schody do drzwi jak w Londynie albo Nowym Jorku 8)
Obrazek

Szkola"
Obrazek

To jest ogromny szpital górniczy, ale nie przez przypadek go pokazuje, bo... on ma jedno skrzydło opuszczone ooooOOO
Obrazek

To właśnie to skrzydło: (dalej jeszcze będzie z drugiej strony)
Obrazek

Pod szpitalem bazarek z jednym "sztandem", ale jakie cuda tam były, wszystko takie apetyczne!!! Tak mi się chciało pić, wzięłam sok a to był sobie wyobraźcie sok z kapusty z marchewką :D Zdecydowałam się na sok ze świeżych winogron.
Obrazek

Używana część szpitala:
Obrazek

I opuszczona:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kolejna prze przepiękna kamienica przyklejona do jakiejś rudery, ale to jest typowe dla Bytomia, to świat kontrastów:
Obrazek

Następne kamieniczki w odbiciu okna kwiaciarni:
Obrazek

I następne kamieniczki i widać już kościół, więc dochodzimy do Agory
Obrazek

Ale jeszcze ja w odbiciu byłego studia foto, gdzie wisi karteczka o wyprzedaży sprzętu - miałam się tym zainteresować.
Obrazek

Piękna Agora, uwielbiam :D Też często ktoś pytał o Agorę, no to jest dużo nowsza niż Złote Tarasy:
Obrazek

Nowa księgarnia i obszerny zbiór książek o Śląsku:
Obrazek

Kryminały pisane po śląsku 8O :
Obrazek

Słownik, co byście się mogli naumieć co do Wos godajom :D
Obrazek

Idę sobie alejką do windy, bo jadę na górę zrobić zdjęcia przez szyby i zobaczyć jaka wystawa wisi w Galerii na Poziomie:
Obrazek

Widoczek zasłonięty:
Obrazek

Ja pierdziu 8O 8O 8O ale wystawa! :lol:
Obrazek

Płakoł ze śmiychu jak oglądoł:

Obrazek
"Śpij Brajanku, nich Ci się przyśni rolada" :20145
Obrazek
Waży się we mie" to jo :twisted:
Obrazek
"Zdążyłach ukulać kluski" :ryk:
Obrazek

Obrazek
"Chopie puść ta klima bo som zjada" :ryk: A;e bych se zjodł teroz krupnioka :20145
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Normalnie wybuchałam co krok śmiechem, mega :ryk:

Rzut oka z ostatniego piętra:
Obrazek

Tak Agora wygląda od ulicy:
Obrazek

Drzwi byłej poczty, jest remontowany, elewacja gotowa a w środku to nie wiem co się dzieje. Ma być nowoczena siłownia na jednym piętrze, a na pozostałych co to zapomniałam. Ten budynek jest na przeciwko bramy, w którym mam studio, a po lewej od bramy mam Agorę :mrgreen:
Obrazek

Pylam na nogach do domu, po drodze zabytkowy cmentarz Mater Dolorosa:
Obrazek

Nasza bana 38 :D Pierwszy raz jak nim jechałam to stanełam przed drzwiami i czekałam aż się otworzą, aż w końcu motorniczy się wkurzył i otwarł mi drzwi. Myślałam, że są automatyczne, skąd mogłam wiedzieć, że nie :ryk: dobrze, że nie odjechał, to byłby jaja :mrgreen:
Obrazek

A m. kupiłam książkę i się cieszył, też będę czytać: http://www.replika.eu/index.php?k=ksi&id=488 i trafiłam jak ulał, bo m. był prawie w kopalni i przy tym szybie w sobotę i się tym mocno interesował.

Dobra, dziękuję za cierpliwość :) To koniec dzisiejszej wycieczki po Bytomiu. Mam nadzieję, że było choć trochę ciekawie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości