Szatan w skórze kota

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 20, 2016 18:49 Szatan w skórze kota

Mam kotkę brytyjską prawie 3 letnią. Dostałam ją gdy miała 8 tygodni, teraz już wiem że zbyt szybko została odsunięta od matki. Przez pierwszy rok życia zachowywała się normalnie, nic ani nikogo nie gryzła (chyba że delikatnie w zabawie). Pozwalała się głaskać każdemu, nie była w ogóle agresywna. Po mniej więcej upływie roku zaczęły się jej dziwne zachowania. Jak się wyciąga rękę do pogłaskania robi unik jakby się bała uderzenia (nikt jej nigdy nie uderzył, wzięta była z hodowli). Pogłaskać ją można tylko wtedy kiedy sama przyjdzie przeważnie ok. 5 rano ale tylko mnie, do nikogo innego z domowników nie przychodzi. Jeżeli nie ma mnie wtedy, a ona przyjdzie i mój chłopak próbuję ją pogłaskać to ucieka unikając jego ręki. Gdy siedzi sobie spokojnie i ktoś wyciągnie do niej rękę od razu się na nią rzuca i gryzie/drapie. Przy próbie wzięcia jej na ręce zawsze chce uciec i miauczy chyba z wściekłości. W czerwcu 2015 przeszła zabieg sterylizacji ale jej zachowanie się nie zmieniło, a może nawet bardziej po tym gryzie. Nie drapie mebli, nie zrzuca nic, nie wyrządza żadnych szkód w mieszkaniu, nie sika gdzie popadnie. Rzuca się tylko na ludzi. Na Boże Narodzenie prze jeden dzień ma do czynienia z innymi kotami (dachowcami) i psami ale nawet się do nich nie zbliży, a wręcz od nich ucieka do innego pokoju gdzie nie ma żadnych zwierząt i siedzi w kącie i prycha, wtedy już nikt nawet się nie może zbliżyć bo "zabija". Nie mam pojęcia co można zrobić aby zrobiła się mniej agresywna dla innych domowników i gości. Czy ktoś coś może poradzić?

kociolek

 
Posty: 3
Od: Nie lis 20, 2016 18:46

Post » Nie lis 20, 2016 19:14 Re: Szatan w skórze kota

Czy jesteś pewna, że nikt nie krzywdzi Twojej kotki kiedy Ciebie nie ma?
Czy bawicie się z nią codziennie, poświęcacie jej trochę czasu i uwagi?
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11781
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 20, 2016 19:25 Re: Szatan w skórze kota

Co to za dziwna "hodowla" co oddaje 8-tygodniowe koty. 8O Z reguły , te szanujące się, wydają maluchy w 16-tygodniu i po dwóch szczepieniach.
Kotka przeszła zabieg sterylizacji czy kastracji? To ważne pytanie. Co masz w książeczce?

Zacznę od łatwego czyli wizyt wśród zwierząt. Nie musi ich lubić i nie musi się z innymi futrami spoufalać. Ma takie prawo i nie oczekuj wybuchów miłości. Koty to nie ludzie co przy misce mleka pogadają sobie o właścicielach. Jeśli kota wyjazdów nie lubi, źle się czuje podczas nich to tak zorganizuj je by została w znanym otoczeniu. Lub na miejscu zapewnij jej spokojne, izolowane od innych miejsce. Takie wyjazdy nie chciane to wielki stres i mają wpływ na zachowanie kota.
Co do zachowania. Kot zabrany od matki tak wcześnie, od rodzeństwa nie ma okazji socjalizować się prawidłowo. Jestem pewna,że to hodowla patykiem pisana więc koty nie muszą mieć charakteru odpowiadającego rasie. Poza tym zachowań uczą się od matki a tutaj nie miała szans.
Może też być chora. Nie znam twojej sytuacji i opieram się tylko na tym co piszesz. Idź z nią do wta, zrób przegląd od pyska (zęby...) przez resztę kota do gruczołów pod ogonem. Zrób badania morfologia, biochemia i rozmaz manualny. Tak zachowują się zwierzęta, którym coś dolega.Na przykład zęby czy nerki. I nie musi być po nich widać choroby. Jak już widać to często jest za późno.
Może mieć taki charakter i jest kotem nie tolerującym macanek i innych ludzi. Takie też bywają. Ze słodkiego maluszka nie musi wyrosnąć słodki dorosły. Może coś w domu się zmieniło? Może zapachy np mydło, woda toaletowa, krem... jej nie pasuje. Może ktoś np partner bierze leki lub jest chory. Może "na siłe" ją brano na ręce, podejmowano próby wygłaskania, chce się ją zmienić na włąsną modlę? Jesteś pewna ,ze nikt tego nie robi. To też zostawia ślad w kocie. Ma dużo bodźców, bawisz sie z nią, ma drapaki i inne zabawki. Ile czasu jej poświęcasz?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 20, 2016 19:27 Re: Szatan w skórze kota

Nie pisz,że jest szatanem bo widać nie wiesz jak to wygląda. Krzywdzisz kota patrząc na nią w ten sposób. Może ona czuje niechęć do siebie i wasze emocje przekładają się na zachowanie.
Koty są jakie są i nie zmienia się ich podle siebie i nie oczekuje spełnienia naszych wymagań.
Terazmam "szatana" w kociej skórze czyli Bemolka co potrafi zrujnować pół chaty jeśli nie ma możliwości wyszumienia się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 20, 2016 23:02 Re: Szatan w skórze kota

To nazwanie jej szatanem było raczej żartobliwe więc nie bierzcie tego tak dosłownie bo widziałam koty, które się zachowują o wiele gorzej od niej :) I tak pomimo tego wszystkiego ją ubóstwiam! Kotka przeszła zabieg kastracji czyli zostało wszystko wycięte (często mylony ze sterylizacją choć tak też się ponoć mówi). W czerwcu tego roku (2016) miała robioną morfologię krwi i biochemię i wyniki były w normie. Badane były błony śluzowe, gardło, serce, brzuch i okolice narządów płciowych i wszystko było prawidłowe. Na 100% nikt jej nie bije. Ma kilka drapaków i mnóstwo zabawek, spędzam z nią dużo czasu i jak tylko nie śpi to się z nią bawimy. Nie chodzi o to żeby ją brać na ręce i głaskać przez cały dzień tylko żeby nie atakowała każdego kto próbuje się do niej zbliżyć czy chociażby wyciąga do niej rękę czy zabrać coś co leży w pobliżu niej (nie chodzi o jej zabawki tylko np. szklankę). Co do wyjazdów to jest raz w roku zabierana na święta gdyż nie mam z kim jej zostawić na 3 dni. Nie zmuszam jej do zabawy z innymi zwierzętami. Przez miesiąc miała założoną obroże feromonalną, którą zalecił weterynarz ale kompletnie nic to nie dało, zachowywała się tak samo jak bez niej. Jeżeli da się już komuś "obcemu" pogłaskać (2-3 ruchy ręki max.) to w momencie kiedy ktoś zabiera od niej rękę to się na nią rzuca z zębami lub pazurami. Zastanawiam się czy są jakieś metody żeby chociaż troszkę zmienić jej zachowanie (gryzienie i drapanie po rękach)?

kociolek

 
Posty: 3
Od: Nie lis 20, 2016 18:46

Post » Nie lis 20, 2016 23:04 Re: Szatan w skórze kota

A co do hodowli to wcześniej nie miałam pojęcia jak to się wszystko odbywa, dostałam ją w prezencie.

kociolek

 
Posty: 3
Od: Nie lis 20, 2016 18:46




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości